Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość -moni-

Ile dac mlodej parze?

Polecane posty

Gość moja siostra dostala
dywan:( malo tego zielony ani jej maz ani ona nie lubia tego koloru zatem uwazam ze z prezantami czasem bywa ciezko..:(jzu lepiej bylo by gdyby ta ciocia dala 200zl a nie dywan dodam ze zielony to jej ulubiony kolor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam znajomch co
na wesele dali nam bardzo niewiele w kopercie a goscili sie 3 dni:( po naszym slubie pojechali na wakacje i kupil pare drogich rzeczy ktorymi nam sie chwalili :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylvia*27
ojoj aleś ty biedna........... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysz_unia
Ja wiem, ze powinno sie dac minimum tyle ile mlodzi placa za osobe. wiec jak za os. jest 100 zl to 200 zl od pary. I bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy daja roznie
jakbym miala patrzec,zeby zapraszac tych co zwroca za "swoje miejsce i jeszcze na nich zarobie" to bym miala pare osob... Jak masz tysiac zlotych miesiecznie na zycie to wiadomo ze nie dasz polowy z tego na prezent. Jesli masz 10tysiecy to z kolei wiadomo ze 100zl jest smieszna suma... Daj tyle na ile mozesz sobie pozwolic:) My dostawalismy naprawde roznie. Jedni dali 600zl, inni 200, inni kupili np posciel. Tesciowa dala nam sama kartke;) Ale przeciez nie to sie liczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valenciada1
Nie uwazam, ze bogatsi powinni dawac wieksze prezenty. Ja przez pare roznych imprez poznalam sie na mojej rodzince, ktora uwaza, ze skoro mieszkam za granica i mam kase, to powinnam nie wiadomo jakie prezenty robic. Dlaczego ludzie mysla tylko o kasie:O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji sa
dwie strony medalu ... jak sie bierze slub to pocichu kazdy liczy ze sie zwroci :) jak sie idzie jako gosc inaczej podchodzi sie do sprawy taka jest prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji sa
mialam kolezanke ktora ma sporo kasy i wiecie co wiecej wydala na fryzjerke i stroj niz na prezent takze nie ma co klasyfikowac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka79
u mnie w rodzinie chrzestny daje 2000 zl standardowo, bliska rodzina jak w twoim przypadku ok 1000 zl. Jak macie malo kasy to dalabym 500 zl ale nie mniej, to siostra meza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takiej sytuacji
mysle ze 400zl od jest ok jesli jednak nie autorka nie posiada takiej kwoty to nie ma sie co zadreczac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valenciada1
lilka, a niby dlaczego nie mniej??? Macie takie zwyczaje to wasza sprawa, ale nie mow mi teraz, ze dawanie 1000zl to standard!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy daja roznie
w zyciu bym tysoaca nie dala... Mam sie zapozyczac na powiedzmyh dwa lata z tego powodu? Bylam swiadkiem na slubie siostry mojego meza. Kupilismy im mikrowele za okolo 200zl i bylo ok. Jakbysmy mieli dac pieniadze,tez byla by kwota cos okolo tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie dziwne pytania. Przecież w każdej rodzinie, w każdym środowisku daje się inaczej. Znam takie gdzie nie wypada dać mniej jak 2 tyś na pare i takie gdzie daje się 200-500zl od pary. Sami wiecie to najlepiej a nie obce osoby na forum ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasikkkkk
Norma to 300-500 zł,a wiecej to juz chrzestni dają i Ci którzy mają prace na zmywaku w Anglii albo kontrakt w Irlandii. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -moni-
ale dziewczyny czy stac mnie na tysiac czy nie to przecierz nie ja mam im sponsorowac zycie. prawda. uwazam ze 500zl to i tak duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie zapraszają ? Do remizy ? Do luksusowego hotelu ? Pomyśl też, że dla nich to jest spory wydatek i powinien się przynajmniej w jakiejś części zwrócić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -moni-
przepraszam moze to glupie pytanie ale czemu uwazacie ze jesli ktos zarabia za granica powinien dac wiecej przeciesz nie po to tam siedzi zeby oddac komus w prezecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -moni-
masz racje wiem ale to naprawde stal sie stereotyp myslenia. po tym co tu przeczytalam mysle ze rzeczywiscie 500 starczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy daja roznie
ja mysle ze jak dasz 500 to bedzie duzo, wiec jesli sobie mozesz na tyle pozwolic...:) Szwagier mojego meza pracuje za granica, i to od nich dostalismy najwiecej- 600zl. Bylismy naprawde w szoku ze tyle dostalismy. tutaj utrzymauje on rodzine (3dzieci i zona) no i dom. Nastepnie dostalismy od mojej siostry 400 i stopniowo od innych gosci od 300zl do parenastu zl (prezenty). Tak wiec moim zdaniem z 500zl powinni byc bardzo zadowoleni, ale oczywiscie jak widac zdania na temat wartosci pieniadza sa podzielone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valenciada1
wedlug mnie 500zl to za duzo. To ich decyzja, ze wyprawiaja weselicho i znajac zycie, robia to wlasnie dlatego, aby jeszcze zarobic. W wiekszosci przypadkow jest tak, ze to rodzice mlodych sie zapozyczaja, oni nic nie wydaja, a potem myslisz, ze zwroca cos rodzicom?? Nie sadze. Zreszta niewazne. Pierwsze slysze, aby wesele wyprawialo sie dla tych kopert, ale po Polakach mozna sie wszystkiego spodziewac;O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haczyk
Z dizcmi na wesela sie nie chodzi! Po pierwsze nie wybawicie sie, po drugie mlodzi musza za dzieci placic, a tylko z grzecznosci zaprosili. Ja powiedzialam, ze zapraszam bez dzeci i ich nie bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terarararar
wezcie takie wesela se w dupe wsadzcie-kurwa wydac 500 dla pojebow ktorzy sie chca pokazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy daja roznie
a czemu nie moze byc dzieci? Niech tgtez sie pobawia. na starosc zaczna chodzic na wesela i nie beda wiedzaly jak to wyglada:O Dzieci to tez rodzina, to tak jak powiedziec, nie zapraszamy dziadka bo tylko bedzie siedzial i przeszkadzal, a pieniadze sie na niego wyda:O Dziewczyny, no nie zartujcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam wesele na 60 osob 3 tyg temu kwota zwrocila sie w 1/3, a standardem w kopercitach bylo 300 zł co mnie bardzo milo zaskoczylo to prawda, ze jesli ktos robi wesele to dla siebie i swojej przyjemnosci a ona nigdy sie nie zwroci. takze 300 zł jest wystarczajace i zadowalajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorkiem tż
a ja daję w kopercie 200 zł od pary - na tyle nas stać. ja nie pracuję, mąż zarabia na nas dwoje,a w tym roku kilka wesel mieliśmy - na wszystkie chcieliśmy póść bo każdy był u nas. Także dajemy tyle na ile nas stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z mężem dajemy 300 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jesteście śmieszni
500 zł w dodatku jak sie idzie do bardzo bliskiej rodziny to wcale nie jest za dużo. Ludzie!!! Bez przesady. Widzicie tylko jedną stronę medalu. 300 zł to owszem ale jak to jest ślub jakiejś tam kuzynki dalekiej czy kolegi. I tu nie chodzi o to czy się zwróci czy nie ale o gest "NIE NA ODWAL SIĘ" bo z tego co czytam to tylko tak piszecie: "a co ja mam im życie sponsorować", "gówno mnie obchodzi, robią wesele niech płacą"- i to nazywacie serdecznością??? Wyjąć na odwal się bo to nie moja sprawa. Śmiechu warte. I nie piszcie że ci co robią wesele nie myślą po cichu że się nie zwróci bo KAŻDY osobnik tak myśli. KAŻDY!!!! Z tego co wyczytałam to z siebie robicie święte krowy a z pary młodej skąpiradła i dorobicieli. Bez sensu jest wasze rozumowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka12342
zgadzam sie po czesci z poprzednią wypowiedzią...ja ide z narzeczonym 6 pazdziernika na wesele do jego brata i dajemy 1000 zl a tylko dlatego ze to jest jego brat sa blisko ze soba..jakby nie bylo to jest najblizsza rodzina..bo jak idziemy do kuzyna czy kuzynki dajemy 300 zl..ale dla brata czy siostry no sory ale bez przesady..i 500 zl to wcale nie jest duzo ...i naprawde chodzi o gest..skapisz to nie idz wcale bo po co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×