nie chce sie rozstac ale musze

mam 9 lat młodszego !!!! "bylam szczesliwa kobieta, 9 lat mlodszy ale kochalam go!!!! musialam skonczyc(właściwie musimy kończyc) bo to nasze chore polskie spoleczenstwo nie akceptuje juz tego. czy to nie chore???" ja mam 31, on 22 - znamy sie pół roku czy zawsze muszą być schody przy tego typu związkach????

moze ktos cos poradzi???? pokrzyczy chociaz???

jestes pogieta jeslil skonczysz swoja prawdziwa milosc ! powodzenia z sumieniem i wyrzutami sumienia !

niestety to nie jest prowokacja!!!!! chcialabym zeby tak bylo... ale niestety ZAPLACZE SIE

do kr3cik niestety wiem ze bede cierpiec!!!! ale jakos nie potrafie zaszalec i odwazyc sie

mąż 38. I wiem, że Ty w Twoojej sytuacji masz jeszcze gorzej niż my - chociaż różnica wieku u nas większa. Ludzie krzywo na nas patrzą, krytykują, osądzają. Ale wiesz co? Olewamy to. Oboje. W końcu to nasze życie, nasza miłość. Jeśli naprawdę się szczerze kochacie... nie poddawajcie się :)

do ja mam 26 a mój dziekuje za slowa otuchy!!!! tylko ze do mnie dochodzi ze w mamusie sie bawie itd. takie chamskie docinki, dodam ze on jest dojrzaly i o zgrozo powazniejszy odemnie

malalady ~~ żebyś wiedziałą czego my się nasłuchać musieliśmy... u mnie w rodzinie wszyscy (oprócz mego ojca) ten związek zaakceptowali. Ale rodzina męża odwróciła się od niego. Mnie w ogóle nie chcą nawet poznać. Nie jest łatwo. Zostaliśmy praktycznie sami. Ale nam jest tak dobrze. A docinki? Z czasem można do nich przywyknąć. Nie można się poddawać presji otoczenia. Bo niby z jakiej racji inni mają decydować o naszym szczęściu?

do ja pierdole ale co cie ludzie chcialabym miec taka odwage!!!!!! najgorsze jest to ze w domu rodzinnym tez zero zrozumienia

a na pocieszenie Ci powiem, że znam szereg związków gdzie to kobieta jest starsza o około 10 lat. A żona mego wujka jest starsza od niego o 17 :) I są naprawdę zgodnym, udanym małżeństwem... chociaż ludzie wyszydzali ich jak tylko mogli, próbowali rozdzielić. Ale oni się nie poddali.

nie przejmujcie sie malalady !1 ona i tak skonczy z nim !! sciemnia mu ze chce a prawda taka ze boi sie legalu ktorego odebrala ze wzgledu na jej mamusie !! ona bedzie szczeslilwsza z mamusia a nie z nim !1 zyczmy jej powodzenia !!

do ja mam 26 lat a mój dzieki za wypowiedzi, ja juz tez wiem ze albo on albo rodzina:( nie obchodza mnie raczej ludzie na ulicy, ale dom.... najgorsze jest to ze na takiej malej wiosce zyjemy

moze ktos tak mial..... i opisze doswiadczenia swoje

wiecie !1 jakbyscie ja znali jak ja znam to ona kocha spontanicznie ostro i pokazuje to jak jest tylko z nim ! jak juz sobie jedzie to watpienie !! a dopiseac musze ze ogranicza te spotkania do 1 czy 2 w tygoddniu !! pogrywa z nim na maxa !!

to jest absolutnie nic zwiaz sie z murzynem to dopiero zobaczysz co moze polskie spoleczenstwo jak jestem wlasnie na granicy rozstania i nie wiem co robic, bo juz dalej tego nie wytrzymam,a on kocha i nie moze tego zrozumiec powodzenia

do malalady wiesz co wierze to dopiero musi byc kosmos!!!! ale zycze wytrwalosci choc sama jej nie mam!!!! i trzymaj sie cieplutko!!! glowka do gory

oj kochana takiego piekla jak ja przeszlam w zyciu nikomu nie zycze. jestem na skraju,nic juz nie chce i wlasnie doprowadzam do rozstania.chce zeby to on mnie rzucil nie ja jego.mniej chyba bedzie bolalo :(

tak na serio to ona pisze o mnie i niej !! ja ją kocham a ona mnie juz newt nie chce widziec !! wymiguje sie jak tylko moze !! oklamuje ze sie spotkamy i nici z tego !1 jak zwykle !1 i tak juz os konca lipca !! 2 razy w tygodniu to max na co zasluguje od niej !! powaznie 1!

do malalady wiesz co wierze!!!!! tez wlasnie to robie!!! psuje wszystko!! niszcze... a w domku placze

wlasnie robie to samo kloce sie codziennie,krzycze,wymyslac niestworzone rzeczy zeby tylko pogorszyc sytuacje i doprowadzic do tego ze on na skraju powiem mi fu.ck you :(

on to czuje i wie, najgorsze jest to ze go naprawde kocham i to nie tak samolubnie, taka szczera miloscia

ja mam 26 a moj - a twojej sytuacji szczerze mowiac nie rozumiem. on jest od ciebie starszy o 12 lat wiec wcale nie jest to jakas wielka roznica i nie powinna wzbudzac az takiego poruszenia. moj maz jest starszy ode mnie prawie 10 lat i nikt nie mial z tym zadnych problemow ani moja rodzina, ani jego. fakt ze mieszkamy w innym kraju, ale nadal... moja rodzina nie miala NIC przeciwko, nawet jednego komentarza nie slyszalam na ten temat. jednemu wujkowi nie podobalo sie ze spotykam sie z NIE polakiem, ale tez o wieku nic nie mowil . malalady - glowa do gory i jezeli jest to prawdziwa milosc to nie pozwol by opinia innych to zniszczyla. jezeli kochacie sie prawdziwie to znajdziecie sile na bycie ze soba. powodzenia

do kluska serowa to jest prawdziwa milosc!!! mam tak pierwszy raz w zyciu... moze poczekam zbiore sily i powolutku sie odwaze:)

ona mi robi jazdy ze niby mam sobie inna znalezc !! ze jest beznadziejna 1! ze to i owo !1 do tego jeszcze nie chce sie widywac ze mna !! leje na mnie !1 wkoncu tez jej powiem to co niektorzy tu chca usluszec i tyle jej bedzie !! powodzenia jej zycze z niszczeniem mlodej pieknej dohrzalej milosci !!

malalady - to moze faktycznie, daj sobie czas. poukladaj sobie wszystko w glowie. skoro prawdziwa milosc to znajdziesz sily. malzenstwa ktore lacza sie pomimo duzej roznicy wieku i sprzeciwu rodzin, bardzo czesto sa szczesliwe. bo musialy walczyc o ta milosc i naprawde ja doceniaja. powodzenia ci zycze i zrozumienia otoczenia

do kluska serowa dzieki za zyczenia - no i musze zadrzec glowe do gory

Malalady...ja mam meza mlodszego 9 lat , i nikt temu sie nie dziwi.Wszystko jest o key!

do ja 1 i od poczatku nikt sie nie dziwil??? taki luz???