Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czarny kolor

Dlaczego tak czesto kobiety wyjeżdżające zagranicę zamieniają sie w dziwki?

Polecane posty

Gość Czarny kolor

Kochajęce matki, żony po kilku miesiącach pobytu zagranicą zamieniają się w zwykłe szmaty. Potrafią porzucić rodzinę. Rozumiem zostawić "ukochanego" męża ale własne dziecko. Pisze o tym, ponieważ niedawno odczułem to na włąsnej skórze. A przed jej wyjazdem wydawało mi się, że jesteśmy szczęśliwi, kochający....a teraz.....teraz....niewiem...świat się zawalił.....a nasza córeczka...jak ja wytłumacze takiemu dziecku, że mama ją zostawiła...ach pojebany ten swiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego nie puscilabym
meza za granice... jesli juz to jechalibysmy razem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witay czarny \'pomaranczowy\" kolorze :):):) takie samo pyt,mogla bym zadac ... \"dlaczego tak czesto faceci wyjezdzajacy zagranice zamieniaja sie w meskie dziwki?\" ech...swiat jest po**ebany a raczej ludzie:O Skoro ktos kogos zostawia to musialo wczesniej cos sie psuc w zwiazku....ale zostawic dziecko?? napisz cos wiecej....co mowi Twoja zona?? ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny kolor
Bibelotka, po tym jak oznajmiła mi w e-mailu, że już nie wróci, dzwoniła tylko 2 razy (raz, żebym jej nie utrudniał, a drugi raz, ze przygotowuje dokumenty rozwodowe) no i porozmawiała trochę z córką. Od tamtej pory minęło 2 miesiące i nic więcej nie wiem. Kontaktuje się z nami poprzez jej rodzinę tzn. dziadków małej. Oni są super (mocno mnie wspierają) i równie jak ja zaszokowani i załamani jej decyzją. Poznała tam jakiegoś anglika z tego co zdążyłem się dowiedzieć. Tylko nie rozumiem jak mozna po 0,5 roku tak się zmienić. Naprawdę nam się układało i uczuciowo i materialnie. Sprostuję, że żona wyjechała na półroczny kontrakt ze swojej firmy, w celach bardziej szkolenoiowych, wymiany doświadczeń niz zarobkowych. Czuję, że musiała znac juz tego faceta wcześniej i nieźle mnie okłamywać. Tylko nie kojarzę kiedy mogła się z nim kontaktować. W domu zawsze razem, wyjazdy wspólne, weekedy znajomi, rodzina... Wynająłem firmę detektywistczną w Anglii, za kilka dni będe wiedział coś więcej. Interesuje mnie dlaczego to zrobiła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrjryiri
Ano, właśnie chciałam napisać że symptomy z jaką kobeitą masz do czynienia, musiały ujawniać się już wcześniej. To niemożliwe żeby ktoś tak się zmienił... natomiast... mężczyźni rzadko umieją poznać się na kobietach. Cóż... życzę powodzenia w wychowaniu córki (ja bym radziła poczynić kroki w kierunku pozbawienia matki praw rodzicielskich bo i faktycznie, jak dziecku wyjaśniać że ta mamusia to dziwka...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może uroda i puste slogany
zaślepiły męża :/ a tu ze szmatą miał do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozliwe... Faceci az tak sie nie zmieniaja, po wyjechaniu za granice, bo nie muszą w kraju udawac takich świętych... Kobieta wyrywa sie z naszego spoleczenstwa kultywujacego cnote i wstrzemiezliwosc - zwlaszcza u kobiet... i zachlystuje sie wolnoscia... nikt jej nie zna, nikt nie oceni, wokolo tylu fajnych Turkow, Arabow, Kurdow i innych ciapatych brudasow... i hamulce puszczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż nie zawsze tak bywa... jeżeli babka wyjechała mogłaby Ciebie z dzieckiem do siebie ściągnąć...dużo osób tak robi...trudno musztarda po obiedzie... głupia sprawa...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny kolor
alhemicum gdyby mi to zaproponowała pewnie bym się zgodził, lubię nowe wyzwania, poza tym mocno ją kocham...kochałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypowiem sie od drugiej strony. To ja zostawilam meza w Polsce. Jestem na polrocznym kontrakcie i chce zostac kolejne pol roku. Nie czuje juz zwiazku emocjonalnego z moim mezem. Chcialam go tu zciagnac, przezyc ta przygode z nim. On niestety nie mogl zosatwic swojej pracy, nie zaplanowal tez mojego wyjazdu. Mam tu na mysli, ze nie zaplanowal swoich pobytow tutaj. Nie przygotowalismy sie do tego, nie zaplanowalismy jego przyjazdow. Tak abysmy mogli spotykac sie co miesiac, nawet na weekend. Nie chce go zostawiac ale z drugiej strony, nie chce wracac. Teraz on ma swoje zycie i swoje sprawy a ja mam swoje. Ja po prostu przyzwyczailam sie do samotnosci i doszlam do wnisku, ze skoro nie tesknie za nim to juz go przestalam kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghbcvcx
niestety musze sie zgodzic z autorem tematu. znam 4 dziewczyny ktore wyjechaly za granice, 3 do irlandi, 1 do norwegii i kazda z nich zrobila sie szmata. a byly naprawde porzadne w polsce. tam ida na latwa kase ktora rdzenni mieszkancy maja znacznie wiecej od nas, wiedza ze nie znajda pracy od razu wiec ida na latwizne i uczepiaja sie jakiegos irlandczyka, daja mu doopy w zamian za znajomosci. on zalatwi im robote itd. czesc znow jest taka ze zarabia i baluje za cala kase, rznie sie z roznymi facetami, nikt ich tam nie pilnuje wiec uzywaja do woli, potem przyjezdzaja do polski i udaja swietoszki. ja powiem wam tak - nigdy nie zwiaze sie z laska jak mi powie ze spedzila np. rok w irlandii ze znajomymi aby pracowac, nigdy. co ona tam robila to strach myslec, moze 1 % kobiet zyje tam normalnie, ale nie bede ryzykowac ze trafie na szmate. a moral z tego jest taki ze wszystkie kobiety to qoorvy, kwestia otoczenia w jakim sie znajda, jak nie maja hamuclow to sa znacznie bardziej zberezne, wulgarne i puszczalskie od facetow tak naprawde, ale o tym sie jeszcze nie mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyjechalam na studia... a moj juz ex facet zostal, bo nie chcial sie porywac na takie wyzwanie i co zrobil... zdradzil mnie w polsce... bo przeciez mial potrzebe a ja bylam daleko... no sorry... ale faceci czesciej to meskie dziwki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghbcvcx
a co do "oki" powyzej to jestes zwykla niedojrzala osoba, zostawilas faceta w polsce w imie czego? wiekszych zarobkow w innym kraju? jestees zasrana materialistka, skoro majac meza olewasz go aby tylko wiecej zarabiac, przezyc "przygode" za granica, zalosne. myslsiz ze tak sobie tam zycie ulozysz? ze zostaiesz obywatelka? wolne zarty, zawsze bedziesz za granica obywatelem drugiej kategorii, nigdy nie znajdziesz takiej pracy jak rdzenny mieszkaniec (chyba ze dorwiesz jakiegos tubylca i dasz mu doopy). twoj wybor. w polsce po powrocie bedziesz nikim, bez meza, bez pracy, moze cos kasy odlozysz i co z tego? twoje najleprze lata tam przemina i zauwazysz ze troche kasy nie bylo warte rezygnowac ze szczescia. no ale do tego trzeba dojrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgodze sieale nie wiem z kim
ja p[are lat temu wyjechalam za granice tylko na 2 miesiace...wracam okazuje sie ze maz mnie zdradzil nie trzeba zagranicy chuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghbcvcx : Jestem tu wlasnie dlatego, ze udalo mi sie pracowac w swoim zawodzie. Nie chce sobie ukladac tu zycia. \"Przygoda\" to wlasnie ta zmiana, nowi ludzie, inne warunki pracy, mozliwosc podrozowania bo zarabia sie godnie. Dlatego chcialam tu zciagnac meza, aby mogl zyc przez chwile w ten sposob. Tego walsnie nie udalo mi sie doswiadczyc w Polsce, dlatego nie chce wracac. Tak, sparwa lezy pewnie w mojej dojzalosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny kolor
Jacek 1982 dam jej rozwód pod jednym warunkiem, gdy zrzeknie się praw do dziecka. Sądzę, że nie bedzie z tym problemu, bo od kilku miesięcy nie rozmawiała z córką, nawet nie starała się z nią skontaktować. A mała ciagle pyta "Kiedy mam wróci", dlaczego nie dzwoni... . Nikt nikogo nie trzyma na siłę. Mój cel to zrozumieć dlaczego tak postąpiła i wychować córeczke najlepiej jak potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tylko nadzieję, ze dziecko nie bedzie kartą przetargową, i że robisz to tylko dla tego,że je kochasz mocno.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjhgfdsa
:D:D:D:D:D:D Ale sie usmialam. Jak zwykle najwiecej maja do powiedzenia osoby kompletnie niezorientowane w temacie i nigdy nie bedace poza granica swojej wsi. Gratuluje ciasnego umyslu :D I tak powstaja mity, bajki, streotypy... Skad to sie bieze? Z zazdrosci? Zawisci? Chorej wyobrazni? Na podstawie przezyc jakiegos jednego znajomego? A co z reszta uczciwych ludzi? Jak ktos jest fachowcem, ma dobre wyksztalcenie, zna dobrze jezyk kraju do ktorego migruje to NIE BEDZIE obywatelem drugiej kategorii:D Ludzie nie osmieszajcie sie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos takiego
oki--->nie rozsmieszaj mnie ze za granica zarabia sie godnie:P szeczegolnie Ci ludzie ktorzy wyjezdzaja w celach zarobkowych gotowi sa wszystko zrobic dla kasy,a nawet sie zeszmacic. nie mowie o Tych ktorzy mieszkaja za granica juz na stale od lat. Taka kobieta ktora zostawia swoje dziecko dla puszczania sie z kims innym i dla forsy jest najgorsza dizwka i szmata!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nauczylam nie oceniac ludzi. Zgodze sie z wami, ze matka nie moze zostawic dziecka. Jednak zrobila to, ale co mi do tego. Ja pisze tylko ze swojego doswiadczenia, o tym, ze uczucie sie skonczylo przez taka dluga rozlake. Mnie to sie zdazylo. Tak, zarabiam godnie. Jestem doceniana w pracy, realizuje swoje projekty. To sprawia, ze jestem szczesliwa. Tak, zosatwilam meza w imie kariery. Niestety, nie dostalam takiej szansy w naszym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zostaw swojego męża w spokoju... niech sobie facet ulozy zycie z kims kto nie jest emocjonalną pustynią... po co ma go łączyc taka smycz z kims, kto żyje by pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko na pracy, ale w pl nie ma za duzych mozliwosci rozwoju i dobrej pracy za godna place... ja chcialam by moj juz ex wyjechal ze mna, mielismy takie same szanse., ale on nie chcial, wolal zostac w pl i tam mnie zdradzic w koncu... ja wyjechalam na studia, nie gonilam za kasa tylko za wyksztalceniem... i to nie ja okazalam sie niewierna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×