zazdrość o byłą faceta - tez tak macie?

Elle nie możesz być chorobliwie zazdrosna bo w końcu rozpadnie się Wasz związek, a jeżeli Wam się nie układa to może zakończcie to, bo do nieczego dobrego Was nie zaprowadzi

współczuję wam dziewczynki tej zazdrości, wiem, że to cholernie męczące i normalnie funkcjonować nie daje. Też jestem zazdrośnicą, ale staram się nie wyolbrzymiać i nie okazywać tego bo wiem, ze to faceta strasznie zniechęca a poza tym stawia nas w niezbyt dobrym świetle.

No chorobliwa zazdrość może być bardziej ogólna.U mnie jest jednoosobowa.Nie jestem zazdrosna o inne kobiety,tylko o tamtą jedną,w sumie to ciągle się czuję jakbym kochała się z jej facetem a nie ze swoim.

Hej dziewczynki a ja ma całkowitą rację

hej dziewczynki - ja wole cierpiec w milczeniu:) przynajmniej sie nie osmieszam jak tamta elle - to przykra sytuacja, ja tez sie czasem zastanawiam jaka byla tamta

Ja nie mogę się postawić w Twojej sytuacji jak to jest bo byłam pierwszą laską swojego ex to on na początku był zazdrosny bo kochałam swojego byłego faceta, ale warto zapanować nad tym!

dziękuję marta:)

ja to nawet chwale tamta czasem, bronie jej - kurde, zle chyba robie, no ale chce zobaczyc jego reakcje:)

Ja rozmawiam z moim ex, jesteśmy na przyjacielskich stosunkach dlatego ja wiem co czuje facet jak ma nową laskę a ze swoja byłą był długoooooooo

ciężkie to nasze zycie... Uciekam dziewczynki Trzymam za was kciuki

Dziewczynki jak nie będę odpisywać tzn, że nie uciekłam tylko szef przyjechał bo jestem w pracy niestety hehe :D

Zazdroska powinnaś być obojętna wobec tamtej ani nie chwalić ani nie obgadywać, poprostu tak jakby nie istniała

Hm ja się nie zastanawiam jaka ona była w łóżku, tylko czuję tak jakby on był nadal jej,bo w sumie tyle lat był z nią,tyle rzeczy razem robili,tyle razem przeżyli.Oczywiście on nic nie wie o tym że ja tyle o niej myślę i aż tak jestem o to zazdrosna,bo staram się o niej wcale nie rozmawiać.

ja tez musze wracac do swoich obowiazkow:( mam nadzieje, ze topic nie umrze i bedzie pomagac innym dziewczynom:)

To ja też się czasem zastanawiam jaka ta jego nowa jest w łóżku..hmmmm

Widzicie każdy ma problemy i te "stare" i te "nowe" hehe

jak bedziesz za bardzo chwalic byla twojego faceta, albo wogole za duzo o niej gadac przy nim , to chlopak sie wkurzy i w koncu odejdzie od ciebie bo stwierdzi, ze chyba tamta faktycznie lepsza ;( takze moze lepiej nie dawac facetowi do zrozumienia ze ma sie obsesje na punkcie jego bylej , bo w ten sposob sie go utwierdzi w przekonaniu, ze zle zrobil zrywajac z nia ;)

Ja tak samo myślę, poprostu bądz obojętna wobec niej :D

O teraz mi się przypomniało,że mój facet raz mi powiedział że jestem mieszanką wszystkich jego ex plus mam jakąś swoją unikatową część.Jakieś to mało optymistyczne,skoro taka duża część mnie jest mieszanką czegoś z czego zrezygnował:-(

Ale masz też tą swoją unikatową cześć :) To go do Ciebie przyciągło :)

No ale jak widać nie na długo.Zresztą nie musiał nic mówić,bo jak opowiadał coś o swoich ex,np. powody dla których się rozstali to ja tylko przełykałam głośno śline, bo bardzo się odnajdywałam w tamtych dziewczynach:-)

to jednak w większości wypadków jest dokładnie odwrotnie czyli to byłe dziewczyny są zazdrosne o te obecne no bo pomyślcie, jaki sens być zazdrosną o tę, która zostawił, która okazała się gorsza od nas, skoro jest z nami, wybrał nas, nie ją, nawet jeśli przstali sie spotykac dawno przed nami, to i tak one musiały być gorsze w jakims stopniu, bo inaczej facet dalej by za nimi szalał, i daleko by mu było do zaczynania nowego związku! :) a w druga stronę to sie nawet nei dziwię, bo laska zostaje nagle bez facet i nawet jak był do niczego, to jak się dowiaduje, że tan ma inną i nie daj Bóg jest z nią szczęśliwy to ja krew zalewa i sie miota, bo wie, że jakby ona była lepsza, to by nie był z tamtą, a jak sa szczęśliwy to znaczy jest przegrała na całej linii i może spadać w podskokach! :p

a Ty elle 24 to się ciesz, bo ja tak samo myślę o moim facecie! jesteś mieszanką tych najlepszych cech, esencją tego, co udało mu się znaleźć w każdej kobiecie, tyle, że teraz ma to wszystko w jednym, W TOBIE :)

Strasznie optymistyczny ten twój post:-)Tylko obawiam się że jestem mieszanką tych cech niekoniecznie najlepszych.

Dziewczyny, nie mogłam przez ostatnie ok. 2 godzinki zajrzec tutaj. Wiem, ze piszemy o zazdrosci wzgledem bylej, ale mam takie pytanko, troszke wykraczajace poza temat. Mam nadzieje, ze sie nie obrazicie. Sluchajcie, moj chlopak studiuje dziennie (ma jeszcze nie caly miesiac wakacji), ja pracuje i studiuje i nie mam juz urlopu. I wymyslił, ze za tydzien jedzie na tydzien z chlopakami na meski rejs na Mazury (pozycza łódkę od rodzicow). To nie jest problem, ale okazuje sie, ze maja sie tam spotkac z inną łodka, na ktorej bedzie jego kumpel z \"mieszanym - damsko męskim towarzystwie\". Jest mi przykro, i moze jestem troche zazdrosna - czy to normalne? Przepraszam jeszcze raz, ze wybiegam poza temat, ale prosze odpiszcie cos. Dziekuje z gory, pozdrawiam!

Nie martw się.Jeśli tylko nie będzie tam jego ex to jestes bezpieczna;-)Oczywiście żartuje. Moim zdaniem powinnas go puścić i nie robić scen.Wyjdziesz wtedy na równą babke.Pamiętaj,że jak facet chce zdradzić, to wcale nie musi z tego powodu wyjeżdżać,może to zrobić " na miejscu".

do ELLE24 dziękuję. Wiesz, najgorsze jest to, że ja wiem, że tak powinnam postąpić, tylko wiesz co? Mnie jest przykro :(, ze jak ja mialam urlop i chcialam, zebysmy wyjechali z jakims towarzystwem, to on nie chcial :( Co zrobic, zeby tego przez przypadek mu nie okazac? i jak samej przezyc nie zadręczając się?

Witam ponownie! Musiałam dojechać z pracy do domu :) Elle ma rację powinnaś puścić swojego faceta na ten rejs, takl dalego wcale nie trzeba jechać żeby zdradzić, zaufanie to ważny element związku :)

Znajdź sobie jakieś zajęcie- może odwiedzisz koleżanki, z którymi dawno nie miałaś kontaktu:) Takie spotkanie w babskim gronie też jest bardzo miłe, można klachać, klachać, klachać...