DO MNIE NAPISZ

czesć dziewczyny :) Yza to z narożnikiem nawet dobrze wyszłaś :) skoro skaza mało widoczna :) Nika pewnie takie zabiegi wyszły Ci na dobre :P też muszę się wybrać do kosmetyczki na henne, ale zawsze zapomne się umówić :/ a paziorki też bym chętnie zrobiła, ale to pochłania dużo czasu :( może niedługo na urodzinki sobie znajde czas dla siebie :P Gochasia jesteś? Mój M w szkole, a ja do 18 sama z małym, jutro tak samo :( Wczoraj Emil wstał rano ok8.40 i w ogóle nie chciał iść spać w dzień :/ poszedł dopiero po 22 wieczorem, ale mnie wymęczył ... dzisiaj wstał późno, bo o 10.30 i pewnie nie pójdzie znów spać :(

jeszcze dzisiaj mały po raz drugi przegryzł wieczko z pudra do dupci :( ostatnio przegryzł i pełno mu wleciało do oka :( teraz mu wleciało do buzi :( a siedziałam przy nim i zmieniałam mu pieluszkę... on jest taki szybki, że nie dałam rady, nawet nie zauważyłam kiedy wziął ten puder. Dzisiaj chciałam znów wypróbować nocnik... znów atak histerii na sam widok... już nie wiem co mam zrobić. Ostatnio mam wrażenie, że to dziecko ma nad nami władze, a my jak kukiełki robimy wszystko co mały chce :(

Hej własnie wróciłam z zakupów.Kupiłam dzieciakom prezenty pod choinke.Co rok to wiecej dzieci w rodzinie i rozłozyłam na raty zakupy.Zawsze to lżej.Chociaz w tamtym roku w listopadzie mialam dla wszystkich. U nas siąpi deszcz i nic mi sie nie chce robic.Miałam nie jesc słodyczy a kupilam sobie ptasie mleczko i wcinam póki maly spi. Viki Twój M studiuje? Jaki kierunek? Nika jakie auto sobie sprawiłas?Tez bym poszla do kosmetyczki na pedikiur ale musze jeszcze poczekac.Ostatnio bylam umówiona do fryzjera(czeka sie 1 miesiac na wizyte) i pomylilam daty i nie poszlam,ale sie wsciekłam na siebie ale ze mnie taka sierota jest;-(

Viki używasz pudru do dupci??? Małe dzieci to cwaniaczki tak nas owiną wokół palca ze robia z nami co chca.

Viki moze kup mu ten grajacy nocnik z fisher price ja go kupilam na roczek dla chrzesnicy ponoc mala starsznie sie cieszy.

Gochasia u nas naszczęście nie kupuje prezentów na święt, bo w sumie nie spotykam sie z rodziną dalszą,tylko z rodzicami i rodzeństwem się spotykamy, ale jeszcze nie mam pomysłu na prezenty :/ Mój M studiuje, zaczął w tym roku budownictwo. Wcześniej studiował informatyke. Używam pudru, kremu, zawsze mam w domu krem i puder, a stosuje to co mam pod ręką :) mój Emil ostatnio nienawidzi zmiany pieluszki, wpada w szał, wstaje, idzie sobie, poprostu koszmarem jest zmienianie pieluszki, kiedyś tak nie było... :) teraz go położyłam, ale wątpie, żeby coś z tego było... Racja takie dzieci wiedzą jak owinąć nas wokół palca, są niesamowicie sprytne :) kurcze tak długo u Ciebie się czeka do fryzjera? faktycznie lipa. W moim bloku są 3 zakłady fryzjerskie, wiec nie mam takiego problemu, ale czekać kilka dni też niestety trzeba, oczywiście do dobrego fryzjera, bo niektórzy tak obcinają, że lepiej nie mówić...

nocnik grający mamy i działa na niego jeszcze gorzej niż ten co nie gra, mamy dwa, ale znów schowałam, bo jak dzisiaj pokazałam, to znów była tragedia :( on bardzo nie lubi tej malodyjki :( a możesz pokazać link do tego nocniczka?

http://www.allegro.pl/item269151207_fisher_price_muzyczny_nocnik_od_ekropka_com.html Do tego milam nakladke na kibelek do pozniejszego wykorzystania

U nas tez jest pełno fryzjerów ale ta jest bardzo dobra (dosyc droga) i dlatego sie tyle czeka.Na szczescie jak cos sie jej zwolni to ma zadzwonic.Chodze do niej bardzo dlugo wiec mam taki przywilej ;-) teraz jest w ciazy i nie wiem co to bedzie ja nienawidze zmieniac fryzjerów. Budownictwo słyszałam ze to bardzo trudny kierunek.

Gochasia chciałam kupić na początku taki nocnik, ale teraz nie wiem czy sie opłaca, bo jak też będzie histeria to nie wiem. Ładny jest :) Faktycznie budownictwo zawsze jest na topie, tym bardziej, że M z rodzicami prowadzi firme budowlaną. Dziewczyny, może zrobimy tabelke na naszym topicu?

viki jaka firme prowadzicie? bo ja mam sklep z armatura sanitarna:-) co to za tabelka?

no taka z danymi naszymi i naszych dzieciaczków oczywiście :) prowadzisz sklepik no no no.. :) taka zwykła firma budowlana. budują domki, odnawiają zabytki, remonty takie głupoty... dzięki temu mój M jest czesto w domu :)

NICK..............DATA UR...........IMIE DZIECKA........DATA UR.DZIECKA VIKI-MIKI........27.11.85...........EMIL..................17.10.2006 TO TAKI PRZYKŁAD, OCZYWIŚCIE JAK CHCECIE TO SIĘ WPISUJCIE, ALBO MOŻECIE STWORZYĆ NOWĄ :)

to trzeba zrobic na osobnej stronce?? widze ze niedlugo bedziesz miala urodziny i ze siedzisz na naszej klasie;-) GOCHASIA.......26.07.1980....SZYMON.....18.09.2007

NICK..............DATA UR...........IMIE DZIECKA........DATA UR.DZIECKA VIKI-MIKI.........27.11.1985.........EMIL.................17.10.2006 GOCHASIA........26.07.1980........SZYMON.............18.09.2007 skopiowałam i złączyłam :) siedze na naszej-klasie, bo mały jednak zasnął, pewnie niedługo wstanie, dlatego nie biore się za sprzątanie. A Twój synuś śpi? Powiesz wkońcu czy to Twoja fura? :) :)

moj maly sie przebudzil i spi mi na rekach. a ta fure reperowal moj M bo jest mechanikiem samochodowym.

ale to takiego naszego znajomego niemca fura.niestety nie na nasze drogi

:) :) :) fajnie masz, maluszek na rączkach wtulony... mój mały nie przepada za tuleniem :( ale ostatnio chodzi i się nastawia, żeby go całować :) mam nadzieję, że z tym, tuleniem mu przejdzie i nie będzie sie wyrywać za każdym razem :)

ja już uciekam, bo mały się obudził. jutro będę na kafe. Mam nadzieje, że będziecie :) pozdrawiam serdecznie :)

Witam :) jak mówiłam tak jestem :) ale potwornie niewyspana dzisiaj... :( Emil ostatnio się budzi w nocy i nie chce spać... nawet jak był noworodkiem to się nie budził, a teraz gada sobie przez ok godzine. dałam mu wode do picia i dopiero wtedy poszedł spać, ale pił ją chyba 30 minut... i gadał przy tym. czytałam o tym w książce język dwulatka, autorka pisze, że dzieci w okresie przyśpieszonego wzrostu budza się w taki sposób. może to o to chodzi... sama już nie wiem. Brałam pod uwage ząbki, ale to by chyba raczej płakał, a on się śmieje i jest w dobrym humorze. Yza gdzie sie podziewasz, może Ty już w szpitalu, a my nic nie wiemy...?

cześć dziewczyny u nas dzisiaj mróz jak diabli wyszłam na chwilke z Agusia i zaraz uciekałyśmy do domku viki - twój maz prowadzi firme budowlaną? wiesz rozglądałam się za firma bo chcemy budowc dom - koleżanka wspominała o fimach które buduja \"dom pod klucz\" bo wiesz mój maz pracuje i nie mamy ani czasu ani jak latac za wszystkim sami jak to wyglada u twojego męża? oni wszystko załatwiają tzn materiały potrzebne do budowy itp? wolelibysmy podpisać umowę z firma i wiadomo ze trzeba doglądać i cos tam uzgadniac ale nie za wszystkim latać

NICK..............DATA UR...........IMIE DZIECKA........DATA UR.DZIECKA VIKI-MIKI.........27.11.1985.........EMIL..................17.10.2006 GOCHASIA........26.07.1980........SZYMON...............18. 09.2007 NIKA...............16.06.1977........Agnieszka.............05.02.2006

Nika u nas jest tak, że mają umowe podpisaną z hurtowniami i mają rabaty na art budowlane. Dlatego zazwyczaj jak jest zlecenie, to wszystkim się zajmują i wliczją w koszty. Ale to chyba zależy od firmy. Moja siostra buduje sobie domek i ma tak, że sama kupuje materiał, a płaci tylko robotnikom za wykonaną prace.

no własnie sęk w tym że u nas jest tak że mój mąż cały dzień jest zalatany - i nie ma czasu na załatwianie materiałów budowlanych bo inne rzeczy beda wtedy n e załatwione i co sie z tym wiąże nie będzie kasy ja bym musiała sie tym zajac a wiesz jak to baba nie znam sie na tym za dobrze i do tego jescze dziecko dlatego chcialabym firme która by sie tym zajęła ja tylko miała bym nad tym nadzór ale już nie musiałabuym latac po hurtowniach czy składach budowlanych wiem że to sie wiąże z większymi kosztami bo firma to sobie wliczy w koszty no ale cos za cos jak mój maz zajmie sie tymi rzeczami to nie będzie zalatwiał swoich spraw i wiadomo że będzie mniej kasy bo jak prowadzi swoja działalnośc to musi jej pilnowac cały czas i takie błędne koło

hej hej:) ale się napisałyście....rano miałam skurcze i myślałam że też już do tabelki dołączę ale tu jak narazie spokój.... zaczęło się około 7 rano i co 15-14 minut-Sławek do szpitala chciał już jechać ale powiedziałam ze jeszcze nie,chociaż już bym chciała.... ustało o 10 i niedawno znowu mam w krzyżu... ale do szpitala pojadę jak będą co 5 minut nie zamierzam tam kwitnąć:) wczoraj sie przeprowadziliśmy do Sławcia i troszkę dużo robiłam,ja nie umiem bezczynnie siedzieć i może przyśpieszyłam bóle... czekam jak narazie i możę w końcu juz niedługo moje skarbki przytulę tak jak wy:):):):):):)

Nika mam nadzieje, że znajdziesz odpowiednia firme :) :) Yza wkońcu ze Sławciem we własnym mieszkanku :D :D fajnie, fajnie :D a jak skurcze ustały czy już z dzieciątkiem jesteś ? Co u Was? My dzisiaj byliśmy na pogrzebie mojego wujka, byliśmy z Emilem, bi nie miałam z kim go zostawić, ale był bardzo grzeczny :) ani nie marudzil, nawet nie gadał tylko grzecznie siedział w wózeczku :) pozdrawiam mamuski :) yza dawaj do tabelki :)

hej yza - jak tam maleństwo - juz jest czy jeszcze chowa sie w brzuszku? viki- no własnie troche szukam ale to i tak dopiero po nowym roku - najpierw musimy uzbroić działkę i takie tam duperele http://www.complex.com.pl/~rodzynek/n-ideal.htm dostałam to własnie od znajomej - zobaczcie

witam :) Yza już może po wszystkim.............? :) :) Nika dałam się nabrać na stronce do której podałaś link :) weszłam dalej na faceta :D :D hehehehe kobity chyba tak faktycznie mają :) no tak zanim się zacznie budowe, troche załatwiania jest, ale życze Ci szybkiego i świetnego domku :) macie już jakiś projekt na oku? idę spać :) dobranoc :D

cześć dziewczyny co u was słychac ? yza jak tam? co u was? Agnieszka miała troche biegunke we wtorek tylko jeden dzien ale i tak mi napedzila stracha byłam u lekarza ale powiedziła że nie ma grypy jelitowo żołądkowej że może to jakis wirus ale on nie widzi powodu do niepokoju i przeszła jej ta biegunka ale straciła smak całkowicie juz nie wiem co mam jej dawać żeby troche jej ten apetyt przyszedł nic nie chce jeśc latam za nia cały dzien żeby coś w nią wmusić

czesć :D oststnio mam jakieś problemy z kafeterią, niedość ze nie chciała się wyświetlić stronka, to jak już weszłam i się napisałam wszystko mi skasowało :( mam nadzieje, ze dzisiaj pójdzie lepiej :) Nika biedna Agusia :( dobrze, ze to nic poważnego, a apetyt przyjdzie, zobaczysz :) jak się ma problemy z brzuszkiem, to normalne, że nie chce się jeść. Yza jestem pewna, że już urodziłaś (moja kobieca intuicja mi podpowiada :P ) ale czekmy na wieści :D :D