Ludzie oceniajacy po wygladzie nie zasluguja na szacunek

przez czyjes niedoskonalosci taka osoba musi od razu miec gorsze zycie, z gory jest zaszeregowana do gorszej grupy a dlatego tylko ze nie jest sie jak z okladki faceci cie olewaja, dziewczyny ida z toba na impreze tylko dlatwego aby lepiej wygladac na twoim tle a pozniej i tak stoisz i podpierasz sciane bo nikt z toba nie tanczy :-(

dlaczego bez sensu ? i dlaczego mnie obrażasz ? jak nie masz nic sensownego do powiedzenia to sam spier... a nie bedziesz tu pisać takie rzeczy debil :-o

nie przejmuj się (zwłaszcza takimi chamami jak ten powyżej), każdy lubi coś innego. Ja też jestem przy kości a nie staram się na siłe. Chłopaka znalazłam a właściwie to on mnie dlatego, że jestem puszysta. On takie lubi i o dziwo trzyma się mnie bardzo mimo, że chciałam tę znajomość zerwać. Powiedział mi też, że ma dość dziewczyn ładnych i przez to puszczalskich, takich co to uważają, że uroda to podstawa. Więc nie łam się i uszy do góry :)

a wiesz co to MENSA ?

do puszystych osob,ale nie ogolniajmy w ten sposob ze jesli szczupla to zaraz sie puszcza. Bo tu tusza nie gra roli a wlasne zasady moralne i jesli facet mowi ze woli puszyste bo one sie nie puszczaja to ma problem ze soba,z brakiem zaufania do tej drugiej osoby a przy tym bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci

ja niczego nie uogólniam, każdy lubi co innego dla każdego co innego jest ładne mój chłopak nie lubi dziewczyn, które za dużo uwagi poświęcają urodzie a za mało temu co ważne naprawdę

dziewczyno nie przejmuj sie niczym!

szczuply czu gruby...co za roznica do uja......ludzie tak czy tak beda gadac:O za chuda zle...za gruba tez zle...takie mamy juz to pojebane spoleczenstwo,ze ZAWSZE bede gadac !! zamiast zajac sie soba,swoim zyciem to zajmuoja sie zyciem innych :O 3eba olac ludzi chociaz to nie zawze jest takie latwe:O

zgadzam sie z Toba, nie nalezy oceniac po wyglądzie

Oczywiście, na szczęcie są różne gusta i guściki i chuda laska nie dla każdego jest pociągająca.

Sądzę, że na pierwszy rzut zawsze idzie wygląd. Bo o intelekt, podobnie jak o osobowość, nie potykamy się na chodniku - coś nas najpierw musi zainspirować, żeby nam się chciało je poznać. Tak już jest. Na szczęście każdemu podoba się coś innego i o tym się nie dyskutuje. Uszy do góry i pozdrawiam serdecznie!

_ _ _ -- oczywiscie masz racje,zgadzam sie z Toba..wyglad jest wazny jesli chpodzi o uklad partnerski,zwiazek znaczy sie:P ale jesli chodzi o przyjazn to chyba az tak wazny nie jest.............poza tym nie cierpie jak ludzie gapia sie na mnie jak ide ulica:P

A ja jestem szczupla, faceci sie za mna ogladaja i co z tego? Jestem niesmiala, malo gadam w towarzystkie, trudno mi sie zaklimatyzowac i mam duzo gorzej niz Wy. Czuje sie odrzucona bo nie umie nawiazac kontaktu z innymi, probowalam to zmienic ale nie potrafie, juz latwiej byloby mi schudnac jakbym byla gruba. Ja to mam problem :( Poza tym znam duzo dziewczyn przy kosci, ktore mimo swego wygladu swietnie sie dogaduja z innymi i sa duzo bardziej lubiane niz ja :( Wiec co ja mam powiedziec, nie oceniajcie ludzi ktorzy sa niesmiali???

smutno_mi - witay:) Tez kiedys bylam nie smiala,w sumie nadal jestem ale nie tak bardzo jak kiedys:) Widocznie boisz sie tego co pomysla ludzie jak np. gafe walniesz......olej to:P

tak wlasnie mysle, mimo ze chcialabym to olac, to nie potrafie, nie potrafie zrozumiec dlaczego to jest takie trudne. Czesto sobie powtarzam ze co tam inni pomysla to mnie nie obchodzi, ale to nieprawda, nie umie tego zmienic

Wyglad to sprawa subiektywna. Nie patrzy sie na wyglad u przyjaciol ale w zwiazku? To dlaczego tak wiele osob potem pisze jestem sam /sama i nie moge znalesc nikogo specjalnego? Skoro wyglad nie gra tak roli to niech te osoby sie biora za pierwsze porzadne osoby jakie spotkaja. Ale to niemozliw. Czemu? Bo zwiazek to cos wiecej niz zwykla przyjazn. to przyciagnie fizyczne. i do tego trzeba sie podobac. czy ktokolwiek chcialby byc z kims tylko dlatego bo to dobra osoba ale bez tych motylkow, bez tego pozadania i checi bycia ja najbardziej blisko? Ja nie wyobrazam sobie bycia w takim zwiazku. Pewnie liczy sie charakter, osobowosc ale skoro jestem w zwiazku z kims to ta osoba musi MI sie podobac.

wymagasz szacunku od innych (bo przypuszczam, że skoro założyłaś takie topik, to ktoś Ci zrobił jakąś przykrość związaną z wyglądem) , a sama go nie masz w stosunku do tych, dla których ważny jest wygląd. Jesteś tak zakompleksiona i rozgoryczona, że zatraciłaś umiejęctność obiektywnego myślenia. Nie mam zamiaru Cie przekonywać, że wygląd jest istotny i udowadniać, dlaczego, bo każdy zdroworozsądkowy człowiem doskonale sobie z tego zdaje sprawę, ale uświadom sobie, że : - są faceci, (skonkretyzuję sprawę do mężczyzn, bo pewnie tak naprawdę w dużej mierze o nich tutaj chodzi) dla których wygląd jest ważny i to jest zupełnie naturalne i normalne. Wcale nie znaczy, że tacy szukają tylko i wyłącznie pustych lasek, które tylko ładnie się prezentują - jedno z drugim nie musi mieć nic wspólnego (chociaz oczywiście może ;) ). Generalnie to nie są faceci, dla, nazwijmy to sobie, \" pań pięknych inczej\" i tyle (choć wyjątki się zdarzają, jak we wszystkim). I choćbyś nie wiem co robiła, nie zmienisz tego, bo to jest siła wyższa i już. Nie ma sensu głupio gadać, że tacy nie zasługują na szacunek i innych dyrdymałów. - są też panowie dla których wygląd z różnych względów nie jest aż tak ważny, potrafią przymknąć oko na to czy na tamto i pokochać. I wcale nie muszą być oni lepsi czy bardziej wartościowi od tych pierwszych. Myślę, że tu jeśli babka ma w miarę fajny charakter i nie jest zbyt urodziwa może szukać szczęscia. I jeszcze jedno - przyglądając się jak sformułowałaś temat, gdzieś między wierszami można wyczytać myśl, że \"ludzie lepsi, ładni, tacy, którym w zyciu jest łatwiej lub lepiej im się powodzi niz mnie, nie zasługują na szacunek\" - to przyjrzyj się temu, przeciez to czysta głupota

to było o facetach, związkach itp. A jeśli chodzi o rzyjaciół - to owszem, gadzam się, odtrącanie kogoś tylko dlatego, że wygląda niezbyt ładnie czy nie tak, jak byśmy akurat chieli nie jest wporządku. Z tym, że wydaje mi się, że raczej rzadko się zdarza, żeby to tylko i wyącznie brak urody o tym decydował - może coś jest nie tak w Twoim zchowaniu, może kurat nie odpowiada akurat tym ludziom twój charakter? Trudno powiedzieć - niemniej jednak nie ma to nic wspólnego z tym, że Ci ludzie nie zasługują na szacunek, mają prawo nie chceć i tyle ... - taki już jest ten świat parszywy i niesprawiedliwy

temat rzeka wczoraj był taki sam temat....http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3563581&start=120