Moje serce rozlecialo sie na kawalki, pomocy!!!!!!!!!!

Poznalam go dwa miesiace temu. Zaufalam mu chociaz pierwszy facet bardzo mnie zranil. Dwa lata bylam sama. Bylo wspanaiale, spedzalismy razem czas, swiat na nowo zawirowal. Po dwoch miesiacach kochalismy sie. To jeszcze bardziej nas do siebie zblizylo. Ostatnie spotkanie niczym nie roznilo sie od poprzednich , tak samo bylo cudownie. Wszystko bylo ok dopoki nie zaczelimy rozmawiac na sprawy intymne. On mial przede mna jedna dziewczyne na powaznie, byli ze soba rok. Zerwala z nim dla innego. Przezyl to bardzo....ale przed tym 1 powaznym zwiazkiem spal z 20, 30 kobietami:(:(Seks na jedna noc lub przelotne tygodniowe znajomosci. Jestem zalamana, czuje sie jak jakas dziwka. Nie reagowalam na jego blagania, telefony, zapewnienia ze mnie traktuje powaznie tak samo jak swoja pierwsza dziewczyne:( Nie chce go znac, nie c hce znac mezczyzn. On nadal dzwoni..... jednak nie wierze mu :( ze ja bylam kims innym dla niego niz reszta

daj mu sznase ale powiedz mu ze nie masz ochoty z nim sypiac.wtedy zobaczysz co dla niego jest najwazniejsze

on wlasnie powiedzial, ze moze mnie nie dotykac tylko zebym byla przy nim..:( jak to ma niby wygladac?

wróc do niego.sama pisałas ze on mial dziewczyny na jedna noc,a na ciebie czekał dwa miesiace i dalej chce byc przy tobie,wiec cos w tym musi byc

gdyby mu nie zalezalo to by tak nie wydzwanial i w ogole.... daj mu szanse....:)

własnie wydzwania i wogle zalezy mu:) to ze miał tyle niewazne wazne jak ciebie traz traktuje:) Jesli jak te Naj to sama widzisz:) Gorzje jakby tak te 30 traktowął tak jak i ciebie - harem ale tak nie jest:)