Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

A nic, u rodziców, nie mam gg. Bo gg mam swoim laptopie :). Własnie ładuję pocztę zobaczyć zdjęcia. Dowód mam już nowy, także ja się śpieszyć nie muszę, chyba, że mi przywalą jakąś karę. Ale w urzędzie koleś mówił, że nie ma limitów co do wymiany dowodu po ślubie. Kochana w święta teściowa mówiła, pomieszanym językiem. O dziecku ze mną nie rozmawia, a przynajmniej o tym co będzie dalej. Ja jestem inkubator, mam nosić dziecko, ale co się stanie potem to pytała się męża. Ot taka dziwna istota.

Ale masz ślicznie świątecznie w mieszkanku. U mnie w mieszkaniu tak trochę smutno, no ale co zrobić, aż mi się nie chce wracać. Już bym chciała być blisko wszystkich. A tak my we dwoje(troje) a reszta tutaj :( No ale nic, już tylko rok został. Szybko zleci.

Acha...to całkiem fajnie z Toba rozmawia na temat dziecka. To takie sympatyczne prawda? Szkoda że nie masz gadulca...no cóż :(

Blee no cóż zrobię. Już niedługo. W czwartek rano będę na ciebie czekać. Ja z herbatką i płatkami, a ty z kawką :) Tak to miłe z jej strony, ale i tak to doceniam, że nie udaje, że maluszka nie ma.

Dorotko, za rok to juz będziecie miel;i zupełnie inne święta...:D:D święta w trójkę ;) super!

Idę sobie poleżeć z herbatką przed tv... Wpadnij do mnie... posiedzimy pogadamy przy choince ;) Zapraszam... Zajrzę tu póxniej, a jesli nie to jutro. Buziale

Jutro rano mnie już nie będzie, bo jadę z samego rana do teściów. Prawie 200 km przed nami :) No ale co tam. W przyszłym roku będą już inne święta fakt. Chętnie bym do ciebie wpadła. Z goframi które idę robić :D

Dziewczyny, życzę Wam w Nowym 2008 Roku duzo duzo miłości, radości, tylko słonecznych dni, spełnienia marzeń tych dużych i małych oraz sukcesów. Dla pryszłych mam - zdrówka i pomyślnego rozwiązania, a dla starających się - upragnionej wiadomości... Buziaki kochane Do Siego Roku!!!

Naj Naj Naj wszytskiego Naj w nadchodzącym Nowym Roku 2008 dużych brzuszków, radości z maluszków, wielu dwóch kresków i mało okresków hihihihihi Happy New Year!!!

Jestem pierwsz w tym roku Chciałam Wam wszystkim złożyć ze szczerego serduszka , by ten rok był lepszy od poprzedniego, by spełniły się wasze najskrytsze marzenia, no i dużo szcześcia i miłości

Wszystkiego najlepszego w 2008 roku, szczęścia, radości dużo miłości od was i dla was, i aby nasze marzenia wreszcie się spełniły :)

Dziewczyny gdzie jesteście? nia ma dzisiaj was w pracy przedłuzyłyście sobie odpoczynek co?? :) a ja muszę pracować:(

Hej Valeri... ja jetsem...Nietstey urlopu nie mam :(:( Tak mi się nie chce pracować!! Zresztą, komu się chce? ;)

Ja też jestem, ale tak naprawdę to będe jutro :) Dziewczyny ale mam masę pisania. Mam 3 prace do napisania do tego całą część teoretyczną magisterskiej :D Hehehe ALE mi się nie chce. No ale cóż zrobić. Chyba zmienie lekarza, nie wiem muszę dzisiaj, albo jutro zadzwonić i się umówić. O 17 czeka mnie podróż do domu.

Cześć Mikulina mnie też tak dzisiaj sie niechce a nadodatek pobolewa mnie brzuch bo dostałam @ a jeszcze tyle czasu do 16 gdzie się w ogóle wszystkie dziewczyny podziały co??

J atez dostałam @ dokładnie przed 1 w nocy w sylwestra, a własciwie w Nowy Rok :o Nie czuję się najlepiej, ale trudno...przezyję. Po pracy idę do fryzjera :) Grzywka przysłania mi cały świat :P

haha a ja musze zastanowić się nad fryzurą na wesele widziałam już tyle tych fryzór ale żadna mi sie nie podoba i chyba też będe musiał iść do fryzjera wcześniej aby mi coś poradziła

Jasne, umów sie wcześniej. Tak jest najlepiej. Przynajmnije nie będziesz rozczarowana jesli coś będzie nie tak. Chociaz myslę, że wszystko sie uda :)

jeszcze duzo przede mną chcialbym żeby ten czas szybciej leciał dla mnie oczywiście poprostu chce aby to było jutro albo tydzień do wesele wiem że czas szybko leci ale jakby nie było to jeszcze trzy miesiące i nie zlecą w trzy dni aaa :) Mikulina mam do ciebie pytanko jak dokładnie wyglada i ile spotkać jest w tych naukach przedmalżeńskich i w poradni rodzinnej?

Ja miałam 5 nauk w kosciele i 2 nauki w tej smiesznej poradni rodzinnej. Chociaz osobiście uważam, że poradnia rodzinna to strata czasu, lepiej w tym czasie w domu dobra kawę wypic niż marnować godzine na bzdury. No ale jak mus to mus i nic sie nie poradzi.

A wy bierzecie jaki slub? Konkodratowy?

Bo jeszcze na 3 m-ce przed śluybem trzeba spisac u księdza ten protokół przedmałzeński. :)

Tak ślub konkordatowy. Za tydzień w środe jedziemy do urzędu stanu cywilnego po dokumenty a w piatek spisujemy protokół przedmałżeński tylko jeszcze musze dowiedzieć sie kiedy będą te nauki przedmałżeńskie bo to w innym kościele będzie

Ja nauki miałam odbebnione na 10 m-cy przed ślubem :D

Kiedy dokładnie masz ślub?

5.04.2008 :)

:) Fajnie... Czas szybko leci.Nawet się nioe zorientujesz a juz bedzie Wasz dzień:)

Witam w Nowym Roku! A ja siedze, jem i tyje. No i mdłosci mam nadal. Myślałam że juz beda mijac bo juz 12 tydzień jutro zaczynam. Do tego boli mnie noga tak jakby cos w krzyżach mnie na nerw uciskało, że az do kolana promieniuje. Nie wiem czy to ma zwiazek z ciążą czy nie ale boli. Kupiłam juz spodnie ciażowe bo sie nie dopinam w mioch starych niestety.

witam Was wszystkie w nowym roku. Valeri...tsk ci zazdroszcze przygotowań do ślubu..cudowny czas, to napięcie, oczekiwanie, wybieranie kolorów itp cuuudo mikulina...dobrze ze dostałas tą @, przynajmniej odliczasz już nowy miesiąć starań, bo ja dalej nie mam, ostatnia @ była 25.11, dziś 39dc, ostatni test robiłam jakoś 29.12 zeby wiedziec czy mogę alkohol pić na sylwestra no i jedna krecha. Nic nie czuje, nic nie boli czyli totalna klapa. dasia, fajnie że brzuszek rośnie...tzn narazie to chyba tak pęcznieje u dołu??? ja lecę do pracy, na szczęście dziś tylko jedne zajęcia mam, wracam i uczę się bo wczoraj przypomniałam sobie ze mam egz w sobote..znowu, a człowieczek rozleniwił się po świętach niestety :) buziaki trzymajcie sie

Cześć cześć Dasia spróbuj herbatki hipp dla kobiet w ciąży, ma witaminę b6 i powiem ci, że u mnie łagodzi mdłości. Ja w spodnie też się już nie dopinam, też już mam dwie pary ciążówek. Wogóle to wyglądam na bardziej zaawansowaną ciąże niż jestem. Najsłodszy był siostrzeniec męża. Mówi do mnie "pokaż brzuszek" jak pokazałam mów: "duzy, chyba strasznie gruby jest ten dzidziuś", mały dyplomata, bo tydzien temu powiedział, ze to ja jestem gruba beka :D za co potem przepraszał mnie z płączem :D