Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mały siuraczek

Jak ułożyło Wam się życie erotyczne w małżeństwie po urodzeniu dziecka?

Polecane posty

U nas to jest totalna klęska. Jesteśmy dopiero od ponad roku po ślubie, mamy dzieciątko 12 miesięcy. Niestety kochamy się raz na miesięc lub dwa. Wcześniej było zupełnie inaczej, dla mnie to przestawienie o 360 stopni. Na początku była ciąża - wytrzymałem, potem kilka miesięcy trzeba odczekac po ciąży - nie protestowałem, ale po roku - coś tu nie gra. Rozmawiałem z żoną już nie raz na ten temat, próbuję różnych sztuczek (kolacje, dobry hotel na noc, nawet zapisałem się na kurs masażu, bo ona ciągle taka spięta), a tu nadal nic! Może coś poradzicie w tej kwestii albo napiszecie jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana2007
kazda kobieta przechodzi to inaczej. Ja po 1 porodzie w wieku 23 lat przyznam ze wstydem ze seks byl dla mnie kara... Jednak coś w tym jest ze po 30 u kobiet zwieksza sie ochota na seks. Moja osoba tylko potwierdza ta teze , 2 mies temu urodzilam 2 dziecko i mam ochote na seks kilka razy dziennie... az czasami sama jestem na siebie zla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek2
o 360 st. to tylko zakrecilo ci sie w glowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carolinka4
Dla mie przez około roku, seks był torturą. Może przez to że miałam bardzo ciężki poród. Ale teraz jest już dużo lepiej, może nawet lepiej niż przed ciążą. Ale mam fobię do kolejnej ciąży, nie wiem czy się przełamię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolinka--->zawsze jest nadzieja,że kolejne porody będą latwiejsze.U mnie tak było.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek bez portek2
łoł jaka pewnosc siebie? no no to ci dopiero oby nie tylko gawedziarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oni wszyscy się martwia o żony....żeby za szybko sie nie dowiedziały o zdradzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy mi i to bardzo bakterio. Mojej zonie jednak w ogóle. Ale dzięki widze, że już werdykt wydałyście. Pozdrawiam i dzięki za porady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam od razu werdykt wydalyscie.Pogadaj z nia, powiedz, że potrzebujesz jej ,powiedz ,że Ciebie to boli.zdrada to najgłupszy z pomyslow i nie dziw się, że wzbudza takie emocje.Na mnioe dziala jak plachta na byka.To nie jest fajnie być zdradzoną, a przy tym oszukaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawędziarz - ja nie wiem jak to działa, ale nie nalegaj, bo ona się w sobie zamknie i będzie klops, odpuść na jakiś czas, niech ona nie wie, że ty ciągle o tym myślisz, wytrzymaj, u nas tak było, ze generalnie miałam ochotę, ale jak widziałam ten jego pożądliwy wzrok to mi się wszystkiego odechciewało, bo czułam nacisk, a jak mój partner sobie odpuścił i to on grał takiego \"nie chce mi się\" to się dopiero działo... obudził we mnie bestię ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gazette
Gawedziarzu, naprawde bylbys gotow postawic wszystko - swoj zwiazek, dziecko - na jedna karte, dla kilku chwil przyjemnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
bez dobrego terapeuty nic sam nie zdziałasz. Wiem, bo sama to przeszłam. Ciąża była tzw. wpadką i obwiniałam siebie za to. Miałam 20 lat kiedy urodziłam. I totalnie się zablokowałam. Sex dla mnie nie istniał. Totalnie nie miałam ŻADNYCH potrzeb seksualnych. Sex raz na 3 miesiące, kiedy już było mi go żal. Po dwóch latach nastąpił rozwód. Aż pewnego dnia- obudziłam się. Wyszłam do ludzi, zadbałam o siebie i odkryłam w sobie kobietę. Teraz jestem ok. 30-stki i uwielbiam sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"ja powiem\" ale my jesteśmy po 30-stce i dziecko planowaliśmy więc nie pasujemy do Twojego przypadku. agusia-33-35 próbowałem wiele razy i zawsze kończy się tak samo, uśmich, obraza, wymówka itp. annalkoholiczka wstrzymywałem się nawet po kilka miesięcy bez nacisku i tez nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
no to albo terapeuta albo terapia kochanką..wcale ci się nie dziwię, że o tym myślisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
a może ona czuje się przede wszystkim matką- później żoną a na końcu kochanką. tak czy siak- przekichane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Analkoholiczka, mnie moja ślubna odpychała przez lat wiele. Nagle coś się w niej przestawiło, nagle zacząłem się jej podobać. Tylko, że mnie się już z nią nie chce. Jesteśmy w trakcie rozwodu. Wyprowadziłem się ze wspólnego domu i mam święty spokój. Gania teraz za mną jak kot za wróblem, ale ja wolę seks nawet z prostytutką byle nie z nią. Zmieniłem numer telefonu i jak czasem mnie gdzieś namierzy i próbuje kleić związek, do dostaje odpór taki, że w pięty idzie. Stałem się wobec żony bardzo cyniczny i wręcz wulgarny. I nie idzie jej wytłumaczyć, że to już zbyt późno, że mnie już niczym nie przyciągnie. Odpychała, robiła dzikie awantury tylko po to aby był mróz w sypialni (miałem tylko dawać kasę), no to niech zrozumie, że już ode mnie nic nie dostanie w sprawach seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
Erotoman Gawędziarz - tak czy siak- dojdzie do zdrady, czy do rozwodu jeśli facet nie pójdzie z żoną do teapeuty, bo nie ma co liczyć, że jej samo minie. to siedzi w glowie, a nie tam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam wytrwałość. Aby się Twoja żona z ręką w nocniku kiedyś nie obudziła, bo jest dużo innych, które chciałaby być tak traktowane przez faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może trzeba trochę poczekać? Ciąża, poród, karmienie piersią to szok hormonalny dla organizmu, jeśli wcześniej żona miała większą ochote na seks, jest spora szansa, że jej to wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam, czekam, czekam....jeszcze poczekam. Jeśli chodzi o terapeutę to byłem sam, żona nie chce tam ze mną pójść. Twierdzi, że nie jest chora i jej to nie dotyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carrie...
To sie z nia rozwiedz, ale nie postepuj jak facet bez jaj i jej nie zdradzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
Słucham? nie jest chora? Boszzz.. musisz baaardzo ją kochać. Ona nawet nie stara się tego przełamać, nie chce nic z tym zrobić. Ot wygodnie jej. Sorry..ale ciekawa jestem ile to wytrzymasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem
ty podaj swój-ja napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×