Pomysł na miejsce do którego goście będą wrzucać koperty - co myślicie?

Ostatnio słyszałam od kilku osób, że ktoś miał zrobione niewielkie pudełko, ładnie oklejone, z dziurką na .. koperty od gości. Zastanawiam się właśnie może to byłby faktycznie dobry pomysł?

ja miałam takie pudełko....sprawdziło się idealnie

No proszę :) możesz zdradzić jak to u Ciebie wyglądało? Kto trzymał te pudełko (świadek, świadkowa?) No i jaka była reakcja gości.

a na co to pudełko?? na zkoperty z zyczeniami???

pudełko nie było za duże ani za małe (nie pamiętam wymiarów)...na środku miało podłużną dziurę na koperty...było oklejone papierem weselnym....trzymała świadkowa...goście stwierdzili że to świetny pomyśł...i dwie mije kuzynki które wychodziły za mąż po mnie też miały takie pudełka....przyznały się że odpatrzyły ode mnie :)

Super, chyba też się zdecyduje :) mam akurat takie pudełko wielkości hmm ciut większe jak zeszyt A5 :)

pewnie...naprawdę polecam...i z tego co zauważyłam bardzo dużo ludzi ma właśnie takie pudełka...zobaczysz goście powiedzą ci że to super pomysł...no i bezpieczne są koperty ;)

A brałaś pudełko ze sobą na salę czy zostawiałaś w domu?

nie brałam go na salę...na początku był w bagażniku w samochodzie którym jechaliśmy a później jechaliśmy na zdjęcia studyjne to przywieźliśmy go do domu

Bo niektórzy w kopertach wreczają pieniadze i pitem trzeba pilnowac by nie zgineły....a tak przez nieuwagę ktoś to postawi gdzies potem na sali i moze zginąc

zazwyczaj jest tak, że świadkowie lub rodzice Pary Młodej biorą na siebie odpowiedzialnośc pilnowania i zbierania kopert

nie spotkałam sięe z tym jeszcze ale też uważam że to dobry pomysł :)

a ja miałam wieeelką skarbonkę świnkę - koperty się pięknie pomieściły

ale chamstwo podsuwac gosciom pod nos pudełko na forse to samo rzezz sie mówi ze zapraszacie gosci dla tych kopert

Świetny pomysł. BYłam niedawno świadkową i przyznam Wam, zę koperty to koszmar, goscie dają komu popadnie, tu kwiatky, tam koperte, Młodzi oddają komukolwiek i tak naparwdę to ejst taki zamęt, ze ja poprosiłam męża, zeby stanął obok i te koperty ode mnie pzrejmował zanim powypadają spomiędzy kwiatów. A miejsce do składania życzeń było narzucone przez urząd i było do bani, przy schodach, ani tych kwiatów jak odłożyć ani czegokolwiek z nimi zrobić. Szkoda, ze nie wpadłam na pomysł pudelka!

a co to szkodzi, żeby takie pudełko było ?jak ktos daje kopertę , to naprawdę mu zależy, zeby ta kasa trafiła do pary młodej, a nie zaginęła gdzies w otmętach dziejów po prostu niech świadkowa czy swiadek trzyma to pudło i jak ktoś sie bedzie krecił i nie wiedział, co zrobic, to mu sie powie, zeby poszedł do swiadkowej i wrzucił koperte pudełko można okleic białym pluszem, zeby pasowało :P

Sami Młodzi po przejęciu koperty moga ją wrzucic do pudła. Jeśli już ktoś chce wręczyć koperte bzpośrednio im. Ja uważam, ze to swietny pmysł, mam jeszcze jeden ślub w rodzinie w tym roku i podpowiem młodym o pudełku. Bo wiem, ze będzie sporo kopert i świadkowie b ędą mieli z tym problem, na bank.

Do " o rany ludzie " ---- też mnie martwi trochę to, żeby nie pomyśleli sobie goście że liczymy tylko na koperty ale z drugiej strony przecież to jest wesele i wiadomo, że młodzi dostaną kasę więc dlaczego się oszukiwać - taka prawda większość młodych liczy na pieniądze a i większość gości je daje więc w czym problem. Pieniążki wydaja mi sie bezpieczniejsze i wiem ze raczej nic nie zginie. Ze już nie wspomnę o tym że teraz każdy grosz sie dla nas liczy (nowe mieszkanie,. remont i dziecko w drodze) potem będziemy żyć "na bieżąco" z wypłaty..

A w czym problem? Koperty przejmuje świadek stojący obok, apotem się to zawozi szybko autkiem do domu i po problemie. Zawozi świadek, albo ktoś inny zaufany.

dokladnie, po co robic szopke, a jak nie przyniosa kopert tylko setna posciel? poobrazaja sie ze liczylismy na koperty. Zreszta naprawde moze sie okazac ze nie bedzie czego wrzucac do tej skrzynki i co wtedy ;)

Zależy od świadka. Na ślubie gdzie ja byłam swiadkowa świadek był taki jak z koziej d.. trąba i nie dosc , ze stał jak sierota to jeszcze mnie dawał wsyztskie koperty, a uwierzcie mi, moment składania życzeń to nie ejst najlepsza chwila na operniczanie świadka, ze nie wie co należy do jego obowiazków. Goście dawali kwiaty wszystkim, i młodym i nam. I koperty najzwyczahjneij na świecie plątały się gdzieś pomiędzy bukietami kwiatów. A gdy ode mne odbeirano kwiaty pilnowałam żeby kopert nikt nie zwinął. I czułam się mało komfortowo. łątwiej pilnować jednego pudełka niż iluś kopert, z których część ma inny rozmiar itd.