Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hytrusek.

Jak się dostać na usówanie ósemek pańsstwowo??

Polecane posty

Gość hytrusek.

Co musz zrobić by NFZ usuneło mi 8-mki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jakiej miejscowosci jestes? musisz zrobic najpierw zdjecie zeba do usuniecia, potem znalezc dobrego chirurga na NFZ i mowic mu ze boli cie ten zab. Powinien wyrwac od reki. Jedynie za znieczulenie placi sie ok20zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hytrusek.
jestem z Warszawy. hmm no i ten ząb mnie nie boli ale ponoc tak rośnie że musze go usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kosultowales/as sie juz ze stomatologiem? I tak nic nie mozna stwierdzic do tego niezbedne jest zdjecia zeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to musisz mieć skierowanie (zapewne od ortodonty skoro źle rośnie - ktoś to musi stwierdzić) i zapisać się do państwowego chirurga szczękowego (na przykład na koszykowej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takiego chirurga najlatwiej znalezc w przychodni szpitalnej...wiem bo mialam kiedys ten sam problem ale ja niestety jestem ze szczecina, dlatego nie polece ci zadnego chirurga. A jak zab nie boli to zeby nie czekac nalezy troszke oklamac ze jednak boli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uugugfg
vanilka tez jestem ze szczecina i miałam robione to 2 razy w przychodni na buczka (tzn na piłsudzkiego)... raz było ok, ale 2 raz to była tragedia... teraz mam znowu taki ząb i boję się jak... szukam właśnie dobrego chirurga szczekowego w S... podasz namiary, kto i gdzie?? prosze slicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne swietny chirurg IIstopnia i tym samym dyrektor przychodni znajduje sie niedaleko bloni nazywa sie Andzrej Minkowski. to jest przy ul... zaraz poszukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uugugfg
apropo czy to mozna robic w narkozie?? mimo iz nie jestem dziciakiem to po poprzednim łutowaniu tak się boję że albo bym zwiał przed samym zabiegiem albo wogóle nei przyszła. zapąłcę sobie sama za tę narkozę ale strachu nei przezwycięże juz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uugugfg
dzieki bardzo vanilko... juz notuje. Nawet nie pomyslałam że tak łatwo uda mi się znaleść dobrego specjalistę. Dziekuję jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys się robiło w narkozie a teraz nie wiem.. jak nie ma koniecznych wskazań na narkozę, to nie chcą.. ja miałam prywatnie dłutowane dolne i w sumie - dobrze że już mam to za sobą.. podobno górne łatwiej się usuwa i są mniej uciążliwe skutki dla pacjenta - na szczęście ja się z moimi na razie nie muszę rozstawać :) na koszykowej jest taki młody chirurg - Michał jakiśtam.. nie pamiętam nazwiska niestety, ale mam nr komórki do niego - napisz na mali jeśli cię to interesuje to podam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam ten bol ze gabinetow stomatologicznych boje sie panicznie, ale po wizycie u tego pana stwierdzam ze jest on najlepszym specjalista jakiego dotad poznalam poprostu rewelacja, jest mily mowi wszytsko tlumaczy i zabieg wykonuje blsykawicznie ze nawet niewiesz kiedy a on mowi ze juz mozesz zejsc z fotela i pojsc do domku;) naprawde recze jest naprawde profesjonalista i nic nie boli...nic a nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uugugfg
ciężko to widzę bez narkozy... nie napisze o swjej traumie żeby nikogo tu nei starszyc. ok dopytam sie na miejscu. dziekuje wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uugugfg
wiesz to że się boje stomatologa normalnie to jeszcze nic... z tym dałabym radę spokojnie. nie chcę nikogo straszyc i pisac reszty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×