nie znosze siostry mojego chłopaka!!! ehh

witam wszystkich! jak w temacie nie znoszę siostry mojego chłopaka, wkurza mnie gówniara sama sobą, swoja obecnością! denerwuje mnie to, że jest totalnie rozpieszczona, mało zaradna, ciągle drze sie w domu na innych! ma 21 lat a według mnie zachowuje sie jak rozpieszczony bachor! nie wiem jak to opisać ale moje uczucia do niej są bardzo dziwne nie lubię jej a jednocześnie jestem tez o nią trochę zazdrosna zawsze patrze jakich kosmetykow używa, co nosi i takie tam... bardzo bym chciała zmienić swoje nastawienie do niej ale jakoś nie mogę! ona poprostu mnie drażni! czasem przyjemność sprawia mi to jak mój chłopak sie na nią wkurza! dziwne wiem! jak sobie poradzić z tymi uczuciami? czy może ktoś z was odczuwa coś podobnego?? piszcie prosze!

wez mlotek ale taki fest 5kg i wyrwij chwasta...;)

ta jasne :) dzieki

a co mozesz innego zrobic albo sie przyzwyczaic albo wyrwac chwasta...podloz jej noge jak bedzie schodzila ze schodow i przy odrobinie szczescia skreci sobie kark...;)

Ty to od razu tak drastycznie hah odpada!

bo w takich sprawach trzeba bbyc drastycznym bo innaczej bedziesz sie meczylo to the rest of your life...YO

siostra twojego chłopaka tak została wychowana i dla niej to normalka wydzieranie się na cały dom, i pewnie jej zazdrościsz że jest wtedy w centrum uwagi. Do tego się przyzwyczaisz pewnie? A sprawdzasz jej kosmetyki bo pewnie podświadonie uważasz że w jej zachowniu jest coś fajnego. Tak już jest między kobietami :(

ja tez nie lubie siostry mojego chlopaka ale poprostu widze ze jest falszywa ksiezniczka uhh i ahhha ja zawsze mialam na takie uczulenie nie zrobi tegoczy tamtego bo jej sie kurwa paznokiec zlamie :o i je cały czas otręby bo sie boi przytyc:/

\"i je cały czas otręby bo sie boi przytyc:/\" to jest zdanie-klucz baby to potrafią byc zazdrosne.. tylko jakas szczupla sie trafi, juz jej nienawidzą

.. pewnie masz racje! tak została wychowana matka jej całe zycie wszystko pod nosek a ona nie ma szacunku do własnej matki bynajmniej tak to wygląda jak dla mnie! a to, że jest w cwentrum zainteresowania tego nie zazdroszcze! zreszto trudno to nazwac centrum.. matka jakos nie reaguje na jej darcie ryja! tylko mojego chłopaka i mnie irytuje takie zachownaie!

dlaczego zdanie klucz co sugerujesz?

wkurza Cie, bo jest atrakcyjniejsza... musialas to napisac - sama sie przyznalas

a może wcale nie jest atrakcyjniejsza od niej.. mnie tez wkurza jak ktos czegoś nie robi bo mu paznokcia szkoda.. to żałosne!!

hahahahaha komiecznie a dlaczego tak wywnioskowales? marny z Ciebie psycholog nie uwazam zeby byla atrakcyjniejsza odemnie i ja nie waze od niej wiecej bo ja nigdy nie mialam problemow z waga poprostu ona jest z całkowicie innego swiata delikatnych panienek a ja taka nie jestem i juz nic na to nie poradze

\"nie uwazam zeby byla atrakcyjniejsza odemnie \" skromna to Ty nie jestes :P to skoro nie jest atrakcyjniejsza, to zdrowiej sie odżywia :P

pain au chocolat ja Cie doskolanle rozumiem! ja tez nie lubie takich lalek!

pain au chocolat ja Cie doskolane rozumiem! ja tez nie lubie takich lalek!!

po pierwsze obie jestemy calkowicie innej urody ona jest czarnula a ja blondynka wiec to kwestia gustu ale szczerze to mam to daleko gdzies ja nigdyu sie nie odchudzalam nie uwazam sie za pieknosc ale od mojej figury niczego nie musze wymagac ona jest caly czas na diecie bo kiedys byla otyla i jesli uwazasz ze jedzenie samych otrebow jest zdrowe to radze Cis ie cofnac do podstawowki

a ja nienawidze dziewczyny mojego brata, za niedlugo slub a ja jej poprostu nie znosze, rzadzi sie jak szara ges, co to ona nie jest itp itd do tego falszywa jak nie wiem co wrrr

nie wiem co Ciebie może interesować siostra Twojego absztyfikanta Jesteś zazdrosna o jej pozycje w domu? czy o uczucia braterskie? a może jeszcze jakaś inna zazdrość ma miejsce? Jesteś z chłopakiem i on jest ważny, a nie rodzinka...

nie lubiesz jej bo jestes zazdrosna.. noi wiesz ona Cię też pewnie nie lubi..

nie lubiesz jej bo jestes zazdrosna.. noi wiesz ona Cię też pewnie nie lubi..

z rodzeństwem się nie walczy bo zawsze bedziesz na straconej pozycji.. z rodzeństwem się trzeba zaprzyjaźnic...