Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olivvka88

CZY CHODZENIE W DRESIE NP. NA ZAKUPY UWAZACIE ZA OBCIACH???

Polecane posty

Gość olivvka88

czesc,dziewczyny...🌼 chcialam zapytac co myslicie na temat noszenia dresow na zakupy, po dziecko do przedszkola, do fryzjera... ja nigdy nie byłam do nich przekonana... jednak niedawno, przyjechała do mnie moje kuzynka, mieszkająca w Niemczech... ładna, zadbana, mądra... umówiłam sie z nią do galerii, gdyż chciała zrobić sobie zakupy; bardzo sie zdziwiłam kiedy zobaczyłam ją w białej bawełnianej koszulce, brązowych welurowych spodniach z dresu, okularach słonecznych i japonkach! widziałam, że ludzie dziwnie na nią patrzą... powiedziała mi, że w Niemczech to normalne-chodzenie w dresach (oczywiście robiąc zakupy czy załatwiając jaieś inne sprawy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanishdream
bo tylko w Polsce idac do centrum handlowego lasie sie pindrza jak na wielkie wyjscie. NIe widze nic nie wlasciwego w ladnie skrojonych spodniach od dresu i bluzeczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivvka88
pomyślałam, że to w sumie wygodne;) i że nie ma sensu stroić sie na zakupy... po za tym kiedy jedziemy kupić sobie np. nowe ciuszki takie dresy bardzo wygodnie sie ściąga i raz-dwa przymierza:)-nie odpinamy guzików,zameczków,paseczków... największe gwiazdy śmigają w dresikach: http://www.telemagazyn.pl/g2/program/c3/680003295_d.jpg http://geardiary.com/wp-content/uploads/2006/10/eva-longoria-slippers-16.jpg http://www.nitrolicious.com/blog/wp-gallery/0107/chickz_kickz/parishiltonarrives.jpg CO O TYM MYSLICIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubekKAKAO
no własnie...nie odważyłabym sie chyba u nas do galerii ubrać dresu, H\gdzie wszytkie laski mają szpileczki, pełen makijaż... jednak niedawno widziałam taką lasencje w welurowych fajnych spodniach i wyglądała ok...miałą jakieś adidaski, czarne dresowe spodnie, obcisłą czarną koszulke z kapturkiem, sportową torbe..wyglądała ok..i przynajmniej było jej wygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubusia
tez mieszkam w Niemczech i to samo widzę tutaj nikt się nie odpieprza na głupie zakupy, zakupy sa dla przyjemnosci, a nie żeby sie pokazać i po sklepach chodzi kazdy - gruby, chudy, brzydki, ładny, sprzedawczynie też nie sa wcale jak z katalogu, normalne, przecietne osoby, bez tapety dwucentymetrowej ja nic nie mam przeciwko dresom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubekKAKAO
własnie gwaizdy mają tyle kasy a chodza sobie w dresach.. momo, że mogłyby nosić sukieni diora na zakupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, nikt nie ma nic przeciwko, każdy napisze, że to OK...i wygodne... ale wiem jedno- na 100% ludzie będa patrzyli na Ciebie jak na kosmitke... mi także dres wydaje sie ODPOWIEDNIEJSZYM strojem na zakupy, niż mega-obcisłe dżinsy i szpilki...no, ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spanishdream
Ja nie wiem co jest nie tak z naszymi rodaczkami. Ida do centrum handlowego i zamiast sie wyluzowac i odprezyc to one zakladaja najlepsze ciuchy jakie maja, zrobiona fryzura, full make-up, wysokie buty, lataja co chwile do kibla, aby sprawdzic stan fryzury i udaja, ze im tak super wygodnie w masakrycznie niewygodnych butach. I po co to wszystko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dres jak sama nazwa wskazuje
nadaje się WYŁĄCZNIE do uprawiania sportu, na stadion, do joggingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubusia
tez by mnie to interesowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie
ja w domu noszę tylko i wyłącznie dresy...ale na ulicę nie odważyłabym się w nim wyjść....bo wiem że by się dziwnie na mnie patrzyli w slepach np............po prostu jesteśmy taki zacofany kraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madona
Dresy ok, jesli ladnie skrojone, a nie- za dlugie,przydeptane nogawki, rozciagniete kolana...Mieszkam w Irlandii i to nie dresy mnie szokuja, bo to codziennosc, co druga dziewczyna biega w dresach. Co powala mnie na kolana to nie dresy, a...pizamy!! Tak, nie raz w sklepie widzialam dziewczyny w spodniach od pizamy i kurtce. A ludzie w Polsce na dres sie krzywo patrza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jestem ZA zwłaszcza od pierwszego zabiegu depilacji laserowej bikini - miękkie dresiki rulez :classic_cool: (z tym \"jak nazwa wskazuje\" to jakby powiedzieć że nazwa \"szpilki wskazuje strój wieczorowy\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-4 maszeruje HakelBery
a ja mam to w dupie co kto o mnie myśli... mam 25 lat, jestem atrakcyjna... uwielbiam sie stroić, uwielbiam ciuchy, uwielbiam mode- i dla mnie zakłądanie złotych szpilek do supermarketu jest passe! dresów welurowych mam maaase- uwielbiam! wygodne, mięciutkie... często podróżuje i są one niezastąpione do samochodu czy nawet samolotu... przepis na fajny i wygodny wygląd? welurowe spodenki w fajnym kolorze,lapki, bawełniany t-shirt, modne okulary słoneczne (zakrywające brak make-up) i odjazdowa torba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dres jak sama nazwa wskazuje
dres, dresy «strój sportowy składający się z długich spodni i bluzy Dres, jako strój sportowy itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1-2-3-4 maszeruje HakelBery
Gość czubusia
nazwa to może na coś wskazywac, kiedy nazwa ma w sobie element wspólny z danym pojeciem np. mleczarnia, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się produkcją mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubusia
co to za dupsko na tym pierwszym linku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak i nie - ale takim zachowaniem niczego nie zmienisz i kolo sie zamyka ja tez tego nie rozumiem jak ide na zakupy to powinnam by w dobrych chumorze, a takie szpite nie bardzo pomagaja bo tu cos uwiera, tu cos przeszkadza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kim Kardashian córka adwokata O.J Simpsona, kumpela Paris H., gwiazdka amatorkeigo porno i pissingu siliconowy tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem za, ale jest też druga strona medalu: jeżeli wpadniesz w dresie do sklepu, gdzie wszystkie inne laski są odwalone jak na sylwestra, łącznie ze sprzedawczynią, to cię po prostu ignorują, bo nie wyglądasz na osobę, która kupuje eleganckie ciuchy, nie pasujesz do tego miejsca, na pewno nie masz też kasy, więc i tak nic nie kupisz. Proste? Panie sprzedawarki zlewają cię i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czubusia
A ja własnie jak mam zamiar wydać gdzieś dużo pieniedzy to się ubieram jak luj i smiac mi się chce, jak ktoś mnie mierzy wzrokiem. Tak kupowałam na przykład komp0uter, mając na nogach zabłocone buty, a na tyłku bryczesy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris, no bo jest Polska: jesteś w futrze, na szpilach i obwieszona złotem, tapir, lakier i te sprawy = masz kasę! Warto koło ciebie skakać! Na zachodzie ludzie mający najwięcej kasy ubierają się na zakupy właśnie w luźne ciuchy i są traktowani normalnie, jak każdy inny klient. Tylko u nas jest wszystko na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, ja akurat pracuję przy obsłudze klienta i jestem cholernie cięta na takie \"zlewanie\". Zboczenie zawodowe chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×