Co sądzicie o transeksualistach??

Uwazacie ich zachowanie za tragedie,czy może za zboczenie??Jestem ciekawa waszych opini.Piszcie.

serdecznie im współczuję, trzeba mieć cholernego pecha żeby urodzić się z mózgiem jak od jednej płci a ciałem od drugiej, i nie móc się z tym pogodzić (nie mylmy z tranwestytami!)

Ja osobiscie uwazam,ze tacy ludzie bardzo cierpią w zyciu. Najpierw męczą sie z sobą,potem natomiast te wszystkie operacje,rekonwalescencja.Po tym wszystkim muszą chyba brac hormony,bo przeciez mimo wszystko w srodku są tą plcią,ktora sie urodzili.Straszne...

racja.Nie mylmy tego z tranwestytami.Jest to zupelnie cos innego.

I zawsze, bez względu na starania, będą dziwaczni. Czytałam że na przykład niektórzy mężczyźni czujący się kobietami są z gejami w związkach i żalą się że to też nie to czego by chcieli, bo odbierają gejów jak każda normalna kobieta, a i gej chce mężczyznę a nie kobietę w ciele mężczyzny.

z reszta iz zycie raczej nigdy nie jest do konca takie jak powinno byc.Nawet jesli przejdą operacje,to potem raczej nie moga miec dzieci

i zastanawiam sie,dlaczego człowiek musi tak cierpiec...to taka dziwna ironia losu.Tylko dlaczego człowiek musi za to pokutowac,\.Przeciez niejednokrotnie zdarza sie,ze Ci ludzie chca przez to jacy są popełnic samobójstwo...nawet około 80% albo więcej..

Oni bardzo cierpią i współczuję im bardzo:( Nie wiem co bym zrobiła gdybym nagle była w ciele chłopaka, napewno nie byłabym szczęśliwa. Tak naprawdę płec znajduje się w mózgu i niestety czasami natura się myli i umieszcza chłopca w ciele dziewczynki i odwrotnie

ciekawa jestem co moze byc tego przyczyną...dlaczego tak jest

pisze na ten temat tez dlatego,ze znam z widzenia i mieszka niedaleko taka dziewczyna ma chyba 15lat.Nie znam jej osobiscie,ale ubiera sie jak chłopak,kaze m.ówic do siebie męskim imieniem.Tylko zastanawia mnie,czy to taki chwilowy kaprys,czy to już tak zostaje.Moze dojrzewanie tak na nią wpływa??

heh... pomyłka na etapie... tworzenia nowego organizmu... w sumie nie tylko takie się zdarzają naturze :(

myśle, ze każdy czlowiek jest jaki jest i trzeba go szanować. każdy ma swoje za uszami. transeksualiści to zagubieni ludzie, niech robią wszystko żeby było im w życiu lepiej..

oglądałam tez program na ten temat i własnie wypowiadała sie dziewczyna(teraz juz chłopak) po operacji i mowi,ze jest teraz lepszym człowiekiem,chociaz otoczenie i tak go nie akceptuje i uwaza za dziwaka...dlaczego ludzie tak choro do tego podchodza...

mowił,ze zle sie czuł w ciele dziewczyny.Kazda sie malowala,zchodziła na dyskoteki,a on zawsze traktowany był jak dziwak

wspolczuje im tego pecha, zwlaszcza ze otoczenie nieraz nie bywa dla nich wyrozumiale.. :(

anyżówka---> wydaje mi sie,ze jest bartdzo mała grupa ludzi,ktorzy potrafią to zrozumiec.Niestety...

a co o tym myśleć? nie krzywdzą nikogo to niech robią co chcą :) zwłaszcza, jeśli ma to pomóc zaakceptować siebie czy w ogóle zrozumieć siebie

ciesze sie,ze3 jeszcze nikt nie napisał,ze to zboczenie...bo ja mysle,ze to wielka tragedia.

nie sądze tez aby dało sie tak w 100% dopasowac tym ludziom płec fizyczną do psychicznej. Człowiek jest bardzo skomplikowany

wielki szok sami tolerancyjni i tak powinno byc szkoda ze tylko na kafe w realu jest zdecydowanie gorzej. Niestety w naszym kraju jest tak ze kazda innosc jest tepiona, mijemy nadzieje ze to nie dlugo sie zmieni.

wydaje mi sie, ze sam fakt bycia transseksualista to wprawdzie jest juz duzy problem, ale i tak nie byloby jeszcze tak najgorzej, gdyby ludzie dookola to rozumieli i nie traktowali takiej osoby zle z tego powodu. najgorszy jest chyba brak akceptacji srodowiska, a zwlaszcza rodziny. problemowi plci mozna ostatecznie zaradzic za pomoca operacji i kuracji, choc to kosztuje na pewno niemalo, ale problemu np. odrzucenia przez rodzine moga nie zalatwic zadne pieniadze :(

z reszt a na pewno takie operacje są bardzo kosztowne i nie da sie wszystkiego zmienic w ciągu jednej,tylko musi byc ich kilka.A to wiaze sie z kosztami

kafe late---> zgadzam sie z Tobą.W realu jest z tym duzo gorzej.Ale powiedzcie co Ci ludzie poradzą,ze tacy są??To siedzi głeboko w nich.Oni tez chcą zyc w miare normalnie.Mowię ,,w miare'' bo nie mozna chyba powiedziec,ze mogą osiągnąc 100% szczescie i nawet po tych wszystkich operacjach wszystko bedzie do nich wracac.Chocby nawet wtedy,gdy bedą chcieli załozyc własne rodzin y

każdy ma inną tolerancje. ja toleruje osoby pokrojów homoseksualnych.może dlatego, ze sama należe do tej grupy po częsci.. metroseksualnych, transeksualnych, modyfikatorów i innych. nie boje się o tym mówić głośno. jedyne czego nie toleruje to znęcania się nad zwierzętami!

Beda musieli powiedziec tej drugiej osobie o swojej przeszłosci.Ale tez nie kazdy bedzie w stanie cos takiego zaakceptowac.I nastepny problem...

oczy z sypialni---> do ktorej nalezysz??

biseksualnych..

i raczej nie jest Ci z tym zle,prawda??czy jest??

oczywiście, ze nie jest :)