Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dalila*

nieśmiałość i głupota...niszczy moje szcęscie...

Polecane posty

Gość dalila*

mam wspaniałego chłopaka kochamy sie od ok 5 miesięcy bardzo często. Moj chłopak twierdzi ze jest mu w tych sprawach ze mna dobrze niestety było kilka przypadkow, że w ogole nie doszedł i wtedy robiło mi sie bardzo przykro jednak on nie robił z tego zadnego problemu pocieszajac mnie ze nic sie nie stało itp. Najgorsze jest to, ze ja nie potrafie sie skupic mysle tylko zeby mu było dobrze żeby był bardz\o podniecony żeby był zadowolony itp. a to sprawia że zadko odczuwam przyjemnosc z seksu :(( owszem było kilka takich razy że było jak w niebie ale nigdy nie miłam z nim orgazmu nawet łechtaczkowego co wiecej moj chłopak nie jest za sexem oralnym ale nie wiem czy nawet to by cos dało i jeszcze ta moja niesmiałosc...towarzysząca całej tej sytuacji...prawie nigdy sie nei masturbowałam a na pewno nigdy tak ze miałam orgazm bo szczerze chyba nie umie :(( nie zunaje tego za cos złego ale ja chyba nie umie sprawic sobie sama przyjemnosci ;/ co mam zrobic zeby było lepiej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalila*
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ECHOECHO
osmielic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalila*
łatwo powiedziec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nabiezesz wprawy , to dopiero poczatki , bedzie dobrze zobaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowy...ale pojechałeś ;) dziewczyno....nieśmiałość znika wraz z zaufaniem do drugiej osoby....daj sobie czasu ....samo przejdzie. I jeszcze jedna rada....nie myśl zbyt dużo w "tym momencie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalila*
no własnie...to myslenie o tym i skupienie sie głownie na tym zeby było mu dobrze powoduje ze jestem jak sparalizowana ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej niską samoocenę a to czasami bierze sie nie wiadomo skąd...bo sami sobie wmawiamy kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie _
Nowy miał rację. Głupota opanowała jej mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×