Spory problem

Cześć! Nazywam się Kamil i mam 17 lat... Mój problem polega na tym, że zakochałem się w pewnej dziewczynie... Przez dwa, trzy dni było wręcz cudownie... Wydawało mi się że mnie kocha itd... Następnego dnia się nie odzywała... Próbowałem z niej wydusić o co chodzi... Dowiedziałem się... Kocha kogoś z kim być nie może... Nie może o nim zapomnieć... Mówi że nie chce mnie krzywdzić, ale chciałaby mnie pokochać... Proszę pomóżcie jakoś:(( :(( Ja ją naprawdę kocham... Spróbujcie mi poradzić jak mogę jej pomóc o nim zapomnieć.... :( Z góry dziękuję za odpowiedzi...

Zakochałeś się w ciągu dwóch dni? I po tych dwóch dniach już wiesz wszystko? Prawdziwa miłość, ta z przeszkodami, a nawet bez - musi rosnąć i dojrzewać przez długi czas, jeżeli później wspólne życie ma trwać chociaż trochę dłużej (czy dziś jeszcze można powiedzieć, że na stałę?) Zastanów się, co zrobić, żeby dziewczyna zapomniała o tym pierwszym! W Waszym wieku to trwa naprawdę krótko

Sposobów na "zapomnienie" jest tyle, ile ludzi. Może po prostu warto ze sobą BYĆ. Bez wyrzutów, nawet bez wspominania o przeszłości. Starać się, żeby teraźniejszość była ważniejsza

Nie zakochałem się w dwa dni... mówię że przez ostatnie dwa dni było cudownie... Tzn... całowaliśmy się przytualliśmy itd....

A i adnośnie tego bycia ze sobą... Może i sposobów jest wiele tylko nie każdy da się wprowadzić w życie... Ja czuję że ten ktoś ją bardzo skrzywdził... Będę próbować bo napewno się nie poddam....!!! :(

on ma dopiero 17 lat

A są tu jakieś ograniczenia?? :P :P Ja tylko proszę o pomoc... to naprawde dla mnie ważne:( Każda wypowiedź jest dla mnie wskazówką...

co z tego ze ma 17 lat? w tym wieku nie mozna sie zakochac? no tak, najlepiej mu powiedziec zeby poczekal az dostanie dowod do reki, prawda? wtedy juz bedzie mogl? czy jeszcze bedzie musial sie ograniczyc i poczekac?:O

Ej... Temat dotyczył czego innego... :(

Z babami tak zawsze ;)

No więc czekam na sensowne opinie...