Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość synowa123a

TEŚCIOWA

Polecane posty

Gość synowa123a

jakie są wasze teściowe?ja do tej pory nie narzekalam,ale ostatnio moja mama rozmawiala z tesciowa i sie poklocily.Powiedziala ze jestem zwyrodnialą matką,że nie dbam o dziecko bo jest brudne!a to wcale nieprawda!Przecież zdarza sie ze dziecko sie ubrudzi zupką albo uleje!nie da sie utrzymac do końca w zcystości!Musialabym je co chwile przebierać!Obiecalam sobie że już nie pojde do niej z malym,a jednak chodze.Macie też tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja teściowa powiedziała mi że nie jestem dobrą matką,a dlatego że lubie sobie wyjśc od czasu do czasu ze znajomymi.A ona jest taka że nigdy nie wychodzila-kura domowa i domatorka,tyle ze ma 50 lat a ja 21 i to normalne ze chce sie rozerwać oczywiscie z mężem!OD TEJ PORY JUZ NIE ZOSTAWIAM DZIECKA U NIEJ tylko u moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia1234
moja tez jest trzepnieta w leb.Cale szczescie,ze mieszkam daleko od niej nie musze jej ogladac.A mojej coreczki u niej nie zostawie.Obraza moja rodzinne za plecami a mi pier...li farmazony,ze szacunek w rodzinnie jest najwazniejszy dziekuje za taki szacunek jak nie potrafi szanowac mojej rodzinny to wnuczki nie zobaczy,bo ona jest czesciom mojej rodzinny. Mam ja w tylku gleboko sama sobie na to zapracowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia1234
odpowiedzcie mi na pytanie - Czemu te tesciowe sa takie zawistne i upierdliwe. Zaczelo nam sie ulkadac to juz focha walnela powinna sie cieszyc,ze nie wyciagamy reki po pomoc,ze na wszystko nam starcza.Nierozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa123a
a jak zaopatrują sie mężowie na to?mówicie im o tym co myslicie o mamuśce?ja powiedzialam i chcial sie rozwodzić mało co!obiecalam sobie ze bede trzymala to w sobie,bo to jest cycek mamusi!a wkurza mnie to jak diabli ale co zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa123a
no właśnie mamin cycki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zięćć
a moja teściowa też jest trzepnięta, ciągle przychodzi do nas, rządzi się jak u siebie w domu, natomiast żona nic jej nie mówi, juz nie wtryzymuję, wywalę kiedy ją na zbity pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowa stary rowerze
wszystkie takie same moja też nie lepsza.Jeszcze nigdy z własnej incjatywy z wnuczką nie posiedziała, choć dziecko juz jest wieksze i nie wymaga przewijania i karmienia butelką.Zawsze mi dogryza i coś tam meresi.Ja już nie zwracam już na to uwagi - bo ten typ tak ma.Prawdę ktośnapisał,że to prawdziwe zazdrośnice o swoich synków a żeby mogły to by im cycusia nadstawiły.Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia1234
natka Ona jest tak starsznie zawistna na mnie ze koniec ! Wiecie co jest najgorsze,ze ja jej nic nie zrobilam jest bardzo przyjazna osoba :) Mam wiele przyjaciol jestem lubiana.No a ona jak byla u nas OSTATNI RAZ bo ja jej nie chce juz u nas widziec to byla potulna jak baranek a potem sie dowiedzialam,ze ma wonty nie podstawne do mojej mamy :P Chora baba co ona chce od mojej mamy :D Pomagala mi duzo wiecej niz ona :O Ona jak byla u nas to robila takie obiady,ze z moim mezem jezdzilismy dojadac.A jemu bylow styd jej powiedziec,ze za malo zrobila.To ja jej kiedys powiedziala,ze tyle co ona robi to nawet ja sie nie najem a co dopiero dorodny chlop :P Moj maz wie,ze ja jej nie toleruje.Ostatnio az sie dziewczyny zdziwilam,bo postawil sie jej :P i sie nie odzywa bo jego brat zaczal mnie obgadywac.Oczywiscie zaczal opowiadac niestworzone historie a ze mieszka z nami jego kolejny brat to mu powiedziala,ze jak mu nie pasuje to niech wraca do Polski !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja przyszła teściowa nie żyje :( szkoda..chciałabym ją poznać :( nawet jakby miała być wiedźmą... choć na zdjęciach wygląda na bardzo sympatyczną kobietę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia1234
bo oczywiscie skad takie historie by stworzyl jak nie od tej osoby,ktora moieszka z nami :P przeciez nie ode mnie i glupi by sie domylil. A tesciowka juz lyknel temat i z wontami do moej mamy co za baba ienawidze jej juz A jestesmy swizo po slubie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia1234
moja tez wyglada na sympatyczna osobe az sie wierzyc nie chce,ze opowiada takie glupoty.Niby siedzi za biurkiem to mozna by powiedziec,ze jest madra i wyksztalcona a sie okazuje,ze jednak nie ! Pistacja Chociaz nigdy nic nie wiadomo nie kazde tesciowe takie sa :O Moze twoja by byla fajna i rowna babka :D Przewaznie odchodz ludzie ktorzy sa symaptyczni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowassss
a wasze mamuśki to co. takie ideały, nie wierzę, zobaczymy jak wy zostaniecie teściowymi, oby was synowe ścigały za wasz brak normalnego podejścia do drugiego człowieka. Niedomyte damulki obrażające się na teściowej zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basial
Słuchaj teściowasssss swoje zdanie to można mieć i zawsze je wyrazić ale nie narzucać innym do kurwy.Ja rozumię że jesteś cie starsze i mądrzejsze przynajmniej za takie się uważacie ale wasze dzieci już są dorosłymi ludźmi i miejcie to na względzie wpierdalając się z butami w ich życie i rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi2442
Kochane moja to dopiero wredne babsko. Tak wogole to mnie nienawidzi ale cos do czego przychodzi to wciska mojemu Mezowi prezenciki dla mnie. Opowiada bzdury na moj temat i czasem wciska je mojemu Malzonkowi. On na szczescie jest normalny i w domu smieje sie z tego. Ja nie mam z nia kontaktu od lipca 2005 roku i jest mi z tym dobrze. Po co mam spotykac sie z kims kto mnie nie lubi. Nie znosze tych zyczliwych usmieszkow. Zobaczymy co bedzie pozniej, bo w koncu bedzie babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megi2442
Dokladnie tak basial masz racje. Dzisiaj wlasnie mowilam Mezowi, ze jak tu przyjdzie i zacznie mi dawac dobre rady to pogonie ja z domu. W sumie to kij z dobrymi radami moze cos madrego powie ale jezeli chodzi o slowa krytyki to tylko moge zniesc od mojej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie robi
dziewczyny, ja sie strasznie cieszę, że nie mieszkam z teściową. Nie wytrzymałabym z nia pod jednym dachem. Mieszka w jednym pokoju z kuchnią w bloku, a nawet tego nie chce sie jej posprzatać, jak trzeba myc okna na świeta przynajmniej to prosi mojego meża, lub jego brata. Obiadki dla tescia to same gotowce ze sklepu, a ona ciagle przed TV i pali papierosy. Jak jedziemy w odwiedziny to zaraz mnie tam głowa od dymu boli. Ostanio jak od niej wyjeżdżaliśmy to jeszcze nam kazała po pieczywo skoczyć bo jej zabrakło. Jak tam przyjeżdżamy to kawę sami sobie musimy robić, bo nawet tyle jej sie nie chce, a musze dodać, że jest calkiem sprawna, zdrowa ma 57 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie robi
kiedys robiłam adwokat to wysłałm jej jedna butelkę, teraz ciagle meczy mojego męża zebym jej znowu zrobiła. Po pierwsze to uwazam jaj juz coś to może powinna mnie o to poprosić, a nie przekazywac przez mojego męża. Wkurzyłam się już na to i powiedziałam mojemu mężowi, że jej dam przepis na ten adwokat i niech ssobie sama zrobi, co mój maz na to "ale ona same to sobie bedzie robić?" wielkie mi ale.. Zawsze na imieniny, urodziny dzwoniłam jej z zyczeniami, ale ile można sie wychylać, jak ja mam urodziny, czy imieniny to nie uswiadczych zwykłego sto lat:) , a musze dodac , że o moich inieminach nie trudno zapomniec bo cały dzien w tv o nich gadaja. I co byście o niej sądziły? Niby do mnie sie nie wtrąca, ale mojemu mężowi wiecznie coś tam za uchem tranzoli. Niby takie pierdoły, a jej nie znoszę. Jak robiliśmy wesele, to myślicie, że chociaz raz zapytała czy coś mi pomóc:) Dobrze, ze mam takich wspaniałych rodziców , że mi we wszystkim pomogli. Wiem juz, ze na moja teściowa z zadna pomoca nie moge liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ratujcie
Teściowa wyzywa Cie od zwyrodniałej matki a ty i tak do niej chodzisz???GDZIE TWÓJ HONOR????????Kobieto..szanuj sie,jak ty nie bedziesz sie szanowała to nie licz na szacunek innych.Co to za różnica kto tak powiedział,matka,siostra czy koleżanka.Powinnaś wypiąć się i dać jasno do zrozumienia że nie pozwolisz na to by ktoś w taki sposób Cie oczerniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się wyłamię - mam dość fajną teściową - taka normalna babcia. Do niczego się nie wtrąca, cieszy się , jak do niej z mężem przyjeżdżamy i zawsze piecze jakieś pyszności, posyła nam mleczko prosto od krówki, śmietankę, owoce z sadu, przetwory. Taka jest całkiem normalna. Nie rozczula się nad swoimi dziećmi, żadnego nie faworyzuje, choć nie przepada za swoim zięciem...no ale za nim nikt nie przepada. Nie może doczekać się wnuków, bo w najbliższym czasie urodzą się dwa - moja dzidzia i dzidzia mojej szwagierki. A już mój mężuś to ma złota teściową - nie mówię tego dlatego, że jest moją mamą, tylko dlatego, że naprawdę on to ma super - lepiej niz ja:) mama zawsze stawała po jego stronie w razie jakiegoś konfliktu i zawsze uważała, że lepszego męża mieć nie mogłam - no ja oczywiście też tak myślę. Kupuje mu jego ulubione smakołyki, pija sobie zawsze razem kawkę, bo mieszkamy razem i ogólnie jest sielanka. Dziękuję za tę sytuację Bogu, bo jak czytam o Waszych teściowych to Wam tak strasznie współczuję - wiem, ze większość to wredne babska wtykające nos w nie swoje sprawy, dlatego tym bardziej sie cieszę, że u nas tak jakoś normalnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrobatka
wieie co..jak tak was czytam to az mnie glowa rozbolala.. Ja jestem rok po slubie..Teraz mieszkamy 50 km od naszych rodzicow we wlasnym mieszkanku i jest cuudownie,teściowa daje mi "dobre rady" tylko od czasu do czasu-jak tam jedziemy,ale ja puszczam wszystko mimo uszu.. Ale na wiosne planujemy budować dom niedaleko naszych rodzinnych stron i niestety na jakies 6 miesiecy bedziemy musieli sie do teściów przeprowadzić bo pieniądze ze sprzedaży mieszkania potrzebne beda na wykończenie wnętrz... Aż się boje jak ja tam wytrzymam...Strasznie sie tego boję-moja teściowa nie nalezy do osob łatwych w kontaktach-nawet 22-letnią córkę traktuje jak małe dziecko-a co bedzie ze mna?? Boje sie,ze nie dam rady i bede sie ciagle z nia kłócić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja tesciowa to by chciala zebym ja byla taka jak ona :D Czyli ubierala sie podobnie, a bynajmniej zakladal i kupywala sobie to co jej sie podoba. Wpaja mi swoje poglady, które sa totalnie inne od moich, a jak mówie, ze to moja sprawa jakie mam przekonania itd, to ona na to, ze jestem jeszcze malo doswiadczona i niedouczona ;) Ona najlepiej wie jak mam wychowywac i pielegnowac mojego synka. Wogóle ona wszystko wie lepiej. Jak jej ostatnio sie postawilam to sie obrazila i stwierdzila ze nie kocham swojego dziecka, ze wcale nie chcialam zostac mama, ze jej syna tez nie kocham (bo nie mam szacunku do niej) :/ Mialam z nia spokój przez 7 tygodni i musze przyznac ze bylam wtedy o wiele szczesliwsza, ale niestety znowu zaczela nas odwiedzac... Normalnie kiedys chyba zwariuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×