Gość bileciara Napisano Wrzesień 15, 2007 Przyjechala w odwiedziny na 5 tygodni. Wyjezdza za 19 dni.... a ja juz doczekac sie nie moge. Postanowilam wiec odliczac i w miedzyczasie pisac, co wyrabia: - ciagle trzeba ja obslugiwac, kawa, sniadanie, obiad. Nic nie ugotuje, chociaz umie. Ja po 8 godzinach przychodze z pracy i... do kuchni, bo nikt obiadu nie ugotowal. - nie umie zajac sie sama soba. Jak jeden dzien spedzilismy bez tesciowki to juz wielka obraza. Dodam, ze kupilismy jej wakacje za ponad 4 tys pln to tez niezadowolona - zarty ma w stylu: przychodze do domu, bo mnie z pracy wczesniej wypuscili. mowie, ze przez to nie bede miala kasiorki. na to tesciowa "zawsze mozesz zarobic tak: i podnosi spodnice do gory" czyli "dajac dupy"! Swietny zart! Prawda? - jak wyprala sobie swoje rzeczy to sie przyszla pochwalic. Nie wiem.... moze to ja mialam jej wyprac? - uzywa bardzo tanich perfum i dom "pachnie" tak ze mi sie zoladek przekreca. Dalam jej markowe perfumy, ale bez skutku. - no i na koniec - lazienka to pobojowisko... kto musi sprzatac... oczywiscie ja ;) 19 dni.... Jeszcze 19 dni.... :) A potem juz jej nie bede widziec przez dlugi dlugi czas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czepek madafaka 131 Napisano Maj 21, 2021 Teściowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach