Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem nie wiem nie wiem

no i co ja mam robic doradzcie

Polecane posty

Gość nie wiem nie wiem nie wiem

studiuje wieczorowo archeologie na uł, jestem na 2 roku, od pewnego czasu, wiem, ze to nie to :( raz male perspektywy na prace, a dwa w czasie studiow zdalam sobie sprawe z tego, ze jednak nie jestem takim pasjonatem archeologii, zeby moc to robic przez reszte zycia.Na mojej uczelni studia sa tylko jednolite magisterskie. Mogłabym przenieść sie na zaoczne na 3 rok na uw i tam zrobic licencjat, zeby nie tracic tych dwoch lat. A potem isc na inny kierunek studiow, ale w takim wypadku bede studiowac 8 lat :( A z drugiej strony byc magistrem archeologii i jeszcze nie fascynowac sie tym jakos szczegolnie? jak mysliscie przenoscic sie teraz na ten 3 rok na zaoczne zrobic licencjat i zaczac inne studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
nikt mi nie doradzi?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziołcha
mój brat rzucił studia będąc na trzecim roku, bo tez uznał, że to nie to i wcale tego nie żałuje teraz możerawdę go intereuje :) więc ja doradzałabym zmainę studiów, bo po co masz sie męczyć jeśli archeologia przestała cię interesować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że powinnaś studiować to, czym się interesujesz. Pomyśl sobie co to jest jeden rok w porównaniu z całym życiem. Po co masz się męczyć na studiachjeszcze cztery lata, jak w międzyczasie mogłabyś robićcoś zgodnego ze swoimi zainteresowaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dziołcha
miało być, że może studiować coś, co naprawdę go interesuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
wlasnie, moze wypowie sie ktos, kto zrezygnowal ze studiow bedac na 2, 3 a moze nawet i 4 roku i jak sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie robiła niczego wbrew sobie, jeśli Ci to nie sprawia radości to uciekaj. Przede wszystkim to Ty masz być szczęśliwa, ma Ci to sprawiać przyjemność a przecież ucząc się czegoś czego nie lubisz tracisz czas i popadasz właśnie w taki nieciekawy nastrój. Przenieś się na studia z których będziesz czerpała jakąś radość, nie ma sensu się męczyć. Najważniejsze dla Ciebie jest Twoje szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
ale ja jestem na drugim roku, w zasadzie to teraz bede juz na 3 :o i dlatego ze szkoda mi tych dwoch lat, chce zrobic licencjat, ale to juz zaocznie bo studia na uw sa drozsze i zeby je oplacic bede musiala pracowac. i dopiero po 3 latach poszlabym na inne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zrezygnowalam
na poczatku 4 roku:) zrobilam sobie krotka przerwe, w miedzyczasie znalazlam prace, teraz studiuje na 2 roku na innej uczelni, inny kierunek i wcale nie zaluje tyc 4 w sumie 5v lat. czym jest te kilka lat do wiecznosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
ja zrezygnowalam --> a studiujesz teraz zaocznie czy dziennie? ja marze o dziennikarstwie i chcialabym sprobowac dziennie, ale wtedy w wieku 27 lat skoncze studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
i co Twoi rodzice na to powiedzieli? nie byli zawiedzeni ze stracilas tyle lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
podniescie mnie na duchu, bo mam tyle watpliwosci ze chce mi sie plakac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zrezygnowalam
zaocznie, praca nie pozwala mi studiowac w trybie dziennym proponuje ci podazac w kierunku swoich zainteresowan, im predzej dokonasz zmiany tym mniej bedxiesz miala "straconych" lat pomysl o tym, ze za rok , jesli nie zmienisz studoiw bedziesz miala juz 3 w plecy.. rodzice zrozumieli, chyba za bardzo nie mieli wyjscia, teraz utrzymuje sie sama i sama oplacam sobie studia wiec nie jestem juz dla nich ciezarem finansowym:) idz za glosem serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
ale wlasnie jak jeszcze postudiuje ta archeologie rok to bede miala licencjat, zawsze warto miec w razie czego, gdyby mi kiedys cos odbilo isc na magisterskie, a jak zrezygnuje po tym roku to koniec 2 lata przepadly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zrezygnowalam
to zrob licencjat:) zawsze bedziesz miala bogatsze CV a moze w miedzyczasie zmieni ci sie tok myslenia i postanowisz zostac na uł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nie wiem nie wiem
ale licencjat robilabym na uw i to zaocznie bo na ul nie ma studiow licencjackich na archeologii,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×