3 dni do porodu

Zostalo mi jeszcze trzy dni do terminowego porodu. Ale ja bardzo dobrze sie czuje. Czy ktos mial podobnie jak ja??? Nawet dzis posprzatalam prawie caly dom, przygotowalam pokoik dla dzidzi.... chyba tak mu dobrze u mamy w brzuszku:)

a kogo to obchodzi?

Ciebie na pewno NIE.

marcjanna wez sie zamknij bedzie lepiej. slyszalam ze w wielu przypadkach termin wyznaczony przez lekarza to tylko orientacyjny termin porodu.roznie dobrze mozesz urodzic za tydzien lub plotora .ze spokojem dzidzia wie kiedy sie pchac na swiat.

Nie znam się na tym, ale życzę szcześliwego rozwiązania:) Pozdrawiam

:O

Dziekuje:) Tez mi tak powiedziano ale dowiedzialam sie tez ze znajoma miala podobnie. Kilka dni po terminie wybrala sie do lekarza i okazalo sie ze nosila przez te kilka dni martwe malensto. Dlatego po tym co sie dowiedzialam denerwuje sie. A juz nie wspominam jak straasznie boje sie porodu.

Witaj U mnie było tak że do samego porodu nie miałam żadnych skurczów ani nic mnie nie bolało - czułam się świetnie i mogłam góry przenosić :) Miałam termin wyznaczony na 6-7 marca b.r ale dzidzi niezbyt śpieszyło się na ten świat ... i kiedy straciłam już nadzieję na naturalny poród córeczka zdecydowała się wyjść i 9 marca tuliłam już moje Szczęście :) ... Córcia urodziła się zdrowa :) Jeśli czujesz ruchy dzidziusia to nie masz się czym martwić :) A u niektórych kobiet właśnie taka nadmierna aktywność zwiastuje zbliżający się poród :) Życzę szybkiego i lekkiego porodu no i oczywiście zdrowego i ślicznego bobaska

a może to tylko jeden dzień... a może jeszcze dwa tygodnie... To norma i to norma. Wiem ,że ciężko i już niezbyt fajnie ale niedługo przestaniesz się wysypiać... Korzystaj póki możesz i połóż się spać. dobrej nocy i szczęśliwego rozwiązania.

Kobietki, nie chce was straszyć, ale chyba lepiej byłoby żebyście wiedziały że... Sposób wyznaczania terminu ciąży jaki stosuje się po dziś dzień w medycynie został opracowany w roku 1807 przez Hermann Boerhaave - niemieckiego lekarza, który na bazie własnych obserwacji stwierdził, że ciąża powinna trwać 40 tygodni od ostatniego okresu... Warto jednak wziąć pod uwagę, że: - Teza Boerhaave\'go (zwana również regułą Naegala) nigdy nie byłą empirycznie weryfikowana - czyli nie ma żadnych naukowych dowodów na zaproponowany przez niego dogmat 40 tygodni. - Tylko 5% kobiet rodzi w wyznaczonym terminie. - Czas jaki dzieci potrzebują aby dojrzeć w łonie matek są bardzo indywidualne - część kobiet potrzebuje więcej czasu, część mniej. Statystycznie dowiedziono również, że pierwsze dziecko potrzebuje średnio 41 tygodni i 1 dnia, aby przyjść na świat, drugie dziecko już tylko 40 i 3 dni (statystycznie) - Najdłuższa odnotowana medycznie ciąża trwała 52 tygodnie (cały rok) - dziecko urodziło się zdrowe, a poród miał wszelkie symptomy porodu \"terminowego\" niedokładność w wyznaczaniu terminu ciąży bierze się z generalnie przyjętego założenia, że cykl trwa 28 dni u każdej kobiety (a nie trwa) - dodając do tego indywidualne uwarunkowania i warunki losowe - to całe wyznaczanie terminu można o kant dupy rozbić :P Pozdrawiam!

Hej kiara co u ciebie czego juz do nas nie zagladasz. Pozdrowienia dla ciebie i malutkiej Nikoli.Obejrzałam twojego fotosika Jaka ona jest juz duza. Sliczna z niej dziewczynka. Pozdrawiam

O n a - ja własnie tak miałam. Było trzy dni do terminu. Czulam się o.k. Też w dzień wysprzątałam mieszkanie, zrobiłam pranie, nawet umyłam schody, a w nocy zaczęły się bóle i rano urodziłam.

Ja urodzilam 13 dni po wyznaczonym terminie. Porod sam sie zaczal.