Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

B.N.N.

Interpretacja Dekalogu

Polecane posty

Kościół od stuleci interpretował dekalog w taki sposób aby uzyskiwał z tego jak największe korzyści oraz w celu utrzymania w karbach prostego ludu. Nie mogli przecież dopuścić do anarchii i rozpusty. A czy w obecnych czasach ta interpretacja jest właściwa? Np: Trzecie przykazanie: \"Pamiętaj abyś dzień święty święcił\" - było to przymusowe uczestnictwo we Mszy św. w niedzielę i święta. A przecież to regulowało przykazanie kościelne: \"W Niedzielę i święta we Mszy ŚW pobożnie uczestniczyć\". Z tego co wiem sprzeciwienie się przykazaniu Bożemu to grzech ciężki. Więc czy nieobecność na Mszy w niedzielę jest grzechem cięzkim? Kościół pewnie tak to interpretuje, żeby nie utracić ludzi przychodzących do kościoła a co za tym idzie - mniejszych dochodów z \"tacy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekalog jest w ogole
przestarzalym prawem plemion koczowniczych i tyle:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz odkrycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie są odkrycia, tylko po kiego .... chodzić do tego Kościoła skoro bez niego też można żyć godnie i zgodnie z Dekalogiem. Nie czyniąc nikomu krzywdy i niosąc dobro. Napychać tylko kieszenie pieniędzmi tym \"krzykaczom\"? Przeciez można pomodlić się w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×