Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ

PO 6-LATACH ODKTYŁAM PRAWDE O SWOIM FACECIE !!!!

Polecane posty

Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ

nie wiem co robic dalej ze swoim życiem.... 6 LAT TEMU zaochałam sie z wzajemnością w na prawde fajnym facecie....była sielanka , cudowne życie i plany na przyszłość Niestety on przez te wszystkie lata nigdy nie zaprosił mnie do siebie, nigdy nie poznał z rodzicami , z przyjaciólmi ani ze znajomymi... Zawsze tak jakos wychodziło,że nie było okazji...ale on sam był cudowny....ideał prawie faceta... On poznał oczywiście całą moja rodzine ja natomiast poznałam tylko jego mame ale widziałam ją w przelocie a tak to tylko na telefon jak odebrała jak dzwoniłam... Mielismy zamieszkac razem ale kiedy juz miało dojść do przeprowadzki to zawsze coś wyskakiwało ... Przyłapałam go też na tym,że czasami coś mi mówił a potem chyba zapominał i opowiadał mi zupełnie inna wersje... Najgorsze jest to,że on tak potrafi grać i ma taki dar przekonywania,że nawet nie wiem jakbyście sie starali to i tak mu uwierzycie.... FACET TO ŚWINIA JEDNAK ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale co w zwiazku z tym ze nie poznalas rodziny itd....... w sumie nic nie napisalas co sie stalo, jakies konkrety itd...... nigdy z nim nie rozmawialas o tym aby poznac jego rodzine i w ogole, dopiero teraz cie to zastanowilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
Oczywiście,że pytałam o to tzn dlaczego nigdy nie zaprosił mnie do siebie itd. Wiele razy kiedy już miało dojść niby do spotkania to nagle cos wypadało.... Już dawno mnie to zastanawiało a on zawsze miał jakies wymówki.. I na dłuższą mete nie dało się z nim dyskutowac na ten temat.. Niestety bardzo go kochałam i tak potrafił mnie okręcić , że zapominałam o takich szczegółach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
no i okazało się, że mieszka z facetem. Widziałam ich razem trzymających się za ręce i całujacych się. To nie wszytsko, wcześniej miał zonę i ma dwójkę dzieci. Nie wiem co robic. Pomózcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssssssss
ale co odkrylas :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
Zresztą teraz po latach okazało się,że nikt z jego znajomych nie wiedział o moim istnieniu.... On prowadził ze mną jedno życie a poza mną swoje drugie życie... Jestem inteligentną, wyksztalconą kobietą , podobno bardzo ładną ON też jest wykształcony , zna kilka języków itd ...i nigdy nie spodziewałabym się takiego obrotu akcji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokejshon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
SPADAJ PODSZYWACZU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WON Oczywiście nie odkryłam,że ma faceta i dzieci ..bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
mogałm się domyslić dlaczego tak lubi sex analny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
Dowiedziałam się, ze siłą przetrzymuje w domu chorą na Douna matkę. Jestem na skraju załamania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
I wbrew pozorom to nie jest prowokacja!!! Odkryłam,że kłamał mnie w wielu sprawach np. kiedy go poznałam to powiedział,że ma siostre młodszą a jakieś dwa lata temu cos tak sobie rozmawialismy i on mi mówi,że ma brata przyrodniego ... Ogłupiałam dosłownie.Przypomniałam mu,że mówił o siostrze a on na to,że nie pamieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
BRAK SŁÓW MI NA WAS . NIE BEDE PISAC JAK PODSZYWACZE TU SĄ I ROBIĄ SOBIE JAJA ZE WSZYSTKIEGO. BEZ SENSU , ZE WOGÓLE TU WESZŁAM NA TO FORUM. JAKO AUTORKA TEMATU ZAMYKAM GO I DOBRANOC WSZYSTKIM BO WIDZE,ZE NIGDZIE NIE MOZNA POROZMAWIAC Z NIKIM INTELIGENTNYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
mówił tez że ma BMW wartego 300 000 zł, a ma Fiata 126 P (wartość 400 zł).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
jednak zmieniłam zdanie, nie idę spać. Aha, mój facet ma wielką fujarę, a mówił, ze ma malutką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju laska bo sie zaczernia nick albo pisze wszystko w pierwszym poscie, bo wiadomo ze podszywacze opanuja ci temat no wiec w koncu o co chodzi? o to ze ciagle klamal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAC CZY NIE CZEKAĆ
PODSZYWACZU JESTEŚ NIENORMALNY I ZAPISZ SIE DO PSYHOANALITYKA LEPIEJ. ALE TRAFI KOSA NA KAMIEN I KIEDYS JAK BEDZIESZ MIEC PROBLEM TO KTOS ZROBI SOBIE Z CIEBIE POSMIEWISKO. ŻYCZE CI TEGO Z CAŁEGO SERCA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAC CZY NIE CZEKAĆ
TAK CIĄGLE KŁAMAŁ I ROBI TO NADAL NIESTETY Do tego jest zajebistym aktorem i nawet teraz po 6 latach nie potrafie go rozszyfrowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja juz bym wiedziala co robic, tylko gdyby po roku nie chcial mnie zaprosic do siebie ani poznac z nikim to kazalabym mu wytlumaczyc o co tu chodzi albo z nami koniec i tyle. wiesz gdzie on mieszka? nie mozesz zwyczajnie pojechac do niego kiedy on sie tego nie spodziewa, np. mysli ze jestes na uczelni czy gdzies?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAC CZY NIE CZEKAĆ
owszem wiem gdzie mieszka ale ciągle go nie ma w domu bo wyjeżdża "słuzbowo" Kiedy dzwonie do domu to matka mówi,że nie wiem gdzie jest bo on jej sie nie spowiada itd cos mnie jednak przy nim trzymało i sama juz nie wiem co pieniadze to nie były bo mam ich na razie dosyc i potrafie sobie w zyciu radzic Mam fajna prace itd ale z facetem mi nie wyszło mielismy razem zamieszkac ale kiedy miała byc przeprowadzka to nagle mu dłuzszy wyjazd wypalił i nie było sensu potem mielismy sie wprowadzic do jego mieszkania ale tydzien przed przeprowdzka stwierdzil,że woli je wynająć kumplowi bo juz mu obiecał itd itp a ja kurwa mieszkam u kolezanki i teraz nawet on do mnie nie dzwoni i nawet nie wiem gdzie on jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZEKAĆ
a na dodatek, któregos dnia w jego portfelu znalazłam zuzytą prezerwatywę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to se zaczerń nicka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehej
boshe ale sie usmialam vczytajac podszywacza, hehehehhe skad wy bierzecie takie pomysly? jestescie genialni naprwde , a tekst z matka z daunem malo sie nie posikalam hehehehhehehehe kocham podszywaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehej
z tym bmw tez bylo dobre hehheehhehehehehehehehe skladam uklon w strone podszywacza kocham podszywaczy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehhehehej
ten tekst o 00:13 to podszyw! mój jest tylko z 00:12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm...hmm..
hahahaha no faktycznie podszywy się udały ;) a autorka... no cóż. dziwię się ze 6 lat tak wytrzymałas. Ja bym po pół roku dała sobie spokój. Facet coś ewidentnie kręci. Albo prowadzi drugie życie albo nie chce się wiązac z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz, że jesteś wykształconą i ładną kobietą. To po jakie licho wytrzymywałaś sześć lat z człowiekiem, który nie przedstawił Cię ani matce ani chociaż jednemu znajomemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZEKAĆ CZY NIE CZAEKAĆ
No własnie sama się dziwie,że wytrzymałam tyle czasu. Tylko niestety dopiero po jakis 4 latach te jego ściemniania były bardziej widoczne i zaczeło do mnie dochodzić,że coś jest nie tak... Byłam tak zakręcona i miałam klapki na oczach po prostu... Nie poznał mnie z zadnym znajomym bo jakos tak się układało,że albo nie było sposobności albo czasu albo jak mieliśmy do kogos iść to cos wypadało jak ktos do nas miał przyjść to tez na ostatnią chwile plany się zmieniały i tak wkółko... Sama nie wiem jak te 6 lat szybko mineły i oto jestem w punkcie wyjścia... Wiem tez ze romansuje z innymi kobietami ale na szcęście opamietałam się i dałam sobie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic nie rozumiem
to jaka w koncu jest ta prawda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihaho
też się uśmiałam z podszywów ;) jeżeli chodzi o autorkę topicu, mało zrozumiałam.Był jakiś koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×