Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gośkas

Już go nie kocham taka jest prawda.

Polecane posty

Gość Gośkas

Ale z nim jestem, bo takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toś głupia
szkoda marnować życia na bycie z kimś kogo sie nie kocha życie jest takie krótkie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to lepiej badz z nim
, bo jak zaczniesz szukac to zostaniesz w koncu sama i co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
Kocham innego, ale ten jest moim mężem. Jakie to życie jest niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, czyli ten trzeci jest gwozdziem do trumny.... tak to jest jak sie zbyt mlodo za maz wychodzi.... ale autorka pisze tak enigmatycznie....... ze do znudzenia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata tata
rutyna. Zawsze przychodzi w związku. Masz 4 wyjścia: - znaleźć inną, "wielką" miłość która tak czy siak po paru latach też się wypali - olać związki i się bzykać z kim chcesz - wmówic sobie że go jednak kochasz i uwierzyć w to - zdecydować się na wspólne zycie z nim uznając to za interes z obopólna korzyścią, potem przyjdą dzieci i odbije Ci na ich punkcie jak każdej babie-bedziecie szczęśliwą rodzinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
mam 29 lat, tak to mój mąż. Wcześniej byłam z chłopakiem, zerwaliśmy ze sobą. Kochałam go bardzo, z żalu, bez miłości wyszłam za mąż. Jednak tak się nie daje, to jest straszne. Z tym pierwszym mam teraz kontakt, on też był żonaty ale się rozwiódł jest sam. Mieszka blisko mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatata tata
nie jestm zdolna do prawdzwej milosci i bzykam sie z kim popadnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu po zerwaniu z tamtym
nie probowalas do niego wrocic? on nie chcial czy ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
Ja od pól roku z mężem prawie nie sypiam, nie podnieca mnie. Próbowałam zapomniec i nawet się udawało, ale on powrócił. Odżyły wspomnienia i poczułam się jakby czas się cofną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro \" z żalu bez milosci\" wyszlas za maz... to sama jestes sobie winna wspolczuje tylko twojemu mezowi obecnemu.... zeby wiedzial jaka zolze i hipokrytke ma za zone :O glupota normalnie chlapie po oczach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
jestem Twoją imienniczką...mam to samo męża a kocham innego takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
To była trudna sprawa, on poszedł do wojska. Potem się dowiedziałam że się żeni i będzie miał dziecko. Ja w tym szoku poznałam obecnego męża i za 4 miesiące byliśmy małżeństwem. To był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi tu
zgadzam się z Tobą. Żal tylko Twojego męża. Wychodząc za niego za mąż bez miłości wyrządziłaś mu wielką krzywdę. Jakie te niektóre baby sa głupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu po zerwaniu z tamtym
z tego wynika, ze on cie nie chcial skoro ozenil sie z inną :o po co sobie takim glowy zawrcac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"trzeba było myśleć gdy...po fakcie łzy zalały ci oczy\" i mamy cie pocieszac? pchac w ramiona tamtego? namawiac do zostania z mezem? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mi tu
żeby nie było nieporozumień to zgadzam się z mi tu, a żal mi męza Gośki i do niej dalsza część wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu po zerwaniu z tamtym
moglas odczekac jakis czas i dopiero wyjsc za mąż jakbyc naprawde sie zakochala, jeszcze bardziej niz w bylym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna kobieta... nie dosc ze musi byc z mężem ktorego nie kocha, to jeszcze ten drugi facet tez jej spokoju nie daje... faceci to straszne świnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz.......
......bo mam to samo. Sześc lat po ślubie, wspaniałe dziecko i nic poza tym. Patrze na niego i szczerze mu współczuje bo wiem że on mnie bardzo kocha a ja tego nie potrafie odwzajemnić. Ja nie mam nikogo innego kogo kochałabym bardziej. Nie mam nikogo innego. jestem sama w tym wszystkim i czuje jak powoli się duszę. Nie chce tak spędzić reszty życia. To uczucie umarło niestety..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
też mi go żal, nie daję mu odczuc że go nie kocham. Przedtem łączył nas seks, zawsze się zabezpieczałam żeby nie zajsc w ciążę. Teściowa się martwiła że jestem bezpłodna. Teraz nawet seksu mi się nie chce. Ciągle myślę o tamtym, widzę go niemal codziennie. Chce żebyśmy spróbowali jeszcze raz, ale nie mam odwagi się wycofac z małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytam bo znam podobną historię, a dziewczyna mniej wiecej w twoim wieku i tez na imie goska ;) oczywiscie ani ciebie ani tamtej nie potępiam zycie plata rozne figle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez cenzora
Ja nikogo nie kocham i nigdy nie kochałam dlatego nie mam męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu po zerwaniu z tamtym
ja nie wiem czy warto ryzykowac. zostawisz męża a tamten po jakims czasie znowu poszuka sobie innej kobiety, tak jak wtedy gdy poszedl do wojska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
tak zdradziłam go dwa razy. Żałowałam po pierwszym razie, ale i tak drugi raz go zdradziłam. Wiem że jestem straszna. Moje życie jest straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co czujesz.......
Nieraz zastanawiam się dlaczego tak się stało? przecież kochałam go, tęskniłam za nim, było mi z nim dobrze, a teraz??? Najgorsze właśnie z w tym kiedy on chce się kochac ze mną a mnie po prostu od niego odrzuca, nie potrafię na siłe, wbrew sobie. I nie dziwie mu się kiedy oburzony idzie spać do drugiej sypialni... Co robić z tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośkas
mnie seks z nim już też przeraża, poprostu nie mogę. Nieraz chowam głowę w poduszkę bo mam normalnie łzy w oczach. Strasznie się czuję, wiem że on ma prawo byc ze mną, a ja nie mogę się przełamac. Nasze życie intyymne w tym momencie to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×