Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość HELP HELP HELP HELP

POWAŻNY PROBLEM... POMOCY!!!!

Polecane posty

Gość HELP HELP HELP HELP

Witam wszystkich! Proszę Was o opinię, która poniekąd pomoże mi w podjęciu decyzji, być może uda Wam się mi jakoś pomóc i podsunąć jakich pomysł... Nparawdę nie wiem co mam zrobić, strasznie się sfrajerzyłem... Opowiem w skrócie, bo napewno nie wszystkim się będzie chciało czytać przydługawy tekst... Poznałem ją na czacie i już wtedy okłamała mnie pierwszy raz, ale za namową jej koleżanek, i za sprawą jej usilnych prób załagodzenia sytuacji - wybaczyłem jej. Potem spotkaliśmy się, zostaliśmy parą. Przeprowadziłem się do niej, potem wynająłem mieszkanie i znalazłem tam pracę. Mieszkamy razem od roku. Po drodze okłamała mnie jeszcze 2 razy. Ona twierdziłą, że to nie jest kłamstwo, a raczej "zatajenie prwdy". Poprostu unikanie tego tematu itd. Ostatnio szukałem czegoś i odnalazłem wyciąg z banku, dowiedziałem się o zadłużeniu na jej koncie. Być może niewielkim - XXXX zł, ale chodzi o samą tego świadomość. Jesteśmy razem, a nie wiem o takich rzeczach. Dodam, że skrupulatnie to ukrywała. Teraz jest na szkoleniu,wraca za tydzień. Czy ja jej mogę jeszcze ufać? Czy powinienem z nią dalej być? Oszukała już mnie kilka razy, czy będzie oszukiwać mnie nadal? Twierdzi, że mnie kocha. Czy to jest miłość jak się ciągle okłamuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
nie da ci sie pomoc.Tylko ty wiesz jakie sa relacje miedzy wami.To ze cie oklamala nie oznacza ze nie mozecie byc razem.Rokowania jedak nie wygladaja najlepiej.CZasem mozna kogos oklamac byc nie czul on sie urazony czy nie przejal sie , a wiec klamstwo jest potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HELP HELP HELP HELP
twierdzi, że sobie coś zrobi jak ją zostawię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona777
to ze jestescie razem wcale nie zobowiazuje jej do powiedzenia ci o zadluzeniu na koncie..moze nie chce prosic cie o pomoc finansowa i jest jej wstyd, moze potrzebowala tych pieniedzy na cos waznego a moglo to byc nawet przed tym jak sie poznaliscie..kazdy ma jakies drobne tajemnice czy zdarzy mu sie sklamac..jezeli to bylo duze klamstwo zwiazane z wami dwoma to nie dobrze, ale jezeli jakies niewielkie lub dotyczylo tylko jej to powinienes wybaczyc i dac jej szanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
trudno powiedziec czy jej klamstwo jest skutkiem dbania o twoje samopoczucie czy jej bezmyslnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie z nią spokój, nic sobie nie zrobi. Wiele tak mówi, ale to nie tak łatwo. Pogadaj z beznadziejną. Ta to już rok czasu obiecuje, że ze sobą skończy i pomimo usilnych próśb innych forumowiczów cały czas pełza po tym padole, bo nie ma odwagi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HELP HELP HELP HELP
to zdłużenie ma od października zeszłego roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
i nie sluchaj ani z poznania i innych na tym forum .Musisz sam stwierdzic co jest miedzy wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvew
kurcze czy ty grzebales w jej rzeczach??? !!!! bo zapewne nie lezalo to gdzies na widoku i nie zobaczyłes tego przypadkiem... na jej miejscu to bym nie ufala tobie.. za grosz prywatności.. to ona ma problem z toba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HELP HELP HELP HELP
jesteśmy ze sobą od września 2006 pierwzse, drugie i tzrecia dotyczyło Nas, ostatnie pieniążków... ja nie wiem czego się jeszcze spodziewać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdser
ale dlaczego sie zadluzyla czy jest w stanie to splacie .Tego nie wiemy.Wiec nie pytaj nas o to co robic , bo w temacie nie zawarto wystarczajaco duzo szczegolow by cos powiedziec o waszej przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HELP HELP HELP HELP
tam były też moje rzeczy i wpadło mi to w ręce przez przypadek, za co ona nie ma do mnie żalu prywatność w jakim sensie? że może trzymać kochanka pod łóżkiem i ja nie mam prawa tam zaglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HELP HELP HELP HELP
zadłużyła się niby przez przypadke, bo naciągneła tyle debetu nieświadomie (podobno), bank jej poszedł na rękę i żeby to spłącić założył kredyt odnawialny, który de facto odnawia się do dziś. nie chodzi o to czemu się zadłużyła, tylko czemu mi o tym nie powiedziała, skoro żyjemy razem?? nie, nie ma narazie takiej możliwości byśmy to spłacili, spłacam kilka kredytów, które zaciągłem na nasze wspólne gniazdko heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HELP HELP HELP HELP
nikomu chyba nie chce się czytać tego długiego tekstu.. no cóż, mimo wszystko dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć ją tak mi serce podpowiad
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tytyt
Przede wszystkim pytanie - czy ją kochasz. Jeśli tak - porozmawiaj z nią brutalnie i szczerze. Że jeszcze jeden taki numer i koniec, bo nadużywa Twojego zaufania. Z tym debetem możliwe że po prostu nie chciała Cię zmartwić. Ale jeśli kolejny raz coś ściemni to bądź konsekwentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, piszesz bardzo zagadkowo i oczekujesz konkretnych odpowiedzi. Jakie to były kłamstwa, o co w nich chodziło? Po drugie dlaczego ona twierdzi, że to zatajenie prawdy? Skłamała zapytana wprost, czy poprostu nie powiedziała Ci o czymś? To dwie różne sprawy. Po drugie, skąd u Ciebie jej wyciąg z konta, skoro ona raczej go skrzętnie ukrywała, nie chcąc abyś o tym wiedział? Czy aby nie naruszyłeś jej prywatności? A co do pieniędzy: nie jesteście małżeństwem, więc ciągle macie swoje prywatne, Ty swoje, ona swoje, pieniądze i uważam, że nie miała obowiązku Ci mówić o zadłużeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham ją i było już kilka
takich szczerych rozmów, zawsze obiecywała, że to już ostatni raz i że nic już więcej przede mną nie ukrywa... a jak raz ją chcaiłem z domu wyrzucić do rodziców, to zaczęła nożem wymachiwać, że się zabije, że nie potrafi żyć beze mnie... nie wiem co myśleć...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc wyszło na to
że to ja jestem tym złym, fajnie, wielkie dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idźcie razem do poradni
hm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mi się tak wydawało
ale ona zawsze potem tak mnie przepraszała, że żal mi się jej robiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kilka dni temu taki problem był przedstawiony ze strony kobiety, która w ten sam sposób okłamała swojego faceta...... zbyt duża zbieżność.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mitu
podaj link do tego topiku gdzie ta kobieta go opisywała dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nei pamietam wszystkich linków ;), jak uda mi się go znależć to go wkleję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komiiczne
to Komicznemu płcie się mieszają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepsza byłaby tu oczywiście rozmowa, bo chyba jeszcze nie powód, by rzucać dziewczynę chyba że masz już jej kompletnie dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja z nią za każdum razem
rozmawiam - szczerze rozmawiam i co?? dalej to samo... nadal mnie oszukuje i twierdzi, że się bała mojej reakcji, że jest tchórzem i dlatego tak wyszło... ile razy można wybaczać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie są kobiety blech
z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×