ja, przyjaciolka, chlopak i ... problem

hej! nie mam sie komu wyzalic wiec postanowilam napisac tu o moim problemie. nie wiem od czego zaczac. moze od mojej przyjacoilki. jest bardzo atrakcyjna dziewczyna, czesto umawia sie na randki, byla w wielu zwiazkach jednak kazdy trwa ok pol roku bo potem okazuje sie ze to nie jest wg niej jej ksiaze z bajki. zawsze ja wspieralam gdy ta miala problemy sercowe. obecnie jest sama. od dluzszego czasu podoba mi sie pewnein chlopak. i niedawno poznalam go:) poznala go tez moja przyjaciolka. i ze smutkiem stwierdzilam ze jej tez wpadl w oko:( na razie nie znamy go na tyle by stwierdzic czy ja/ona tez sie mu podobamy. gdy rozmawialysmy ponioslo mnie i zapytalam sie czy nie odsunelaby sie i pozwolila zebym ja poznala go blizej. powiedzialam ze ona i tak by go rzucila(jak wszystkich ok 15 poprzednich- tego juz nie dodalam.) Ja bylam dotychczas tylko w jednym, stalym zwiazku. nie zakochuje sie czesto i nie zmieniam chlopakow jak rekawiczki. jestem stala w uczuciach(w przeciwienstwie do niej). on bylby prawdopodobnie jej kolejna zabawka. a ona obrazila sie... teraz mam wyrzuty sumienia ze to powiedzialam, chociaz z drugiej strony powiedzialam prawde

Nie przejmuj się koleżanką, jeśli to prawda, co piszesz o tym, że Ty jesteś wyjątkowo stała w uczuciach a ona jest Twoim przeciwieństwem, to powinna sama wiedzieć, żeby nie ruszać tego, na czym zależy przyjaciółce. A jak nie wie, trudno, dobrze, że jej wyjaśniłaś ;)

zobacz jak chcesz http://www.3dwhite.pl/?click=397d633effb0631c302436f1815d02ab

Aliczko- moim zdaniem dobrze ze jej powiedziałaś o swoich obawach, niech wie , że ten facet Ci sie podoba . Jednak sytuacja może się skomplikować. Tego gościa musisz wpierw dobrze poznać, a to trochę długa droga... To zależy czy bedziecie się spotykać w większym gronie czy sam na sam. W końcu też nie wiadomo, czy Twoja przyjaciółka się jemu bardziej nie spodoba i wtedy i tak będą przysłowiowe nici... ale trzymam za Ciebie kciuki.