Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy można raz pójśc a raz nie

czy na studia dzienne.... trzeba chodzić???

Polecane posty

Gość czy można raz pójśc a raz nie

czy można raz pójśc ,a raz nie?? za każdą nieobecność trzeba mieć zwolnienie od lekarza czy można sobie bimbać??? :) odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na cwiczenia trzeba
na wyklady nie koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy można raz pójśc a raz nie
o jeenyyy. pytam profilaktycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na ćwiczenia trzeba chodzić bo sprawdzają listę czasem 3 nieobecności i problem z zaliczenim ćwiczeń a przez to dopuszczeniem do sesji na wykłady nie koniecznie choć nie ma to jak własne notatki, ja miałam takiego pojeba co sprawdza listę na wykłądach a na egzaminie każdy termin musiałbyć opisany słowo w słowo jak on to mówił , a nie własnymi slowami czy regułką z podręcznika zwolnienie lekarskie nikiedy ratuje życie i możliwość zaliczenia przedmiotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy można raz pójśc a raz nie
a często są te ćwiczenia?? czy częsciej są wykłady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wyklady nie trzeba... no chyba ze wykladowca puszcza listy i np na tej podstawie dopuszcza do egzmainu. Na wyklady i seminaria trzeba. Najczesciej podaja na poczatku ile mozna miec nieobecnosci w semestrze - najczesciej 1-3 :) Na laboratoriach musisz byc zawsze - jak nie mzoesz to tzreba odrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy od prowadzącego - na początku każdy mówi ile można mieć nieusprawiedliwionych nieobecności u jakie są konsekwencje przekroczenia tej liczby. A wykłady olewka (umówmy się - zaczęłam olewać na trzecim roku) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy od prowadzącego - na początku każdy mówi ile można mieć nieusprawiedliwionych nieobecności u jakie są konsekwencje przekroczenia tej liczby. A wykłady olewka (umówmy się - zaczęłam olewać na trzecim roku) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzybkowa
ja musiałam chodzić. Na ćwiczeniach posidanie więcej niż 2 nieobcności w semestrze (chyba, że ktoś miał ważny powód - tak czy ianczej musiał wszystko zaliczyć i chodzić na konsultacje, żeby pokazać prowadzącemu, że przeczytał materiał) groziło niedostaniem zaliczenia=niedopuszczeniem do egzaminu=przeniesiem egzmainu na wrzesień (jesli delikwent w czasie wakacji!! ponadrabiał zaległości)-=niezaliczeniem roku. Nie warto nie chodzić. Na pewno są kierunki i uczelnie gdzie podchodzi się do tego bardziej liberalnie, U mie niektóre wykłądy były obowiązkowe, była sprawdzana obecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy można raz pójśc a raz nie
a często są te ćwiczenia?? czy częsciej są wykłady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy można raz pójśc a raz nie
a często są te ćwiczenia?? czy częsciej są wykłady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×