Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak naprawde

dlaczego przejmujecie sie zdaniem innych????????

Polecane posty

Gość tak naprawde

czytam to forum od jakiegos miesiaca i zastanawia mnie dlaczego przejmujecie sie jakie zdanie maja inni na temat Waszego wygladu. nawiazuje tutaj np. do topiku na temat chodzenia w dresach. mieszkam w anglii, chodze ubrana tak jak mam ochote akyrat danego dnia.jak mam chandre i boli mnie glowa -to pojade po zakupy w dresie, jak czuje sie fajnie i chcemi sie - to sie pomaluje, wloze obcasy, cos rzucajacego sie w oczy i tez pojade.i raz moge byc w zlotych butach (aczkolwiek takowe mam tylko jedne tak zwane przez Was balerinki) a na przyklad wczoraj padalo wiec pojechalam w czarnych zamszowych zimowych kozakach na koturnach zeby mi nogi nie zmokly.i totalnie mialam gdzies ze niektore laski chodza jeszcze w japonkach, ja nie chcialam sie przeziebic.o oczywiscie jestem przeciwko odstraszaniu ludzi na przyklad wystawionym na pokaz wylewajacym sie brzuchem, scisnietymi bioderkami i generalnie nieestetycznym i obrzydliwym dla innych widokiem, ale mysle ze nie mozna sie az tak przejmowac co inni pomysla. mam pytanie- czy naprawde zwracacie uwage na ludzi jak na was patrza, oceniacie w mysli ich stroj i przezywacie kazda mine???? to chyba ciezko tak zyc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 098765432
Bo żyjemy w społeczeństwie? Bo są pewne normy wymagające odpowiedniego ubrania i zachowania w danej sytuacji? Bo wszelkie niedostosowane do sytuacji stroje są nie na miejscu (dres jest ok na siłowni, a nie w warzywniaku). Zamsz w deszczu to też nie najmądrzejsze wyjście. Łażenie w byle czym po mieście jeszcze ujdzie - Twoja strata. Ale łażenie w byle dresie po domu to już tragedia: niech to będzie Nike czy inny Reebok, wygląda się jakby się miało głęboko punkt widzenia partnera i ubierało byle rozlaźlej i bardziej odpychająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprtawde
dres jest nie na miejscu w warzywniaku.moim zdaniem jak najbardziej na miejscu mnie chodzi o to z ejezeli nie idziesz w ubraniu brudnym, w przeswitujacej bluzce do parcy (chyba ze taka praca), z narzadami na wierzchu to naprawde nie nalezy sie przejmowac czy sie komus podoba to co mamy na sobie, czy nie bo od tego mozna zbzikowac.oczywiscie sa normy i zasady rzadzacespoleczenstwem, ale bez przesady zeby spoleczenstwo rzadzilo tym czy mam wlozyc czarne czy zielone buty do tych czy tamtych spodni bo to zahacza o szeroki wchlarz kompleksow i braku zaakceptowania siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaad
Tu nie chodzi o kolor butów i spodni tylko o pewną klasę całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
mnie chodzi o to ze ludzie patrza cna to co mysla o nich inni sa strazsnie spieci.ktos kto ma poczucie wlasnej wartosci ma gdzies co o jego wygladzie mysla inni i to jest zdrowe podejscie. to na zasadzie ze -tylko czlowiek zle wychowany stara sie byc zawsze dobrze wychowany analogicznie- kobieta ktora umie sie ubrac i ma klase nie musi na okraglo myslec co pomysla o niej inni, a ta ktora tego nie ma lub jest niepewna swojego stylu i klasy jest ciagle w pogotowiu i caly czas ma wrazenie z ektos ja ocenia tak naprawde dziewczyny kazdego i tak obchodzi tylko on sam.uwierzcie z eludzie naprawde maja w nosie jak wygladacie ja szczerze mowiac nie gapie sie na ludzi na ulicach, no chyba ze idzie naprawde swietna dziewczyna to zauwaze, ale na wszystkie inne w tlumie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaad
"ktos kto ma poczucie wlasnej wartosci ma gdzies co o jego wygladzie mysla inni i to jest zdrowe podejscie.analogicznie- kobieta ktora umie sie ubrac i ma klase nie musi na okraglo myslec co pomysla o niej inni, a ta ktora tego nie ma lub jest niepewna swojego stylu i klasy jest ciagle w pogotowiu i caly czas ma wrazenie z ektos ja ocenia Czyli wg tej logiki klasa to może być wejście w gumiakach do ratusza? Albo pewna siebie prostytutka w kabaretkach i "złotych" kozakach"? Bo przecież taka jednostka jest pewna, że "umie się ubrać ",

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze inna sprawa: żyjemy w nietolerancyjnym społeczeństwie, i niestety większość ludzi będzie się na ciebie dziwnie patrzeć, uśmiechać pod nosem i głupio komentować, jeżeli będziesz wyglądać inaczej niż oni. Zwłaszcza młode gimnazjalne siksy i babcie. Takie osoby które mają w nosie jak wyglądają inni, to niestety pojedyncze przypadki, zwłaszcza w mniejszych miastach. Taka jest prawda:) Ja tam bym się naprawdę cieszyła, gdybym zauważyła, że np mój styl ubierania zaczynają kopiować inni, zamiast oglądania się za mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
smutne w takim raziemacie zycie w tej zakompleksionej polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalifonia
ludzie pytaja o opinie ale jak juz nie jest obiektywna to sie oburzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
aaa tak wedlug Ciebie "prostytutka w kozakach i kabaretkach" prawdopodobnie nie ma klasy,ale sie w tym dobrze czuje, a powiedz mi czy naprawde jak taka zobaczysz to poswiecasz te 10 sekund ze swojego zycia zeby ja ocenic, bo mnie na przyklad to totalnie nie interesuje.nie razi mnie to dopuki ma ona schowane chociaz do polowy piersi i nie widac czy ma czy nie ma majtek. ja mam swoje zycie, ona ma swoje zycie i chwala na m obu.dopuki ona nie zacznie mnie krytykowac glosno to pewnie nawet jej nie zauwaze, bo jezeli mnie interesuje ktos nosi to raczej kobiety z wyzszej polki, bo zawsze mozna cos podpatrezyc.tak wiec ogladfam panie ewentualnie w necie lub gazetach, a na ulicach koncentruje sie na swoim celu i bezpieczenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaad
"nie razi mnie to dopuki ma ona schowane chociaz do polowy piersi i nie widac czy ma czy nie ma majtek." A jak nie ma schowanych? Przecież to Cię też nie powinno ani obchodzić ani razić, ani interesować bo to byłby najlepszy przykład kogoś, kto nie przejmuje się zdaniem innych i ubiera się jak ma ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allti ab st
tak naprawdę skarbie, ale nie uważaj się za kogoś lepszego dlatego że wyjechałaś z Polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak naprawde
ale ja sie nie uwazam, tylko naprawde zastanawia mnie dlaczego az tak przejmujecie sie co mysla o Waszym stroju i wygladzie ludzie ktorych mijacie na ulicy czy te kolezanki z pracy/ szkoly.przeciez to zalosne tak byc zaleznym od zdania innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×