Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bloem

ojej...

Polecane posty

Gość Bloem

Jesten z kims w zwiazku od roku. Od 4 miesiecy mieszkamy razem...Poczatek naszej znajomosci byl (ze tak powiem) szalony. Wszystko poszlo bardzo szybko, chociazby to ze po 7 miesiacach zdecydowalismy sie zamieszkac razem. Ja bylam pewna tego kroku, On tez. W zasadzie jest to moj drugi tak powazny zwiazek. Odkad zamieszkalismy razem wszystko jest fajnie, ale...od jakiegos czasu (powiedzmy 2 miesiace) zaczynam miec pewne watpliwosci co do tego zwiazku. Zaczelam sie zastanawiac, czy dobrze zrobilam ze z Nim zamieszkalam, czy aby to ten jedyny, czy chce z nim spedzic reszte zycia i...czy go kocham :( Nie mam zielonego pojecia czym to jest spowodowane. A moze w kazdym zwiazku tak sie dzieje??? Zaczelam sie zastanawiac, czy powinnam powiedziec o tym mojemu partnerowi, czy jeszcze sie wstrzymac i zobaczyc za np; kilka tygodni, czy nadal bede miala takie mysli. Wiem na pewno, ze jakbysmy sie rozstali, to bardzo bym to przezyla (On z reszta tez). Z jednej strony te mysli tak mnie dobijaja, ze czuje ze musze mu o tym powiedziec. Z drugiej strony boje sie, ze moga byc to zbyt pochopne wnioski i moge kiedys tego zalowac. Co radzicie mi w tej sytuacjii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczka
na poczatku powinno byc super a jezeli masz watpliwosci to moze to nie jest milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie dlatego
Noe powinno sie mieszkac z facetem bez slubu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bloem
Wlasnie moze dlatego powinno sie mieszkac razem przed slubem, bo niedaj Boze dopiero po slubie bym sie zorientowala, ze np; go nie kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×