AGORAFOBIA a ciąża...

czy ktoras z was ciezarnych lub tych ktore juz sa mamami ma stwierdzoną agorafobię...jesli tak powiedzcie jak to bylo z wami w okresie ciazy..???nasilala sie czy wrecz przeciwnie??

ja mialam nerwice lekowa z agarofobia w ciazy czulam sie lepiej

a bralas jakies leki? ja tez mam zespol elku napadowego z agorafobia...

przed ciaza bralam afobam wczesniej coaxil ,efectin er(ale te mi nie pomagały) cała ciaze czulam sie powiedzm ok-i rok po porodzie(karmilam piersia)i nagle wszystko wrocilo ze zdwojona siła:( wczesniej chorowalam 5 lat

teraz zmieniam psychiatre i rozpoczynam psychoterapie.... jestes juz w ciazy czy planujesz?

jestem w piatym miesiacu i jak dotad bylo ok.przed ciaza bralam Asentra tabletki super sie po nich czulam.ale teraz bez lekow znowu czuje ze to cholerstwo wraca,wczoraj znowu typowo do fobii wygladajacy atak dusznosci i znowu problem z wychodzeniem z domu powoli sie w moje glowie pomaga.kurcze w ciazy nic nie moge brac,a juz napewno nie te moje dobre tabletki...:( tak sie boje ze to diabelstwo sie nasilac zacznie chociaz pewnie i tak zacznie ...:(

mialo byc pojawia nie pomaga-sorka.sprobuj asentry mnie pomogly dosc szybko i dlugo dzialaja po odstawieniu tez.tymbardziej ze juz mozesz brac leki,a twoja fobia jak sie objawia? jesli nie chcesz pisac na forum to jest moje gg 8878844 chetnie bym pogadala z kims kto to przechodzil..

ja w ciazy bralam tylko walerin ale sama wiesz ze walerinem to mozna sobie.....:( mi pomagalo troche ze skupialam swoje mysli wokol malenstwa ,ze nie moge nic wziasc i bylo calkiem ok i rok po ciazy tez nawet cieszylam sie ze wyszłam z afobamu-ktory nota bene uzaleznia a tu bum mialam takie leki ze nie wychodzilam ze smieciami z psem balam sie wyjsc nie mowiac o wyjsciu z dzieckiem na spacer a market czy cos to juz w ogole odezwe sie pozniej bo dziecko mi sie wspina po kolanach........

poczytaj sobie tez ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3169615

mi nie przeszkadza pisanie o tym na forum ale dodam sobie Ciebie do swoich kontaktow moje dziecko ma prawie 1,5 roku i ciezko znalezc mi czas na gg-wiesz szybkie pyt szybka odp :)a na forum jak mam czas to zagladam na tym topiku co Ci podalam wyzej tez sie udzielałąm tylko pod innym nickiem juz nawet nie pamietam:) ale fajnie dziewczyny pisaly jesli masz jakies pyt chetnie odpowiem jesli bede cos wiedziec mam nadzieje ze nowa lekarka mi pomoze -choiaz tak naprawde to nie wiem czy z tego mozna wyjsc

dobrze podałas nr gg? bo wyskakuje mi ze jest nieprawidłowy?

dzieki za ten link.ja jedyne czego jestem pewna to,to ze fobie akurat ta mozna uspic ale uleczalna chyba nie jest.a ja sie tak stresuje bo wiem ze nic ani teraz ani przez najblizsze 4 miesiace brac nie moge ... :(

walerin to mozna sobie brak jak cukierki przynajmniej ja tak moglam.nie bierz zadnych afobamow bo to bierze w leb i uzaleznia szybko ze strach,mam nadzieje ze ta twoja now apani doktor da ci jakies dobre psychotropowe leki i wtedy bedzie lepiej.ja mialam swietna psychiatre ale teraz jestem za granica i to g...wno znowu wraca i juz panikuje...

poczekaj sprawdze jeszcze raz nr 8878844 taki jest

wiem,wiem o afobamie,xanaxie -ogolnie benzodiazepinach wiem chyba wszystko:( przed ciaza bralam 5 lat!!!z tym ze male dawki-teraz biore od pol roku z tym ze troszke wiecej ok 1 mg dobowo ale to tez jest duzo niezabardzo moge teraz pisac ale tak z doskoku podchodze do komputera włąsnie ze wzgledu na ten afobam zmieniam lekarza-poprzedni psychiatra okazało sie ze byl do dup.i a w sumie mu ufalam bo jak weszłąm do gabinetu to ku mojemu zdziwieniu okazał sie ze znam go przez kogos tam

mozesz podac maila? bo nie wchodzi to gg-nie wiem czemu pisze ze nr nieprawidłowy a jak nie to tu mozemy sobie pisac

czesc! szperajac w necie i szukajac czegos o agorafobii trafilam na nowy, ciekawy blog o dziewczynie ktora jest chora i postanawia wyzdrowiec. z tego co widze dopiero zaczyna pisanie, warto rzucic okiem i moze sie przylaczyc ;) adres: agorafobia.ownlog.com/

dziewczyny a chodzicie na psychoterapie??? po pierwszym poronieniu mialam bardzo silna depresje i ostre stany lekowe, objawy psychosomatyczne byly norma, wszystko sie skonczylo jak zaczelam chodzic do psychoterapeuty, po kilku sesjach czulam jak mi spadal ciezar z serca, dodatkowo chodzilam na masaz raz w tyg. i po 1.5 miesiaca przeszlo, owszem nachodzi mnie czasem bardzo leciutki atak paniki ale umiem sobie z tym poradzic, poprostu nauczylam sie nie zwracac uwagi bo wiem ze to tylko moja glowa i nic wiecej, polecam ksiazke potega podswiadomosci i sluchanie muzyki relaksacyjnej z glosem w tle ktory mowi co masz robic podczas takiej sesji, o ile pamietam to sie nazywalo sesja relaksacyjna jacobsona albo jacobsa cos w tym stylu..juz 2 lata czuje sie dobrze i oby tak pozostalo, powodzenia i trzymajcie sie