Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aga c

komisja w zus

Polecane posty

Gość aga c

hej dziewczyny, dostalam wezwanie na badanie do lekarza orzecznika do zus, strasznie sie boje.Jetem juz pod koniec 36 tyg ciazy, badanie mam za 1i1/2tyg. Czy bylyscie na takiej komisji??????????? jak to wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
hallo nikt nie byl na komisji?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brodawka mała
Ale czego sie boisz...przecież jesteś w zaawansowanej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
wiem, to mnie wlasnie wnerwia, juz nawet nie mam sily chodzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
a ty bylas na takiej komisji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GzieGzie
Ja bylam na komisji (ladnych pare lat temu). U mnie wygladalo to tak, ze orzecznik przegladal dokumentacje i zadawal pytania. Obejrzal mnie tylko pobieznie, bo byl ortopeda, a moja choroba nie miala z ta dziedzina nic wspolnego. Na koniec powiedzial mi nieoficjalnie, ze sprawe zaopiniuje pozytywnie. I tyle. Potem juz tylko czekalam na decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
myslalam ze wywiad czy badanie przeprowadza w tym wypadku gin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GzieGzie
To zalezy z jakiego powodu masz komisje, ja sie po prostu staralam o dodatek pielegnacyjny no i o specjalnosci orzecznika dowiedzialam sie dopiero na miejscu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
aha, ja jestem w ciazy i staram sie o swiadczenie reh. na 1i1/2miesiaca-do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GzieGzie
Z reszta ZUS jest moim zdaniem w ogole dziwaczna instytucja. Moj tata mial problemy ortopedyczne, a na badanie skierowano go do okulisty. Zdaje sie, ze po prostu nie bardzo przywiazuje sie wage do tego, aby orzecznik wiedzial, o czym orzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
A jak dlugo jestes juz na zwolnieniu? Bo mnie lekarz ginekolog dawal zwolnienia tylko na 30 dni, potem musialam wracac do pracy chocby na 3 tygodnie i potem znowu szlam na zwolnienie lekarskie. Podobno ZUS wzywa wtedy jak sie jest powyzej 30 dni, bo wtedy to ZUS placi, a nie pracodawca..Dlatego wzywaja na komisje w celu wykrywania ewentualnych przekretow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GzieGzie
Coz, mam nadzieje ze uda ci sie uzyskac swiadczenie i ze trafisz na odpowiednia, kompetentna osobe. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
ja mialam zwolnienia po 15dni, raz 30 a potem po 20 do teraz od 7tyg ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
jak mi nie przyznaja to trudno, miesiac bez kasy przezyje, a wolalam nie ryzykowac bo mialam b.stresujaca prace i glupiego dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
A jak jestes dlugo na tym osttani zwolnieniu??? Bo za bardzo nie rozumiem...Kiedy osttani raz bylas w pracy wiecej niz 30 dni temu? Sorry, ze Cie tak mecze, ale sama boje sie tej komisji, mam zwolnienie do konca wrzesnia, na poczatku pazdziernika znowu musze sie pojawic na troche w pracy, zeby przerwac to zwolnienie, a potem znowu pojde....Tylko ciekawa jestem czy na komisje wzywaja, jak sie jest ponizej 30 dni na zwolnieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem na zwolnieniu od 4 czy 5 tyg, mam ciąże zagrozoną i leze. nie chce wracac do pracy,no i na razie nie ma o tym mowy. ale nie wiem co bedzie np w połowie ciąży. czy lekarz moze uznac ze zagrozenie poronieniem minęło i wysłać mnie do pracy? czy jak ciaza jest zagrozona to juz do konca sie ją tak traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
Ja tez mam ciaze zagrozona, lezalam dwa tygodnie w szpitalu na podtrzymaniu w 11 tyg ciazy. Potem kazal mi isc do pracy. Chociaz wcale nie czulam sie dobrze. Do teraz mam tzw. stawianie sie macicy i przepisane leki i zastrzyki, a lekarz kaze mi isc w pazdzierniku do pracy. Powiedzial, ze nie bedzie sie bawil w zakladanie jakis kart choroby do zusu, bo po 30 dniach moga mnie wezwac na komisje...Zalosne, naprawde jeszcze mam ciezkie dojazdy do tej pracy..A szkoda gadac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
?Poza tym ja mma umowe tylko do momentu porodu i naprawde, dlaczego mam sie poswiecac dla pracodawcy, ktory mnie olal na wiesc o tym, ze jestem w ciazy???I gdzie jest sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
jezu co wy piszecie, to mnie lekarka wyslala na l4 przez to ze mam stresujaca prace, nic mi nie dolega procz typowych oznak ciazy, dziewczyny nie ryzykujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
przeciez to ty zanosisz papiery do zusu-lekarz wypelnia tylko jeden formularz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Refetko - ktoś ci głupot nagadał z tym przerywaniem zwolnienia :( jesli jestes w zagrożonej ciąży to nawet orzecznik zusowski moze ci nnaskoczyć - poważnie ;) Nie masz sie co bac - wszak to lekarz wystawia ci zwolnienie a nie ty sama- w najgorszym przypadku taki orzecznik stwierdza , ze L-4 ci nie przysługuje i ci je \"anuluje\" - ale zawsze mozesz wtedy iść do np rodzinnego po zwolnienie np na tyg. a pożniej do gina po kolenje itd ;) pożniej znowu do rodzinnego i znowu do gina ;) Bo wtedy masz przerwy w chorbie (sic) u jednego np gina ale przecież wypadki chodza po ludziach i możesz od razu sie rozchorowac na np anginą ropną itp :D:D:D:D:D Spokojnie :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
Mowisz powaznie??? To dlaczego moj lekarz robi mi takie problemy?:(Moze powinnam go zmienic????Jeszcze na dodatek studiuje i sesje mialam przez pobyt w szpitalu przelozona na wrzesien musialam go blagac o zwolnienie na wrzesien zeby w spokoju mogla zamknac sesje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
ja jestem ciagiem na L4 od 7tyg ciazy, teraz minelo mi 182dni i dlatego musze zalatwiac formalnosci nikt miedzyczasie mnie nie wzywal, mialam tylko 1 zwolnienie 30dniowe, a tak po 15 lub 20dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Refetko- on boi się że będzie wzywany na komisję lub że bedzie musiał wypełniac jakeiś papierki :P Ale poważnie rób tak jak ci napisałam . Jak kończy ci się l-4 od gina to idz do przychodni i ponarzekaj np na nerki :P (jak chcesz więcej info to naprivie) i porpoś o leki (których nie wykupuj broń boże!! ) i zwolnienie ;) Jak skończy ci się od ogólnego to idz do gina, i nic mu nie mów że byłas ostatnio na zwolnieniu u innego lekarza tylko bierz od niego l-4 i już :) W ten sposób masz ciągłosć zwolnienia :) - i zus za to płąci, ale za razem nei mzoe cie zus wezwać na komisję, bo masz zwolnienia od róznych lekarzy - rozumiesz? - i wg zusu to nie jest ciągłosc choroby :D:D:D:D:D:D:D:D:D Refetko - z mim mam firmę :)- to tak na marginesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
Aaaaa to wszystko wyjasnia....To dlatego Cie wezwali, bo przekroczylas 182 dni i teraz masz miec dodatek rehabilitacyjny...o wlansie wiec podejrzewam ze jakby lekarz mi dal zwolnienie nie przekraczajace 182 dni, to pewnie nikt by mnie na taka komisje nawet nie wezwal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
kurde moze chodzi mu o kase? jestem w szoku, mnie lekarka juz na pierwszej wizycie chciala dzc L4, place normalnie za wizyte+L4 40zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
refetka zmien lekarza. nie ma prawa robić ci problemów zwłaszcza w takiej sytuacji. ja w marcu tego roku straciłam ciąze, była od początku zagrozona ale nikt mnie nie wysłał na zwolnienie, a ja sama sie nie upominałam bo założyłam ze lekarz wie lepiej. teraz jestem w 8 tyg drugiej ciązy, i od razu powiedziałam lekarzowi ze chce na zwolnienie i koniec. mimo ze ciąża od początku wyglądała dobrze, zwolnienie dostałam. pozniej dopiero zaczeły sie kłopoty i na zwolnieniu jestem nadal i nie chce juz wracac do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga c
minimonia-jestem tego samego zdania, ja nie stracilam ciazy, ale i tak sie balam i jak dostalam zrype w pracy to tego samego dnia wzielam l4 i juz nie wrocilam, dobrzy sa jak cie potrzebuja, a potem maja cie gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Refetko nie pamiętam gdzie teraz mieszkasz, ale zusy śląskie cechują się nadgorliwością :O ale jedyne co mogą zrobic to ci anulowac L-4 - no bo co ci mogą?? no pomyśl ??? Przecież chorobę stwierdza lekarz nie ty !! I to on ponosi odpowiedzialność za \"lewe\" L-4 , ale ty nie symulujesz tylko naprawdę potzrebujesz teraz ciszy i spokoju, bo dzidziuś - i ciąża zagrożona :) więc spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Refetka
Na tym nie koniec, to moja druga ciaza, pierwsza poronilam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×