Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _wiedźma_

kruca fiks i jasne gwinty... umarło mi dwóch podopiecznych

Polecane posty

Gość _wiedźma_

no więc siedzę sobie i czaruję a tu dzwoni kobieta i pyta o kogoś bliskiego, zaglądam w jego sprawę i widzę że on nie żyje, a ona dalej pyta co u niego, więc mówię że nie mogę dotrzeć, wygląda że nie żyje i odszedł w pokoju, a ona wtedy że to prawda (i że dziękuje bo on dobrze, spokojnie umarł) ledwo skończyłam rozmowę dzwoni druga i też pyta o bliskiego, tak samo, jakby żył, zaglądam w sprawę i wychodzi mi że faceta już nie ma, i też się okazuje że to prawda (i też mi podziękowała bo on w pokoju odszedł) no, kobieciny pogodzone i spokojne, śmierć przyszła dobra dla ich ciężko chorych mężów ale ja mam chwilowo dosyć, a najchętniej znieczulacza bym łyknęła ot, tyle z relacji wiedźmy trzeba innej profesji szukać bo to nie na moje nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia katarzynaa
ja pracuje w domu starcw i tam na co dzien umieraja ludzie to ich ostatni dom oni wia o tym ze tam zostana do konca i czekaja na to i ja to tez wiem takie jest zycie,niekiedy jest lepiej ze umieraja nie mecza sie .a to jest moj zawod wiedzialam jak to jest.a y dzie pracojesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska----
wiedźma, czemuś wiedźma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×