Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Samotny60
Wiosenko, Ty wiesz co ja lubię:-D Ale mailem nosa,żeby wpaść na chwile do was:-D Juz wszystko zrobione, jutro przywiozę nowa wykładzinę i będzie super... Na święta przyjeżdża do mnie brat z bratowa i 10 letnim wnukiem... Dlatego tym bardziej chętnie zabrałem się za renowacje... :-D Plotkują dwie przyjaciółki: - Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Ziuta. Kupiła sobie drogo komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza. Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości. - Dlaczego? - Bo lekarz kazał jej pokazać tylko język! - Skąd wracasz? - Z salonu piękności! - Był zamknięty?! - Pani co roku jest młodsza! - Dziękuję panu bardzo. - Za czterdzieści lat będzie pani z powrotem w przedszkolu. życzę miłego wieczorku i miłych snów:-D http://www.zgodzinski.com/galeria/i/g-kwiaty-botaniczny-2004/images/Kwiaty-Botaniczny-01.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALIISS...
Żółty liść Żółty liść zawirował w powietrzu i opadł wolno u jego stóp. - Jesień idzie – pomyślał. Nagły powiew wiatru zakończył żywot starej, poszarpanej parasolki. Z żalem wyrzucił ja do pobliskiego kosza na śmieci. Była to ostatnia rzecz łącząca go z Julią. Wolnym krokiem skierował się w stronę slumsów. Wypłowiały płaszcz załopotał na wietrze. Idąc spoglądał w ziemie, śledząc każdy krok swoich dziurawych butów. - Ehhh... Każda ławka w parku to kilka pięknych wspomnień – myślał. Cisze przerwało cichutkie stękniecie. Obrócił się i zobaczył niewidomego starca, który bezskutecznie próbował przejść na druga stronę ulicy. - Pomoc panu? – zapytał. - Och dziękuje panu – ucieszył się staruszek. Młody człowiek ujął starca za łokieć i przeprowadził na druga stronę jezdni. - Dokąd panu się tak spieszy – zagadnął ślepca. - Do pracy – odparł staruszek – pracuje z w domu opieki spleconej. Wydaje posiłki biednym- powiedział. - O a jak pan sobie daje rade? Przecież jest pan niewidomy, można pana łatwo oszukać. - Młody człowieku – odparł starzec – Żeby poznać człowieka nie trzeba mieć sprawne oczy. Potrzebne jest serce. To powiedziawszy, oddalił się. - Dowiedzenia – krzyknął, lecz staruszek już zniknął za rogiem. Młodzieniec skręcił miedzy rozwalone budynki. Szedł chwilkę dumając, gdy zobaczył przy kontenerze na szkło skulone przed zimnem dziecko. Wystraszonym oczami, dużymi niczym spodeczki, spoglądało na niego zza sterty gazet. Młody człowiek po chwili zastanowienia, zdjął swój płaszcz i położył na ziemi, kilka metrów od dziecka i poszedł dalej. - Jemu był bardziej potrzebny niż mnie – myślał. Zimno przenikało przez cienki sweter, lecz on nie zwracał na to uwagi. Był już u kresu swej podroży. Skierował się w stronę cmentarza. Z ołowianych chmur spadły pierwsze krople deszczu. Przechodząc przez cmentarna bramę zobaczył w kacie stara kobietę, która drzemała przed stoiskiem z kwiatami i zniczami. Przez sen trzęsła się z zimna. Młody człowiek bez namysłu podszedł do kobieciny, zdjął sweter i przykrył ja. Po czym oddalił się w stronę nagrobków. - Mnie nie jest on już potrzebny – przekonywał sam siebie. Został już w cienkim podkoszulku. Stąpał ostrożnie miedzy grobami, aż wreszcie zatrzymał się przy jednym z nich. Julia Walters, głosił napis wykuty na czarnej płycie. Młody człowiek usiadł na nagrobku. - Witaj Julio – Przywitał zmarłą. – Pamiętasz nasze spotkanie? Nasz pierwszy pocałunek? Nasz ślub? – wspominał. Nagle naszły go wspomnienia tego dnia, przypomniał sobie ciche kwilenie noworodka, blada twarz żony. Przypomniał sobie widok dwóch trumienek składanych do grobu. Oparł się o płytę, zamknął oczy i dumał. Nagle zobaczył delikatna twarzyczkę Julii. - To ty Julio? – zapytał Julia uśmiechnęła się. Młody człowiek odpowiedział uśmiechem. Straszny ziąb nad ranem – myślał grabarz, klnąc w duchu pomocnika, który pomagał teraz na plebani. Skierował się na codzienny obchód cmentarza. Skręcił w boczna aleje i nagle zatrzymał się. Przed sobą zobaczył grób, a na grobie młodego człowieka opartego o płytę. Zbliżył się i zobaczył ze młodzieniec nie żyje. Spojrzał na twarz, na której widniał promienny uśmiech. Spojrzał na napis, podrapał się po głowie i poszedł w stronę plebani.... Pilar_z_nad_rzeki_piedry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w wieczorny czas cala oaze no i jeszcze troche a wpadne w uzaleznienie, zeby co dnia zostawic tutaj swoj wpis , Rozochocona i zachecona , zatrzymalam sie tutaj w tej oazie niczym delikatna plama na obrazie, W moim życiu zjawiłeś się nagle, jak obłok na niebie. Teraz myślę ciągle o Tobie i smutno mi bez Ciebie. W ten cichy, pogodny wieczór, Gdy gwiazdy świecą na niebie, Ja pełna tęsknoty Piszę ten tekst do Ciebie.;) 🌼 Młode małżeństwo spaceruje po parku. Patrzą na dwa pływające i tulące się do siebie łabędzie. - Zosiu, a może byśmy zrobili to samo, co one...? - Oszalałeś?! Dla twojej przyjemności nie będę tyłka w wodzie moczyć! 🌼 Podczas przyjęcia pani domu nalewając gościom alkohol nieustannie omija kieliszek jednego z gości. Wreszcie ten nie wytrzymuje i pyta: - A dlaczego mi pani nie nalewa? - To pan nie jest abstynentem? - Nie, ja jestem impotentem. - No właśnie, mąż mi mówił, że panu to nie warto dawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JGoor
Superowa z ciebie babka PROSTA KOBIETO!!! Wiersze i dowcipy i fotka The best ❤️ Pozdrawiam was wszystkie bardzo gorąco i melduje placki Wiosenki sa wyśmienite, a ja jak wiecie znam się na tym bo jestem od 25 lat cukiernikiem:-D No a teraz zasuwam do pracy mam sporo zamówień na jutro... http://kurasiak.pl/foto/12.jpg miłego wieczorku dziewczynki, zostawiam Was z tym słodkim panem sam na sam:-D Wirtualnie możecie wszystko!!! DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja was lubie
👄 L i s t o p a d Wyszed³ sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wdzia³ od ch³odu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza, pustka, smutek dziœ w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy "Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi". Po listowiu kroczy sypkim na ³aweczce sobie siada: "Ch³ód i zimno, mam dziœ chrypkê. Trudna rada! Trudna rada!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JGoor dziekuje trafiles w sedno jestem okropnym lasuchem, ale tylko kawaleczek zjem , bo napewno zajrzy tu jeszcze nie jedna osobka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszysz? Wiatrem powiałam zaszeleściłam liściem, Czy widzisz? Zawsze jestem przy Tobie. Czasem snem pięknym ,co Ci się wyśnił. Słyszysz mnie teraz? Właśnie zaszumiałam morzem, Pogłaskałam Twoje oczy. Są takie szafirowe. Zobacz… Chmury na niebie tańczą, Obłoki się tulą do siebie. Dziś byłam wyciśniętą przez Ciebie pomarańczą, Wypiłeś mnie do dna. Czy czujesz? Dotknęłam Twych ust pocałunkiem, Jestem pieszczotą, która głaszcze Twoją twarz. Zamknij oczy dotknij mnie. Jestem gościem w Twoim sercu, Kołysz szeptem mnie. M.Wityńska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim sercu W moim sercu róż kwitną kielichy, Bielsze niźli na muraw kobiercu. Wystrzeliły w nim w ranek ów cichy, Gdyś złożyła swą skroń na mym sercu. W cichym sercu mym śpiewa ptak złoty, A przyleciał w me piersi bezdomne, Gdyś szeptała mi słowa tęsknoty, Których nigdy już tu nie zapomnę. W moim sercu rój pszczół gra pasieczny, Miód ich słodszy niż złotych win trunek. Obudziły się w ranek słoneczny, Kiedym uczuł twych ust pocałunek. W moim sercu wodotrysk brzmi senny, Który gorzkie i ciężkie łzy płacze, A wytrysnął w ten wieczór jesienny, Odkąd wiem, że cię już nie zobaczę... Leopold Staff prostakobieto 👄...odpowiedzia moja jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim sercu W moim sercu róż kwitną kielichy, Bielsze niźli na muraw kobiercu. Wystrzeliły w nim w ranek ów cichy, Gdyś złożyła swą skroń na mym sercu. W cichym sercu mym śpiewa ptak złoty, A przyleciał w me piersi bezdomne, Gdyś szeptała mi słowa tęsknoty, Których nigdy już tu nie zapomnę. W moim sercu rój pszczół gra pasieczny, Miód ich słodszy niż złotych win trunek. Obudziły się w ranek słoneczny, Kiedym uczuł twych ust pocałunek. W moim sercu wodotrysk brzmi senny, Który gorzkie i ciężkie łzy płacze, A wytrysnął w ten wieczór jesienny, Odkąd wiem, że cię już nie zobaczę... Leopold Staff prostakobieto 👄...odpowiedzia moja jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim sercu W moim sercu róż kwitną kielichy, Bielsze niźli na muraw kobiercu. Wystrzeliły w nim w ranek ów cichy, Gdyś złożyła swą skroń na mym sercu. W cichym sercu mym śpiewa ptak złoty, A przyleciał w me piersi bezdomne, Gdyś szeptała mi słowa tęsknoty, Których nigdy już tu nie zapomnę. W moim sercu rój pszczół gra pasieczny, Miód ich słodszy niż złotych win trunek. Obudziły się w ranek słoneczny, Kiedym uczuł twych ust pocałunek. W moim sercu wodotrysk brzmi senny, Który gorzkie i ciężkie łzy płacze, A wytrysnął w ten wieczór jesienny, Odkąd wiem, że cię już nie zobaczę... Leopold Staff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.fotoirlandia.com/foto.php?foto_nr=59 http://www.garnek.pl/andrzej650/324556 Latając bez skrzydeł Każdy szuka tego czegoś, Jednej rzeczy, która wypełni pustkę. Znajdziesz to w najdziwniejszych miejscach, O których nawet nie pomyślałbyś. Jedni znajdują to dzieląc się każdym porankiem, Drodzy w zaułkach i trudach życia. Znajdziesz to w słowach bliźnich, Drobnostki śmiechu i płaczu. Znajdziesz to w najbliższych przyjaźniach. Takich, które pielęgnuje się całe życie. I wiesz jak wiele to znaczy, Odkryłeś coś wyjątkowego, Latasz bez skrzydeł. A gdy pewnego dnia spotykasz, Tę wyjątkową, jedyną i jak Ty...dziką, Wydaje się, że kwitnie tylko dla Ciebie Przymykasz oczy i razem Latacie bez skrzydeł. Piekne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka...miłej lektury zatem, sycenia zmysłów i radości z pobytu tutaj...i spokojnego myślenia w ciszy :) A mnie muzyka utuli do snu... Pstryknij światełko na koniec...choc pewnie blask dogasającego ognia w kominku pozostawi smugę jasności....i ciepło, które jest dla wszystkich przecież... Dziekuję Kochani, żę jesteście....wciąz ❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jesienna kobieta
Witam! Czy mnie jeszcze pamiętacie? A ty oazo:) Czy mnie jeszcze pamiętasz? Czy mnie jeszcze pamiętasz dowód na to mi daj czy jak inne dziewczęta baju baj, baju baj Czy mnie jeszcze pamiętasz i może wrócić chcesz tu czy jak inne dziewczęta zapomniałaś mnie już A gdy zechcesz wrócić tu wracaj z uśmiechem swym choć bym inną kochał już będziesz tylko ty Czy mnie jeszcze pamiętasz i pamiętasz ten dzień czy jak inne dziewczęta zapomniałaś już mnie CZ. NIEMEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko się pożegnać moje kochane Oazowiczki:) I Oazowicze:-D Tyle tu wspaniałości i pyszności , ze nie potrafię tego wszystkiego na szybkiego wzrokiem ogarnąć... Jutro jak przystojniak będzie w pracy to sobie wszystko na spoko poczytam i obejrzę:-D Jesteście super wesołe babeczki:) takie co to do tańca i do różańca:-D Idę się już bo MM marudzi, ze jak on przyjdzie z pracy to ja śpię, czytam alb siedzę w kompie :-D i już nie mam czasu... Mężczyźni są gorsi niż dzieci:-D dobranoc👄 Jesień Zanurzać zanurzać się w ogrody rudej jesieni i liście zrywać kolejno jakby godziny istnienia Chodzić od drzewa do drzewa od bólu i znowu do bólu cichutko krokiem cierpienia by wiatru nie zbudzić ze snu I liście zrywać bez żalu z uśmiechem ciepłym i smutnym a mały listek ostatni zostawić komuś i umrzeć Edward Stachura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×