Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zlota jesien

Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Polecane posty

Gość Ja Was lubie
I pozdrawiam , życzę miłego wieczorku... Kopyto i kopytka super:-D👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Was lubie
Miasto młodości Przystojniej byłoby nie żyć. A żyć nie jest przystojnie, Powiada ten, kto wrócił po bardzo wielu latach Do miasta swojej młodości. Nie było nikogo Z tych, którzy kiedyś chodzili tymi ulicami, I teraz nic nie mieli oprócz jego oczu. Potykając się, szedł i patrzył zamiast nich Na światło, które kochali, na bzy, które znów kwitły. Jego nogi, bądź co bądź, były doskonalsze Niż nogi bez istnienia. Płuca wdychały powietrze Jak zwykle u żywych, serce biło Zdumiewając, że bije. W ciele teraz biegła Ich krew, jego arterie żywiły ich tlenem. W sobie czuł ich wątroby, trzustki i jelita. Męskość i żeńskość, minione, w nim się spotykały, I każdy wstyd, każdy smutek, każda miłość. Jeżeli nam dostępne rozumienie, Myślał, to w jednej współczującej chwili, Kiedy co mnie od nich oddzielało, ginie, I deszcz kropel z kiści bzu sypie się na twarz Jego, jej i moją równocześnie. Czesław Miłosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Was lubie
Czym jest miłość Płomieniem który posiadł drewnianą chatę - pijanym pocałunkiem wgryzł się w głąb strzechy. Piorunem - który kocha wysokie drzewa - wodą uwięzioną płasko - wyzwalaną przez niesyty wolności wiatr. Włosami sosny - gładzonymi jego ręką - włosami rozśpiewanymi w szaloną wdzięczną pieśń. Ciemną głową topielicy - która palce rozsnuła w poprzek fali - a uśmiech dała nieżywemu słońcu. Wyciągnięta na brzeg - płakała długo i nie wyschła aż dotąd póki smutni ludzie nie zakopali jej w ziemi. Płomieniem. Halina Poświatowska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dziewczyny i chłopaki ! Nie macie czasu , pocieszcie się bo i ja go nie mam i nie muszę zaległości czytać...ma to i swoje dobre strony:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam coś zostawię do czytania.. .Piękny!!! ** (Między pustką a pustką) Kozioł Urszula Między pustką a pustką ( tam gdzie mieszkasz, tam gdzie mieszkamy) gwiezdna chusta gwiezdna chusta upuszczona przez niego gwiezdna chusta i supeł nikomu związany supeł z którym się teraz borykasz. Jaki nikt szedł nie szedł tędy o czym chciał nie chciał pamiętać co ci mógł nie mógł przekazać. Tam gdzie mieszkasz, tam gdzie mieszkamy gwiezdna chusta i supeł z którym się teraz borykasz supeł związany nikomu. Nie możesz go rozplątać nie możesz go przeciąć nie możesz go zgubić nie możesz go zapomnieć nie możesz się w nim ocalić choć kiedyś pewnie i ty wpełzniesz do jego środka by obciążyć go swoim znamieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z przyrody Kozioł Urszula Przystosuj się pogódź ani chwili do stracenia ani piędzi ziemi ani kropli dachu. Ptak zaklepuje powietrze zajęte. Wody czyje zajęte. Światło? kamień? Przystosuj się zamień wywiń ani chwili do stracenia. Ani butli tchu do nabrania. Ani - Co pienne wspięło się. Wijne Już wywinęło się. Osad - już cię osadził czasu poganiacz. Lecz to co trwałe Czym jest uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara 56
Hallo! WIOSENKO👄 Ja mam gości od rana!!!Wpadlam się tylko przywitać👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WESOLOSKI
CZY MOŻNA DOMEK ROZWESELIĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WESOLOSKI
Przychodzi baba do lekarza okulisty. Lekarz: Proszę przeczytać te największą literę na tablicy - A gdzie jest ta tablica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WESOLOSKI
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta: - Czemu pani tak długo nie było? - Bo chorowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WESOLOSKI
Zajączek miał ochotę na seks. Idzie przez las i szuka partnerki. Spotyka zwiniętego w kłębek jeża. Obchodzi go dookoła i zupełnie nie może się zorientować, gdzie jest przód, a gdzie tył. Wreszcie mówi: - Ty, jeż mógłbyś chociaż puścić bąka, to miałbym jakiś punkt odniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WESOLOSKI
Idzie sobie zajączek przez las i pali papierosa. Widzi to krowa i mówi: - Taki mały a już pali. A zajączek na to: - Taka duża, a stanika nie nosi! * Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedź wstaje i mówi: - Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje zapracowane koleżanki:-D Witam WESOLOWSKIEGO Pana chyba , albo młodzieńca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dopiero przyszłam dziś pracowałam w pocie czoła...:) I myślę , ze ta praca dorywcza mi się opłaca, bo chociaż nie myślę o codziennych kłopotach... Teraz dopiero czuje się potrzebna a tak cały dzień w domku może bym zardzewiała:-D ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
pogoda okropna , wieje , pada i smutno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niesmiala
Słowacki Juliusz - Hymn (Smutno mi Boże!) Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze, Smutno mi, Boże! Jak puste kłosy z podniesioną głową Stoję rozkoszy próżen i dosytu... Dla obcych ludzi mam twarz jednakową, Ciszę błękitu. Ale przed Tobą głąb serca otworzę, Smutno mi, Boże! Jako na matki odejście się żali Mała dziecina, tak ja płaczu bliski, Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali Ostatnie błyski... Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze, Smutno mi, Boże! Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany, Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem, Widziałem lotne w powietrzu bociany Długim szeregiem. Żem je znał kiedyś na polskim ugorze, Smutno mi, Boże! Żem często dumał nad mogiłą ludzi, Żem prawie nie znał rodzinnego domu, Żem jest jak pielgrzym, co się w drodze trudzi Przy blaskach gromu. Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę, Smutno mi, Boże! Ty będziesz widział moje białe kości W straż nie oddane kolumnowym czołom; Alem jest jako człowiek, co zazdrości Mogił popiołom... Więc że mieć będę niespokojne łoże, Smutno mi, Boże! Kazano w kraju niewinnej dziecinie Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie, Płynąc po świecie... Więc, że modlitwa dziecka nic nie może, Smutno mi, Boże! Na tęczę blasków, którą tak ogromnie Anieli twoi w niebie rozpostarli, Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie Patrzący - marli. Nim się przed moją nicością ukorzę, Smutno mi, Boże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieśmiała kochana [usta ]ryczę jak bóbr, tak jakoś po tym wierszu mi nostalgia zawiało...Przytulam ciebie mocno do serca... Wiem , ze są w życiu te gorsze dni i nieraz jak się zacznę walić to wszystko na raz , ale już jutro może zaświecić słonce i zobaczysz światełko w tunelu...życzę ci tego całym sercem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×