Studniówka za pasem a chłopka brak!!!

Co robic ? Wszyscy ida z partnerami a ja nikogo nie mam a samej tak głupio. nie iśc jeszcze gorzej bo tez nie wypada. Poradżcie!!!

No fakt na siłe chłopaka nie bedziesz szukac. A moze z jakims kolega?

ktos sie znajdzie

A naprawde chcialaby isc z kims. Najgorzej ze trzeba sie zdeklarowac juz na miesiąc przed nawet nie ma czasu zeby kogos znaleźć.

A naprawde chcialaby isc z kims. Najgorzej ze trzeba sie zdeklarowac juz na miesiąc przed nawet nie ma czasu zeby kogos znaleźć.

ciekawe kto? Ojaca sobie nie weźmie!

Własnie nie znajdzie sie bo nie mam zadnych kuzynów i same koleżanki.

ja tez na razie nie mam z kim isc. ale szukam kogos powoli i nawet mam ,,kandydata''. Mielismy 3 udane randki (ale na razie nie przekroczylismy granicy przyjazni :P) i zastanawiam sie jak go zaprosic na moja studniowke :P

Smej nie idź szkoda kasy

no to masz szczęscie ja n ie mam nawet kandydatów!!!

zla balerina szukaj :))moze ktos sie znajdzie :P

noe no ja siedze w chałupie caly czas a jak wyjde to co najwyzej stare chłopy spod baru biora!co robic?

A jak było na połmetku? U mnie wszyscy byli z osobami towarzyszacymi. A ci co nie mieli kogo wziazc nie poszli.

no z tym tez byl problem!Nie bylam

Zacznij nocne życie

ja poszłam z chlopakiem ktorego poznałam miesiac wczesniej...w sumie to nie załuje bo przynajmniej dobrze tańczył ale tego ze w połowie imprezy zaczał ślinić sie na widok mojej kolezanki nie mogłam ścierpieć...gdyby nie fakt ze 99%osob z mojej klasy szło z osobami towarzyszacymi to bardzo chetnie ja tez poszłabym sama i przynajmniej nie wydała dodatkowej kasy na kolesia.zobacz jak bedzie wygladać sytuacja w twojej klasie i dopiero wtedy sie zdecyduj.u mnie w szkole o wiele lepiej bawily sie osoby ktore przyszly bez partnerow niz te ktore musialy ciagle zabawiac swoje osoby towarzyszace...pozdrawiam i zycze udanej zabawy:)

Chłopak ma zawsze łatwiej. DZiewczynie nie wypada prosic bo potem moga byc zobowiazania. Bo taka impreza to juz cos.

u mnie wszyscy ida z ojcami

Ale jak tu wiekszosc idzie z osobami. To samej tak głupio bez

To podszyw o tych ojcach!ja tu mam problem a ktos sen jajca robi

A co z łojcem zła zabawa. Hulo jak trza walczyka!!!!!!!!

no moze jakbym miala jakiegos mlodego ojca a ja nie mam wcale!!Q!

ale swoja droga dobry popmysl

Ja moge z Toba isc hehehh

Dziewczyna ma problem a wy sie z niej nabijacie. Za moich czasów nie było problemów z tym kazdy miał chłopa. A tero co sie porobiło

Serio bys poszedł?uratowałbys mi zycie!to napisz cos o sobie?

A skąd jesteś?

aha i płacisz za siebie!!!!!!!!!!!!!!111

JA tez mozge iść. Poratuje cie

tez lepiej bawily sie osoby ktory poszly same niz te co na sile kogos wziely... ja poszlam z kolesiem ktorego prawie nie znalam, widzielismy sie z kilka razy a ja go zaprosilam bo nie mialam z kim isc a poza tym to byl kuzyn mojej przyjaciolki...bawilam sie srednio na jeza, nie mialam o czym z nim gadac, wyciagnac do tanca tez go bylo ciezko...a kumpela ktora poszla sama bawila sie jak nigdy...wiec nie wiem czy dobrze jest brac kogos kogo sie malo zna...i jeszcze za niego placic...a jak ci sie schleje i wstydu narobi? tez trzeba sie nad tym zastanowic...a na studniowke idz, bo to niezapomniane przezycie i jak nie pojdziesz bedziesz naprawde zalowac