martwię się

hej - jestem w szóstym tygodniu ciąży - wszystko jest super, lekarz powiedział, że nie ma powodów do niepokoju ( a nie jestem łatwą pacjentką - niestety histeryczka). nie krwawię z dróg rodnych, natomiast jak prawie każda ciężarna mam zaparcia, i zdarza mi się, że po wyjściu z toalety obserwuję zabrudzenia krwią, nie jest to plamienie, ani krwawienie, raczej jakby krew z pękniętego nabłonka. Ratuje się myślą, że to z powodu zaparcia i wrodzonej skłonności do pękania naczynek krwionośnych ale...martwię się.

bloczek Ty jakis jestes nienormalny/a jak Ciebie czytam to mi sie niedobrze robi zachowaj te zbedne , głupie, nie namiejscu komentarze dla siebie!

ja tam mam zaparcia ale nie mam zadnej krwi! Moze sprobuj u innego lekarza. Ja ci nie pomoge ale sama bym sie martwila

bloczek zabolało - a przecież nie o to chodzi na tym forum

co to za smiec!!! wynocha stad widac ze jadl gowno psie tak jak napisal w zabawkach dla niemowlat! nie ma kolegow i szuka zaczepki!! idz szukac kalu psiego na obiad!!!

Hej nie martw sie, pij duzo wiecej wody, stosuj czopki glicerynowe (dostaniesz w aptece bez recepty) tylko nie zbyt czesto. Jesli masz mdlosci przyczyna Twoich zaparc moze byc odwodnienie organizmu, przez co moze uszkadzac sie nablonek. jesli krwawienie bedzei silniejsze koniecznie zglos si edo lekarza:)

Dziękuje za słowa otuchy...kurcze pokochałam to maleństwo pierwszego dnia i nie wyobrażam sobie żeby mogło go nie być. Dziękuje

Zaparcia to nie powod do komplikacji, postaraj sie troche przystoppowac z nerwami, moze maly urlopw w pracy?odpocznij, idz do kina, zdrowo sie odzywiaj, cwicz delikatnie a wszystko sei unormuje:)