Ok. on jest niesmialy. Ok. Ale ja...

...troszke mam tego dosyc. Fajny z niego chlopak :))Tzn. moj ideal (oprocz tej felernej niesmialosci). Otoz...bylismy na 3 udanych randkach. Chlopak czesto juz sam odzywa sie pierwszy codziennie. I nie wiemm w jakim charakterze sie spotykamy ?! Na tych 3 (dla mnie randkach) nawet za reke mnie nie wzial, nie przytulil, a zegnalismy sie zawsze ,,czesc, czesc.'' Sama nie wiem, co o tym myslec i jak dowiedziec sie, czy moze byc z tego cos wiecej...

help !!!

Jesli jest niesmialy to moze sie to ciagnac jeszcze dluzej przez kolejne randki.Mam taka sama sytuacje,juz 3 randki a on zero oznak ze mu sie podobam,zero komplemento kontaktu itd.Nie wiem czy mu na mnie zalezy,czy traktuje jak kolezanke,niech ktos pomoze z tych bardziej doswiadczonych kobiet.Pomocy!!

Moze sie nie podobamy tym facetom i tyle.Jest sens sie dalej spotykac?Moze to nie niesmialosc ale niechec?

chcialas zeby cie przelecial na pierwszej randce czy co?

nie nie zeby sie odwazyl pokazac ze mu na nas zalezy ;) przez slowo lub may gest ale by sie odwazyl...;)

Widzieliscie się trzy razy w zyciu czy wczesniej zanim zaczelisci randkować juz się znaliście?

jakoś za łapanie za ręce z kim widziałem się 3 razy to bym się nie brał... Chyba że źle interpretuję te \"3 randki\" :D za przytulanie tym bardziej. Pewnie by mi to zajęło dużo czasu... ale ja to w życiu bym się na randkę nie umówił

Wszystko się zmieniło gdy na którymś spotkaniu usiadłam mu na kolanach..

no to na pierwszy pocalunek mozesz liczy juz po 2 latach :P

Ludzie, czemu wam się zawsze tak śpieszy

a co mial Ci seks zaproponowac na 3 randce ?

komiczne haha masz rację :-)

Nie, nie chce sie calowac juz od razu na 1 spotkaniu !!! Chce wiedziec czy on traktuje to powaznie czy nie...:/ Przeciez tak glupio zapytac wprost:,,sorry ale w jakim charakterze my sie spotykamy ?'' Znalismy sie wczesniej zanim zaczelismy ,,randkowac.'' Jutro wybieram sie z nim na spacer...:) I nie wiem, co zrobic, zeby troszke go sprowokowac chociazby do tego, zeby wzial mnie za reke.

jak będziesz na tym spacerze to powiedz mu, że jest Ci zimno ;) i sama weź Go za rękę lub jak będziecie gdzieś siedzieć to się przytul ... jak Ciebie nie odepchnie i nie powie "co Ty robisz?" etc to wszystko jasne :P

Tu jest tylu niesmielych mezczyzn,wypowiedzcie sie prosze.Czy jesli tak sie zachowujecie,bardzo zdystansowani jestescie to znaczy ze wam nie zalezy? Zastanawiam sie nad tym czy prawda jest ze jesli facetowie naprawde zalezy to pokona wszelka niesmialosc i opor? Poza tym nie sadze ze autorce topiku chodzi o to zeby on pchal sie z rekami czy innymi propozycjami,tylko o to by sie okresli choc delikatnie...

Ok. ale moze znacie jakis delikatny sposob wybadania niesmialych facetow ? Nie chce go ponaglac, ani naciskac, ale niepewnosc bywa meczaca i chce wiedziec, na czym stoje :))

Nie ma dzisiaj niesmilych facetow tutaj..

jak ci ktoś coś napisze to mas się zamiar do tego stosować? bez przesady... ludzie się jednak różnią ja za pokonywanie nieśmiałości wcale się nigdy nie zabierałem. Przynajmniej w takich sprawach. Powody są nieistotne \"Znalismy sie wczesniej zanim zaczelismy ,,randkowac.\'\'\" na ile się znaliście? Wiesz, ja np. też gdzieś tam miałem daleką znajomą (czyli znaliśmy się wcześniej :D) ale kontakt opierał się wyłącznie na krótkich rozmowach na neutralne tematy za każdym razem jak gdzieś na siebie wpadliśmy :D Też mogę powiedzieć że ją \"znam\" ale na pewno po 3 (hipotetycznych) piwach nie określał bym jakoś kierunku znajomości. Lubię ją, ale de facto jej nie znam :D więc może być znaliśmy się albo \"znaliśmy się\" wcześniej... przy jednym można się jakoś określać a przy drugi to dużo za wcześnie :P ale naprodukowałem bzdur

\"Chlopak czesto juz sam odzywa sie pierwszy codziennie\" hahahahah leżę ;D osobiście uważam, że za dużo mu pozwalasz ;D