Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cykadlo

czy przyjaźń między byłymi jest możliwa??

Polecane posty

Gość cykadlo

czy komuś się to udało?? ja myślałam, że mi tak, ale ostatnio sie z nim przespałam, a zawsze byłam o niego zazdrosna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmiii
? "ostatnio sie z nim przespałam, a zawsze byłam o niego zazdrosna" wiem, ze jest mozliwa, ale obydwie strony musza miec nowych partnerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cykadlo
skrót myślowy ;) ostatnio sie przespałam, nie jesteśmy razem 2 lata, byliśmy 3, a jak słyszę o jakiś jego przygodach jestem zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byli to moi najepsi
[rzykjaciele. A zony czesto jeszcze lepsze przyjaciolki. Sklad na kazdej imprezie to moi byli z zonami, bardzo sie lubimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, jest możliwa, ja sie przyjaźnie z moim byłym, ciężko mi było po rozstaniu, bardzo, potem rok sie nie widzieliśmy, az w końcu sie spotkaliśmy, on mnie pocałował, ale ja go zaraz odepchnęłam i powiedzialam teraz mamy nowych partnerów, byłam w nim zakochana po uszy ale teraz do niego nie czuje już nic:) jesteśmy naprawde bardzo dobrymy znajomymi, normalnie zwierzamy się sobie z problemów, od zcasu do zcasu napiszemy smsa, cieszez sie z tego, ze tak sie to ułożyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślę, że w wyjątkowych przypadkach jest możliwa pod warunkiem, że obydwoje mają klasę i tylko wtedy, gdy się między nimi wypaliło (albo doszli do wniosku, że nie dopasują się, że nie są stworzeni do bycia w związku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba oboje muszą mieć partnerów.. ja jestem wściekła, jak mi mój coś opowiada! pies ogrodnika- syndrom :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K.P
Absolutnie nie... lepiej zminimalizowac kontakty w celu unikniecia chwili slabosci (aczkolwiek jest tez mala grupa osob, z silnym charakterem ale ze swieca szukac ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez myslalam ze jest mozliwa jesli oboje maja nowych partnerow ale chyba zaczynam w to watpic :/ moja sytuacja wyglada tak: przyjaznie sie ze swoim bylym ale zdarzylo sie nam ze soba przespac i nie ukrywam ze czekam na kolejny wybryk... on rownoczesnie spotykal sie jeszcze z kims i ja tez, kiedy zaczelo sie psuc z moim nowym znajomym zaczelam ich porownywac na korzysc bylego:/ teraz jestem zazdrosna o inne ale mysle ze jakos to przelkne byle by sie z nim nadal przyjaznic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę w przyjaźń damsko- męską, w znajomosc, koleżeństwo owszem, natomiast taka przyjaźń kończy się często pocałunikem albo jeszcze czmś więcej, pojawia się tęsknota, żal ze strony jednego z partnerów.. no chyba że potrafi się robić \'dobrą mine do złj gry\' ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem NIE jest możliwa :( Może są przypadki,kiedy byli partnerzy mają bardzo silne charaktery i o rozstaniu zdecydowali wspólnie uznając,że nic do siebie już nie czują. Ja nie przyjaźnię się z żadnym z byłych facetów... Uważam,że nie da się zbudować szczerej przyjaźni po rozstaniu jeżeli z jednej strony jest wciąż głębsze uczucie,a z drugiej tylko sympatia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ernestosi
moja była by chyba tego chciała, na razie nie potrafie, zobaczymy co czas pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsg
nie, bo to zawsze jakieś powiązanie emocjonalne jak kończyć to na zawsze, dla dobra obojga i ich ewentualnych partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie udało, jak wspomniałam wyżej:-) jestem zadowolona, że mam silny charakter i już nigdy bym go do siebie nie dopuściła, nawet na pożegnanie podaliśmy sobie ręce i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne ze mozliwa
pod warunkiem, ze obie strony sa stabilne emocjonalnie i dojrzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do vanessa
"że mam silny charakter i już nigdy bym go do siebie nie dopuściła" buahahahaha nie rozśmieszaj mnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge tylko pozazdroscic tym ktorzy tego dokonali, ja staralam sie ze wszystkich sil nie przekreslac tego co bylo zanim bylismy razem ale sie po prostu nie da.. moze to rzeczywiscie zalezy od charakteru :( teraz chociaz cos mnie skreca na propozycje spotkania sie po prostu nie zgadzam badz nie odzywam bo wiem ze ma kogos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się tak \"przyjaźnię\", że mnie cholera bierze, jak czegoś mi nie dopowiada, zaraz tam jakieś babsko węszę. i też czekam na wybryki, ostatnio był.. i to jaki, oj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem coś z autopsji - był moim pierwszym mężczyzną ,rozstaliśmy się po dwóch latach chodzenia bo wpadł z koleżanką z pracy.po 15 latach się się spotkaliśmy ,wielka radość ,rodziny z dwóch stron ,blizny dawno się zagoiły .pisaliśmy maile i na gg przez jakiś czas .ale nie da się zaprzyjaźnić ,jest dla mnie obcy ,nie wyjawię mu swoich tajemnic ,jakoś czas nas rozdzielił.ale poprawne koleżeństwo po latach ,czy kartki na święta - czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarancza.....1
raczej nie wskazane,ze wzgledu na pozniejszych partnerow zarowno jednej jak i drugiej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefonistka z Kartuz
Przyjaźń to za dużo powiedziane. Często utrzymywanie normalnych relacji z ex błędnie nazywane jest przyjaźnią, a to naprawdę mocne słowo, acz ostatnio spłycone- wszyscy sie przyjaźnią, kochają itd. jak w serialu:P Ja mam niezły kontakt z dwoma swoimi byłym, ale przyjaźnią tego nazwac nie mogę. Owszem, czasem pogadamy, poopowiadamy sobie, co u nas, ale żeby nazywać to przyjaźnią to za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×