Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy ona mogla tak postapic

gdy ex dziewczyna odmawia pomocy

Polecane posty

Gość ty nie chciałeś wtedy jej
ona teraz nie chce ciebie. Po prostu sytuacja sie odwróciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pielgrzan
Autorze, zamiast wypisywac bzdety weź sie lepiej za przeglądanie ofert pracy, żebyś mógł utzrymać rodzinę. Z tego co tu bajdurzysz wynika jedno że straszny z ciebie nieudacznik skoro sam nie ptrafisz sobie poradzić w życiu. daj spokój swojej byłej, dorośnij i zacznij ponosić odpowiedzialnosc za siebie i swoją rodZinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i teraz widać czarno na
białym,dlaczego nie jesteście razem! Ona powinna dać gruba kase na msze w kosciele,że taka d..a wołowa i ciapa życiowa bez honoru nie jest jej mężem🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam się w miejscu Twojej ex i dziwie sie że nie dostałes po mordzie. Jak masz złą sytuacje to wyjedź za granice zarobić a nie robisz z siebie poszkodowanego na forum. W ogóle to skąd znalazłeś tyle odwagi żeby poprosic ją o pomoc? Zrozum że dla niej jesteś dupkiem. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj ojciec ma racje - jestes frajer. Do tego bezczelny. Zeby sie z nia hajtac nie byles gotowy ale bardzo szybko dojzales do bycia ojcem i mezem gdy ja rzuciles? Nie przyszlo ci do tego pustego lba ze dziewczyna nie ma ochoty ogladac twojej zonki codziennie w pracy? Ja sie jej nie dziwie, dziwie sie tobie ze mozna byc tak glupim. A kolezanka swojej bylej sie nie zaslaniaj bo to nie ona jest w tym calym bagienku utaplana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazonyyyy
jestes idiotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze...
nie miała prawa TAK postąpić. przecież zachowała się wulgarnie. jest niemiła i niewychowana i nie usprawiedliwia jej to, że on ją kiedyś zostawił. mogła odpisać, że bardzo jej przykro, ale nie wyobraża sobie pracy z nim (na przykład). a nie o bachorach od razu. co dziwne, wszystkie jesteście po stronie tej dziewczyny. bo jak on mógł ją poprosić o pomoc? a no mógł, jeśli sytuacja finansowa go do tego zmusiła. życie nie zawsze pozostawia nam wybór. Tobie, autorze topiku, radze nie reagowac na odpowiedz, bo to nic nie da. poszukaj innego sposobu zarobienia na życie. i ciesz się, że nie związałeś się z ta dziewczyną. wyobraź sobie, ze miałbyś teraz taką żonę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
a czemu miała pisać: "bardzo mi przykro, ale.." - skoro może wcale nie było jej przykro, tylko miała satysfakcję, że może mu odmówić?:) a z resztą - dla niego to i tak bez różnicy by było - autor topiku ma pretensje głównie o nieudzielenie pomocy, a nie o formę odmowy... sorry winnetou, ale zawsze jeżeli kogoś o coś prosisz, to musisz brać pod uwagę, że możesz tego nie dostać... ona nie miała żadnego obowiązku organizować pomocy dla Ciebie; fakt, że w brzydkiej formie Ci odmówiła, to nieładnie z jej strony, że takich nieeleganckich słów użyła, ale nie ma w tym niczego "niemoralnego"; ona ma święte prawo do tego, żeby nie obchodził jej los Twój, Twojej żony i Twojego dziecka... po prostu: jak o coś prosisz, to zawsze musisz brać pod uwagę, że możesz spotkać się z odmową - i tyle.. a powoływanie się na to, że kiedyś byliście razem... żAłOSNE I BEZMYśLNE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy ona mogla tak postapic
Coz na dzien dzisiejszy mysle sobie ze dobrze ze sie rozstalismy. Wyszlo z maila jaka jest wulgarna wiec niech ma za swoje. Boli mnie tylko ze w takim kontekscie tak brzydko wyrazila sie o mojej rodzinie (teksty zasrany bachor o moim synku i mojej zonie ze zdzira) i to ze prawdopodobnie trumfuje ze prosilem ja o pomoc. Szukam caly czas pracy ale to male miasto i jest bardzo ciezko. Moj ojciec caly czas powtarza jaki to ja frajer skoro dalem uciec kobiecie ktora jest teraz tak ustawiona (on zawsze myslal tylko o kasie i widzial w niej zrodlo dochodow gdyz byla zdolna studentka). Mama prosi bym sprobowal jeszcze raz, zas z kolei moja zona pyta sie wciaz co ja jej takiego zrobilem ze nie chce ze mna gadac. rozgladam sie caly czas za ofertami tu i tam ale niestety nie ma. Nie bede sie oszukiwal ze kiedy jej znajoma opowiedziala o tej ofercie myslelismy ze w koncu los sie usmiechnal do nas a ze minelo tyle lat ona nie bedzie miala zalu juz o stare czasy. Jak widac pomylilem sie i moze to dobrze ze tak wyszlo bo przynajmniej wyszlo jaka jest naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy jaka jest naprawdę ? Skąd wiesz, jak zachowywałaby sie Twoja żonka, gdybyś ją puścił kantem ? Jesteś pewny, że byłaby przemiła, opanowana i kulturalna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in orange
myślę, że nie miała takiego obowiązku, ale mogła użyć w odpowiedzi na Twojego maila bardziej dyplomatycznych słów... Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochany, z moim eks rozstalam sie dokladnie z tego samego powodu, z ktorego ty rozstales sie ze swoja, choc o slubie nigdy nie bylo mowy. Generalnie z tego co piszesz bardzo szybko, po rzuceniu jej dorosles do zalozenia rodziny, wcale sie nie dziwie, ze jest na ciebie wkurwiona, ona najprawdopodobniej wyobrazala sobie z toba przyszlosc, ty z nia nie, i dobra miales prawo, tak samo jak ona ma prawo ci nie pomoc i nie ma w tym nic niemoralnego. To jak wyrazila sie o twojej rodzinie swiadczy tylko o tym jak bardzo ja skrzywdziles. Najprawdopodobniej na jej miejscu zrobilabym tak samo, z zemsty, tak, tak, aniolku, kiedy po rozstaniu z ukochana osoba zycie wali ci sie na glowe, marzy ci sie, zeby kiedys moc odplacic za caly ten bol, a ty jak glupi osiol, dales jej na to okazje i dobrze... dla niej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omen menstch
jak kuba bogu, tak bog kubie. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez oszukana
Ja tez bylam w takiej sytuacji jak Twoja byla, zmarnowal mi 4 lata...i ciagle ta gadka ze nie jest gotowy ble,ble,ble ze musze poczekac a po dwoch latach juz mial zonke i dziecko! Po tym jak mnie po chamsku zostawil i potraktowal tylko ja wiem ile nerwow zjadlam, lez wylalam i ile nocy nie przespalam, zawalilam rok na studiach ledwo sie pozbieralam i w koncu wyjechalam za granice zeby zapomniec o nim i jego nowej lasce, wydarl mi serce i podeptal, zwodzil i oszukiwal! i dzis choc minelo juz 8 lat to go wciaz nienawidze i nigdy mu tego co zrobil nie zapomne, choc by byl na dnie reki bym mu nie podala, zrobilabym to samo co Twoja ex i nie obchodzila by mnie jego zona ani dzieciak.Zapamietaj sobie ze "Jedno zlamane serce jest gorsze od wszystkich wojen swiata" i jeszcze jedno "Kobieta kocha jeden dzień, lecz nienawidzi czterdzieści "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez oszukana 222 z wielu
podpisuje sie pod poprzedniczka..u mnie minal rok! ex - nie chcial sie wiazac na stale, mieszkac razem..chcial sie kolejne lata randkowac( a bylismy razem 6lat!)...odszedl szukac spokoju, wolnosci...naspokojowal sie cale 3miesiace:( i juz ma nowa , swiezutka partnerke, po zareczynach... zbieram sie do dzis...z kawalkow samej siebie... zostaw ex w spokoju, moze i zycie sobie ulozyla ale czasu straconego NA DARMO! bo to byl czas na darmo skoro mogles szybko znalezc nastepna partnerke..ile z nia byles rok? zaraz slub + 9m-cy i dziecko?! a ile byles z ex?! ile czasu Ci poswiecila? ile szans przegapila patrzac w Ciebie jak w obraz? wez sie za szukanie pracy..lepiej..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękne wypowiedzi. :) Autor powinien był się z tamtą ożenić, mimo że nie chciał, czyli ją oszukać i wtedy byłby cacy. A tak to świnia. Że postawił sprawę uczciwie. :O Mnie taka reakcja byłej dziwi; jeśli nie chciała pomóc (co można by jeszcze zrozumieć), mogła napisać uprzejmie, że nie życzy sobie kontaktów z autorem i tyle. Wyszła na chamkę i frustratkę. Czyli można uznać, że autor postąpił rozsądnie, wybierając na żonę kogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie motorniczy
"kobiety" spierdalać na wesnus i zostawcie goscia w spokoju, gdyby sytuacja była odwrotna to nawet nie ma watpliwosci po jakiej stronie byscie stały. Nie dostałyście czego chciałybyscie a teraz chcecie zemsty...oszukał...same jestescie sobie winne swojej glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilliane
hej, nie chodzi o to, że ją zostawił. Jakkolwiek na pewno ją skrzywdził to niestety tak w życiu bywa, że ludzie się rozstają i on miał pełne prawo odejść. Ale niestety trzeba być konsekwentnym i miec jakiś honor. Nie prosi się o pracę dla siebie i żony kobiety, którą się kiedyś rzuciło! Może i rzeczywiście odpowiedziała mu w zbyt wulgarny sposób, nie zmienia to jednak faktu, że on nie ma prawa miec do niej pretensji o to, że nie chce mu udzielić pomocy kiedy on jest taki biedny i nieszczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolga
to możesz sobie w duchu pogratulować. Zmijowata, mściwa i co tu dużo mówić chamska ( gówno mnie obchodzi, twojego bachora) zołza nie jest twoją żoną...Ja bym na twoim miejscu skakała z radości :classic_cool: Natomiast nie rozumiem dlaczego z miliardów ludzi na tym swiecie wybrałeś do pomocy właśnie ją... co druga rodzina ma kogoś na wyspach i jesli się postarasz znajdziesz punkt zaczepienia. Przestań rozczulac się nad sobą i pomyśl jak móglbyś znależć sobie pracę która dalaby ci możliwość utrzymania rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestescie nienormalne... nie chcial byc z tamtą kobietą, nie czul ze moze z nia przezyc cale zycie to sie rozstali... a to, ze tamta nadal tego nie zapomniala to jej problem... inna sprawa, ze mnie by honor nie pozwolił pisac do bylej, ktorą spławilem... ale czepianie sie goscia, ze nie chcial byc z inną to typowe babskie durne myslenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolga
nienormalne powiadasz? Typowo babskie durne myślenie? Komiczne, żona cię odstawiła ostatnio, że takie frustracje tu wylewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolga nie do Twojej osoby odnosi sie ma krytyka, wiec czemu sie rzucasz? nie zauwazyles do ktorych wypowiedzianych tu fraz sie odnosze? poczytaj sobie całą pierwszą strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolga
Poczytałam i nie rzucam się bynajmniej, ale zwracam ci uwagę na pogardliwe sformuowania jakich używasz i zastanawiam się nad genezą tak dalece posuniętego antyfeminizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem do niczego
ja na twoim miejscu nie szukałabym u ex żadnej pomocy - z czystej dumy. swoją droga ona zachowała sie wyjątkowo szkaradnie i małostkowo. szukajcie dalej, a tamta olejcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiiio
heh... autor gdzieś tam napisał że cieszy sie że nie ma takiej zony jak swoja ex - czyżby? Wykształcona kobieta która swietnie zarabia i radzi sobie w życiu..Pewnie facet z którym jest jest zadowolony, a Ty teraz pij piwo które sobie nawarzyłeś. Nie chciałeś jeszcze zakładać rodziny - chciałeś jeszcze sie bawić, skakać na bok... to teraz ponoś konsekwencje. Robisz z siebie bidulka - jest masa miejsc zagranicą gdzie mozna znaleźc prace - czy jestes aż tak nieudolny ze musisz załatwiać ją po znajomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolga
do poprzednika: wykształcona kobieta, która świetnie zarabia pozbawiona elementarnej kultury i mściwa to mój drogi jeden z gorszych rodzajów kobiet :P Czy dla ciebie wyznacznikiem wartości człowieka jest tylko grubość jego portfela? No to współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale sie nie dziwie
tej twojej ex Moim zdaniem to co zrobiles baaardzo zalosne.Skoro zdecydowales sie na zone i dziecko to sie teraz o nie martw a nie masz pretensje ze kobieta ktora odrzuciles nie chce ci pomoc.Ja nigdy nie utrzymuje kontaktu z ex...dlaczego?Bo jak bylam w zwiazku zakochana,oddalam swoj czas i uczucia to potem takiego typa nie chce na oczy widziec...tym bardziej jeszcze mu pomagac i zone i dziecko utrzymywac.MOze jeszcze herbatki niedzielne...nie no facet troche honoru trzeba miec i dumy wiesz? w ogole co ci dzisiejsi faceci sobie mysla!?On moze faktycznie przestala cie juz kochac...to raczej naturalne....ale skoro nie mieliscie kontaktu tzn ze nie chciala sie przyjaznic.Skoro masz inne zdanie moze trzeba bylo ja na swoj slub zaprosic.... swiat na glowie stanal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokokokokkkkooo
ok dziewczyna zachowala sie nie kulturalnie, jej sprawa. A Ty co Bogiem jestes ze sie pytasz czy to moralne ze Ci odmowila pomocy? Jezeli ja rzuciles to co myslisz ze juz Ci przebaczyla? A Ty sie domagasz pracy... Tak naturalnie ma sobie dziewczyna podkasac rekawy zamiast Ciebie no bo przeciez nalezy Ci sie - traktowales ja jak rodzine a potem po prostu zostawiles jak niewygodna zabawke... Jestes zalosny ze miales jeszcze smialosc ja o cos prosic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolga
wcale się nie dziwie: czyli albo pełna własność albo won z oczu? To dopiero jest żałosne i - nie chcę cię martwić, ale niewiele ma wspólnego z miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale sie nie dziwie
nie jest zalosne ja zwyczajnie nie mam ochoty widziec kogos kogo kochalam a mnie skrzywdzil. Nie wchodze w zwiazki z kim popadnie i potem sie przyjaznie z takimi facetami. Nie potrafilabym sie przyjaznic z kims kogo calowalam,dotykalam,kochalam a on mnie skrzywdzil....tyle.To sie nazywa uczucia. W sumie...przeszlosc to przeszlosc. Facet powinien miec odrobine poczucia taktu....Najpierw splawia dziewczyne bo nie chce slubu,potem sie zeni ma dzieci i chce zeby ona mu pomogla.Toz to kuriozum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×