Mam tego dosc,prosze o pomoc osoby dorosle

?

potrzebuje pogadac,to dosc wazna dla mnie sprawa

jakiej pomocy poszukujesz? jaki masz problem?

:/

gadaj!

nawijaj

gadasz w końcu czy mam sobie iść??

Problem polega na tym ze przestalam zyc..Moje zycie to czyste mechanizmy,stracilam sens zycia i nie umiem sie juz nim cieszyc.Przestalam kontrolowac nad swoim zyciem.Dzien wyglada,wstaje,spiesze sie do szkoly,przychodze do domu,ucze sie non stop,ide spac mega pozno.nie mam juz zycia osobistego,przyjaciol ,niczego.Moim zyciem zawladnela szkola,oceny,nie umiem przestac.Nie potrafie powiedziec stop:(:(:(Chce to przerwac.Juz nie mam sily:(:(Prosze pomozcie,mam 17 lat:(

Widocznie nie jestescie dorosli :P Tresc wypowiedzi zarezerwowana jest dla osob powyzej 18 lat :D:D:D No mow, bedzie Ci lzej :)

też czekam gotowa do pomocy a to dziwcze poszło widocznie spać

siedzisz przy kompie

Wlasnie weszlam na 5 min:(:(Musze z kims pogadac bo zwariuje

Ty masz przynajmniej jakiś cel. Ja w ogóle nie mam żadnego celu... :(

wiesz co? zamień się z moja córką PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zostań moja córką a będę Ci przynosic do łóżka śniadanie objad i kolację iucz się dziewczyno bo to jest to czego Ci nikt nigdy nie odbierze OK czy masz dobre wyniki bo mozna się uczyć i nic nie umieć

Moje ambicje mnie zabijaja;(:(

lol to widze że jesteś moją młodsza kopią ja miałam dokładnie to samo jak chodziłam do szkoły...

nic mi się nie chce. nic nie robie, nie chce mi się gadać, jak na razie ocenki mam dobre - ale na pewno coś się nie długo nie uda :( i znowu będzie beznadziejnie. nie potrafię się zmobilizować do niczego...

trzymam za Ciebie kciuki jesteś wpaniała 17-latka

Nie ,nie rozumiecie,ja sie ucze non stop:(:(:(To mnie zabija wewnetrznie,juz nie mam w sobie czegos co mowi ;przestan,wystarczy;(Wpadlam w cos co mnie psychicznie zabija:(

jeśli w szkole nie masz znajomych to poczekaj aż pójdziesz do pracy :] wtedy krąg znajomości bardzo się kurczy... a miałem pocieszać ;)

posiedź sobie na kafe...odechce Ci się nauki

a nie powinno, powinno cieszyc gdy sie dostanie 5 itd......pomysl masz 17 lat, za rok matura?? z takim zapalem to ja swietnie zdasz, i pojdziesz na takie studia jakie bedziesz chciala......wiec nie narzekaj tylko sie ciesz, ze masz jakakolwiek chec do nauki:)

Moim zdaniem brak sensu w twoim życiu wynika z braku zainteresowania swoją kupą. Popatrz na nią. Przytul ją. Porozmawiaj. Zobaczysz, ze twoje zycie nabierze sensu. Powodzenia!

Nie rozumiecie,te oceny i ta szkola to obsesja:(:(:(Ja juz tak nie chce,nie mam sily tego ciagnac:(:(Niech ktos powie jak z tego wyjsc:(:(

przerost ambicji, znam to bardzo dokładnie... moja chora ambicja co prawda doprowadziła mnie na renomowaną uczelnie, ale przypłaciłam to nerwicą i chorym sercem:( najgorsze były zawsze pierwsze dni wakacji.. przychodziłam z swiadectwem i z przyzwyczjania chciałam sie uczyć

czuje coś podobnego. ale odwrotnie. ja nie potrafię sie zmusić do czegokolwiek... to jakieś uzależnienie od netu czy coś... zero perspektyw. niczego... po co w ogóle chodzę do szkoły? :(

Jej nie rozumiecie,ja sie ucze na sile,ponad swoje sily,postawilam poprzeczke za wysoko:(:(:(

no to ucz sie mniej i po sprawie

Ale to nic,nie da,zrozumcie,to ponad moje sily,za duzo chcialam:(:(nie mam juz sily:(nerwice juz mam:(:(serce zaczyna mnie bolec:(Wiem ze wszyscy dorosli rzuca sie i powiedza ucz sie ucz dziecko,ale proeze o pomoc:(