Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkal

kumpel wazniejszy od dziewczyny?

Polecane posty

Gość jkal

kurcze mam głupia sytuacje, w piatek przyjechal kumpel mojego chłopaka (chlopak mieszka za granica i przyjechal teraz do PL na 2 tygodnie, ale dzisiaj wyjezdza juz), nie widzieli sie pare miesiecy, cały sobotni wieczor i noc spedzili razem, wczoraj do poludnia mieli gdzies jechac, wiec umowilam sie z chlopakim na 3 godzine, onb o 3 do mnie zadzwonil, ze przyjdzie wieczorem, bo kolga chce jeszcze gdzies jechac i takie tam wkurzylam sie, bo wczpraj praktycznie byl ostatni dzien, który moglismy spedzic razem...przyjechal do mnie wieczorem, ale juz bylam na niego wsciekla, poryczalam sie, prawie sie nie odzywalismy...posiedzial troche i poszedl do domu... od tamtej pory sie w ogole nie odezwal...czy powinnam cos zrobic czy czekac?? teraz spotkamy sie dopiero za miesiąc jak dobrze pojdzie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że kumpel wazniejszy... dziewczyna da kopa w dupe i znajdzie inego... kumpel jest na całe zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziurkaa
ja przez to skończyłam zwiazek:( pare dni temu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
nie mam zamiaru dawac nikomu kopa w dupe :O po prostu bylo mi tak strasznie przykro ;( a najbardziej, ze on siedzial, patrzyl jak placze i nawet mnie nie przytulil...zabrał dupe i poszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tibm
do dziewczyny to tylko na seks, reszte da mu kumpel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
no wlasnie kumpel mu nic nie da, bo dzieli ich kilka tysiecy kilometrów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tibm
Skoro dzieli ich kilka tysiecy kilometrów, to musi sie wreszcie z nim zobaczyc, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to szczyt wszystkiego aby dziewczyna płakała a on to po prostu olał!! zostaw go bo on sie już nie zmieni, też to przechodziłam i było tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szczyt wszystkiego, zeby dziewczyna była tak zaborcza i nie zostawiła faceta samemu sobie, kidy przyjezdza kumpel, ktorego widzi raz na pare lat zapewne.... a dziewczynny płaczą z tak dupoletowatych powodow, ze nie ma sensu zwracac na to uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby moja Przyjaciółka wróciła z zagranicy na dwa tygodnie, bo bym z nią spędzała, ile się da!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wtedy droga achol, wszyscy by Ci napisali, że Twoj facet jest zaborczym chamem, gdyby miał pretensje ze sie z nim w tym czasie nie spotykasz :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
kumpel wyjechal pare miesiecy temu...mój chlopak wyjechal 3 miesiace temu...dzisiaj jedzie spoiwrotem...ja tez sie z nim zobacze dopiero za miesiac...z kim wolelibyscie spedzic ostatni dzien pobytu w kraju?? z waszą połówką, czy z przyjaciielem/przyjaciółka...bo ja chyba z chłopakiem, ale moze ja jestem jakas inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
i to tez nie jest tak, ze ja mu nie pozwalam sie psotykac...po prostu myslalam, ze ostatni dzien spedzimy razem, ale widac sie mylilam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mill28
rozumiem ze ci przykro ale nic na to nie poradzisz. moze kiedys nadejdzie moment ze bedziesz wazniejsza niz kumple, a moze kigdy ten moment nie nadejdzie. teraz chyba powinnas byc z nim skoro dzis wyjezdza a nie siedziec w domu. przepros go ze tak sie zachowalas, powiedz dlaczego i co czujesz. po co sie rozstawac w klotni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
"spotykac" juz za pozno, bo juz pojechal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
pisałam w pierwszym poscie, ze dzisiaj wyjezdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mill28
zrozumialam ze dzisiaj wyjezdza... niedokladnie przeczytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
do pracy za granice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powinien podzielić czas, niekoniecznie all time z Tobą.. ja kiedys podzieliłam wieczór na pół, że spacer z lubym, a piwko z kumpelą, która raz: chciała pogadać, dwa:miała imieniny. co to się działo..!! jak u Ciebie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jkal wiem co czujesz i naprawde Ci współczuje, widac kto był dla niego ważniejszy. Ja ze swoim facetem mieszkaliśmy od siebie o ok. 40 km. i jak byłam u niego w mieście i była okazja sie spotkać to on i tak wolał inne spotkania niż to ze mną, a potem pretensje, ze sie dąsam..:-( ja go również nie ograniczałam w spotkaniach ze znajomymi, ale skoro dzieli swój cas to niech to robi sprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trochę szkoda, że ostatnie chwile zmarnowałaś na wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
no tragedia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tibm
jakby z toba chcial spedzac czas, to bys powiedziala, ze jest na kazde zawolanie, ze juz dusisz sie jego towarzystwem,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkal
no tak..ja jestem zaborcza i w ogole, ale jak juz przyszedl to mogl cos zrobic, a nie isedziec, ziewac, przysypiac, bo sie nie wyspał w nocy, bo gadał z kumplem czy cos tam... po prostu mnie olał :O nie odzywam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×