Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SerduszkoooZlamanee

Były facet. Jak go w sobie rozkochać i zakończyć znajomość?

Polecane posty

Gość SerduszkoooZlamanee

Mój facet po roku bycia razem zostawił mnie mówiąc, że mnie nie kocha, że nie pasujemy do siebie, że czegoś mu brakowało w tym związku. Powiedział również, że byłam za dobra i za bardzo się starałam, bo wszystko miał podane na tacy. Dodam, że kiedyś powiedział, że mnie kocha a później zmienił zdanie. żegnając się zapytał czy nie potrzebuje starszego brata lub przyjaciela w męskim wydaniu. To było okrutne... Powiedział, że mimo tego, że zerwaliśmy jestem dla niego najważniejsza, jestem wspaniała i wyjątkowa (dlaczego więc mnie zostawił?). Kiedy byliśmy parą zachowywał się jak zakochany a mówił co innego. Wielokrotnie mężczyźni mnie ranili (niestety). Powiedziałam mu, że nie wyobrażam sobie przyjaźni, bo nie mogłabym znieść faktu, że spotyka się z innymi kobietami. Nadal chce się spotykać, dzwonić i pisać sms-y. Praktycznie robilibyśmy to samo co wcześniej. Wczoraj zerwaliśmy a dzisiaj już 3 sygnałki i telefon od niego. I wiecie co? wpadłam na genialny pomysł...Chcę go rozkochać w sobie i zerwać znajomość, chcę żeby poczuł to co ja czuję teraz. To by mi zrekompensowało wszystko. Miałam taki plan, żeby jechać do niego i isć z nim na imprezę w gronie jego znajomych. Tam bym flirtowała i tańczyła z innymi mężczyznami. Przecież mogę skoro nie jesteśmy już parą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan...Twoj eks mial prawo do tego aby zerwac. Teraz go nienawidzisz ale przejdzie. Chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie jak go po prostu zignorujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha czyli zemsta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SerduszkoooZlamanee
Nie wiesz jak to było, jak dręczył mnie psychicznie. Nie był pewien niczego. Ranił jak cholera. Znajomi już dawno powiedzieli, że powinnam z nim skończyć, ale...ale ja nie potrafiłam i w końcu to on zostawił mnie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SerduszkoooZlamanee
Jakbym chciała się mścić to zrobiłabym coś o wiele gorszego. Może to dlatego, że jeszcze nie doszłam po tym wszystkim do siebie. Powinnam od tak zakończyć tą znajomość i wrócić do normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zazdrosc chcesz go wziac? no nie wiem czy to dobry pomysl po czesci moze tak ale musialabys to robic naturalnie bo twoj byly by widzial ze robisz to specjalnie zeby wzbudzic w nim zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrość narodu
Zemsta na byłym? Świetny pomysł. Wyrównasz rachunki, oczyścisz krew z jadu i goryczy... Jak najbardziej polecam. Tylko nie wolno mu nic niszczyć, itp. Natomiast świetnym pomysłem jest pójście na imprezę z super przystojnym facetem, może byc to 'pożyczony" na tę okazję kolega, który będzie patrzył na Ciebie jak na skarb, przytulał, patrzył Ci głęoko w oczy... sama wiesz ;-) Ja się tak umówiłam z kolegą, który był piorunująo przystojny (w zamian za korki z angielskiego) i faktycznie przez cąły wieczór odgrywał zakochanego we mnie. Skutek - były zaczął sie do mnie migdalić, na co ja sorry kotku, jestem zajęta, nie mam czasu na przyjazn z tobą. jego mine pamiętam do dzis ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady in orange
najlepszą zemstą jest... obojetność... Zignoruj dupka a co do dręczenia Cię psychicznie przez niego to... poprostu mu na to pozwalasz!! Nie odberaj tel, nie odpisuj - wtedy liczba sygnałów i połaczeń się zwiększy, ale Ty bądz silna - to będzie najlepszą zemstą... pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaaa
kurcze ale po co sie mscic, potem zyc i ciagle myslec co by tu zrobic zeby on poczul sie gorzej....no bez przesady. trzeba byc dojrzalym i sie po prostu pogodzic ze Cie nie chce za dziewczyne. Jesli go naprawde kochasz to daj mu spokojnei zyc. Ja bym na razie nie utrzymywala kontaktow, czy jemu ciezko zrozumiec co Ty czujesz?? powiedz zeby Cie teraz nie dreczyl i zapomnial na jakis czas o Twoim istnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SerduszkoooZlamanee
No właśnie nie mam zamiaru niczego mu niszczyć. Hm...tylko nie wiem co teraz...sprawić by był zazdrosny, czy przestać odbierać telefony. Teraz to on jest super szczęśliwy, bo może spotykać się z innymi kobietami i ma mnie, czyli koło zapasowe, którego nigdy nie doceniał. A pomyśleć, że byłam przy nim przez cały czas kiedy był jedną nogą na tamtym świecie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tylko by ucieszyło, jak by mój exfacet, który wcześnie tego nie robił, nagle zaczął wyginać ciałko na parkiecie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrość narodu
ja dziewczyne rozumiem... czasem rudno jest zakończyć i tak po prostu udawać objętność. To jst możeliwe wtedy, gdy ma sie super silną wolę lub gdy nie było sie bardzo silnie zaangazowanym emocjonalnie :-( Wtedy często taka "niewinna zemsta" pomaga.... poprawia trochę samopoczucie... Kiedys był na wirtualnej fajny artykuł psychologa o wybaczaniu i zapominaniu krzywd - teza była taka, że wybaczanie krzywdy jest bardzo trudne dla skrzywdzonego, gdy ma poczucie bezkarnbości tego, kto skrzywdził. Natomiast gdy wystąpi zadośćuczynienie, wybaczanie jest w miarę szybkie i mniej bolesne. Bardzo to sensownie było napisane. Zresztą, jeśłi dziwczyna czuje w tym przypadku potrzebę "odegrania się", to niech to zrobi, ma siedzieć w domu, udawać obojętność i "kusić" zlłe uczucia w środku? Co jest złego w wyjściu z innym facetem i pokazanu byłemu (i sobie), że na nim się świat nie kończy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm no coz
ja dla mojego tez jestem za dobra, tez ma wszystko podane na tacy i boje sie ze kiedys i mnie spotka podobny los co Ciebie. Staram sie jak moge od czasu do czasu udawac obojetna, ostatnio na spotkaniu calkiem naturalnie wyszla mi mala wrednowatosc w stosunku do niego co przynioslo super efekt :D Ogolnie radzilabym mocno sie zdystansowac i wbic sobie do glowy, ze jak nie ten to tamten...wiem, ze to trudne ale u mnie zaczyna pomalu skutkowac jego zmiana do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SerduszkoooZlamanee
Hm...ja ewentualnie mogę jechać do niego i tam razem z nim i jego znajomymi iść na jakąś imprezę. Wtedy mogłabym poflirtować z innymi facetami. Innej opcji nie ma. bo studiujemy w różnych miastach :/ Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrość narodu
serduszko kochane ;-) Ty się nas nie pytaj, tylko zrób to, co poprawi Ci samopoczucie a jemu pokaże, że sroce spod ogona nie wypadłaś... I że nie siedzisz w domu i nie czekasz, że on wróci.... sposobów jest wiele: Nie odbieraj telefonów od niego, jak juz odbierzesz, to np. w jakimś klubie, gdzie gra muzyka jest głośno-powiedz rozbawionym tonem głosu, że teraz nie możesz rozmawiać, pogadacie jutro.... Macie wspólnych znajomych? Kogoś, kto na bank "przekaże" wiadomość? zwierz sie tej osobie w całkowtym sekrecie, ze właśnie straciłaś głowę dla pewneo faceta i wreszcie wiesz, co to orgazm/prawdziwy seks/sama wiesz co wstawić ;-) poniżej pasa? trudno. chcesz pozostać grzeczną diewczynką? to siedź w domu i płacz. Chcesz cieszyć się życiem - to zrób to, co pozwoli Ci się nim cieszyć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SerduszkoooZlamanee
dziękuję Wam kochani :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieramBBYY
mądrość narodu własnie tak powinnaś zrobić jak ona Ci radzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no byleby się na pośmiewisko nie wystawiła.. i wówczas już życzę, żeby był zazdrosny jak zadziałasz, bo jeśli on uda to co Ty powinnaś, mianowicie- obojętność, to będzie kiepsko forU. Buźka! powodzenia w sklejaniu serduszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...hmm.....
Wg. mnie najlepszą "zemstą" byłaby obojetność. Skoro facet zerwał z Tobą a nadal chce utrzymywać kontakt tzn. że nie do końca jesteś mu obojętna. Gdy zaczniesz go olewać, wychodzić na imprezy i jeszcze pokażesz sie z kimś to jestem pewna, ze on zacznie się zachowywać jak pies ogrodnika albo i nawet uświadomi sobie, że jednak chce być z Tobą.. A gdy go wtedy także olejesz to twoje samopoczucie skoczy do góry... wysokooo... no chyba, ze zrobisz głupstwo i nadal będziesz chciała z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×