zdradiłem dziewczyne jak ja odzyskać

zdradziłem swoja ukochana Kasię:(To była słabosć i bezsens ale sie stało. Wiem że ja kocham i że ona mi pisana co ma robić by ja odzyskac i wróci jej zaufanie?

powiem jedno NIE ZASŁUGUJESZ JUZ NA NIKOGO

Może byś tak do swojej makówki przyłożył giwerę i wystrzelił?Tak jak każdy honorowy Japończyk:P.

A po co ci ona? Znajdź sobie jakąś blacharę, a porządną dziewczynę zostaw porządnemu facetowi.

dopiero teraz ,po fakcie, wiesz,że ja kochasz.Tu nie szukaj rad i pociechy, bo tu nikt nie lubi zdradzaczy :O:O:O:O

mądra dziewczyna, skoro Cię rzuciła, daj jej spokój niech sobie znajdzie normalnego faceta :O trzeba było trzymać swojego ptaszka przy sobie a nie teraz stękasz :O

a po co odzyskiwać? gdybyś chciał z nią być, naprawdę kochał aż bałbyś się na myśl o zdradzie i nie groziłaby ci ona

Zdradziłeś raz, zrobisz to znowu ...

boze, ale w was jadu :O podejrzewam ze większosc z was jakby sie dowiedziala o zdradzie probowala by walczyc o związek latwo jest kogos oceniac jak sie samemu nie przezylo, prawda? kazdy z nas popelnia w swoim zyciu blędy a co do ciebie autorze topiku, to czy twoja dziewczyna w ogole teraz z tobą rozmawia? mieszkacie razem, macie jakis kontakt? jak sie o tym dowiedziala? powiedziales jej czy zyczliwi doniesli?

Mężczyzna Twój wróg! :)

nie dlaczego zaraz jadu ,cholera zdradził i musi zapłaci a ze za to nie idzie sie za kraty ,to jego kara bedzie taka, ze jego dziewczyna nie bedzie z takim kimś chciała być!

tobin, a nie jesteś niechcący negatywnym bohaterem tej historii: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3576389&start=0 :-o

a skad wiesz ze nie? moze mu wybaczy

nigdy zdrady nie wybaczyłam i nie wybaczę.. zdradził raz= nie kocha i zrobi to jeszcze raz, drugi, piąty i setny.. zdrada wyklucza zaufanie, a brak zaufania wyklucza związek

szczerze? szkoda slow na Ciebei. nie zdradza sie ''kochanej kasi'' skoro taka kochana

Koleś, uważam że powinieneś się zdrowo pierd*lnąć w łeb, skoro pytasz o takie rzeczy kobiety. Znajdź jakiegoś faceta, który był w podobnej sytuacji i zapytaj jak to zrobił.

nie ma dla ciebie usprawiedliwienia.Cham i tyle.Szkodaze takich jest duzo...

Oj beeee bardzo nieladnie zdradzac ukochaną

już do Ciebie nie wróci, lepiej udaj się do klasztoru