Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MATRIX NAD MATRIXE

MOJE ŻYCIE JEST JAK MATRIX

Polecane posty

Gość MATRIX NAD MATRIXE

Jestem osoba po 30-tce i w zyciu oprócz Porażki przez wielkie P nie osiągnełam chyba nic. Dwa nieudane związki, piekny romans zakończony tym,że sie zakochałam ale chyba już nic z tego nie wyniknie, nie mam gdzie mieszkać wiec wynajmuje lokum , to straszne wracać po pracy czyjegos domu i wcale nie czuje się bezpiecznie w swoim życiu. Nie mam stabilizacji, nie mam oszczędności, nie mam na kogo liczyć, nikt nie jest w stanie mi pomóc jakby co... Porazka.Jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalla
ja tez, identycznie, tylko ze 7 lat mlodsza, ale co z tego, jak moje zycie pozbawione jest sensu i radosci, nei chodzi mi tylko o faceta ale ogolna milosc do zycia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, no nieładnie tak narzekać na życie :) Podejrzewam, że cały problem polega na tym, że szukasz na zewnątrz, a może nawet nie szukasz, tylko czekasz, aż coś z zewnątrz przyjdzie i cię uszczęśliwi. A to tak nie działa. Tak naprawdę jesteś sama i musisz to zaakceptować. Nie ma nic więcej, nikt nie przyjdzie i nie odmieni twojego życia, sam nie stanie się żaden cud. Pytanie jest tylko jedno, no dwa ;) Czego chcesz? I dlaczego tego jeszcze nie robisz? Usiądź sobie wieczorem tak żeby nikt ci nie przeszkadzał, włącz spokojną muzykę i napisz na kartce czego tak naprawdę chcesz w życiu... Zapisz kilka stron, wyrzuć to z siebie, ze szczegółami :) A potem zacznij pisać jakie *konkretne* kroki możesz zrobić już teraz, dzisiaj, najpóźniej jutro, żeby się do tego zbliżyć. Chodzi o to, żeby przestać żyć w problemie i koncentrować się na dramacie, a zacząć patrzeć w kierunku, który cię interesuje i żyć działaniem. Poczytaj też sobie kilka pozytywnych książek... Np. "Pokochaj siebie" Dyera (kiepski polski tytuł, ale książka dobra) czy "Zakochaj się w życiu" Ewy Foley (przeglądałem fragmenty i wydawała się ciekawa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×