przez swój wzrost nei mam partnera na pólmetek

ja na swoim polmetku leżalam w szpitalu - i zyje :P

ale przynajmniej miałas dobra wymówke byłas szpitalu u mnie od razu sie skapna ze cos krece boi nie mam partnera :O

Dziewczyno, czy ty w wieku lat 16 czy 17 nie masz innych problemów niż brak faceta??? Ja mam 21, sama byłam na pómetku, studniówce i wszystkich weselach, NIGDY nie czułam się ztego powodu gorsza! Moje poczucie wlasnej wartosci nie zalezy od tego, czy amm faceta czy nie, nie potrzebuje takiego "potwierdzenia" swojej wat\rtosci ani kobiecosci! masz faceta - to z nim idziesz, nie masz - nie idziesz! proste! PS: nie napadam na Ciebie:) tylko troche mnie dziwi ze tyle osob sie tym martwi, to juz ktorys topic tego tyou na kafeterii: sama na wesele, studniowke, polmetek, och, jestem gorsza...:(

moja siostra ma 179-180 cm. i jest ok,nie przesadzaj

Przecież to oczywiste, że jeśli tylko ona nie ma partnera na półmetek to jest jej przykro... I nie oznacza to, że tylko o tym marzy, ale raczej, że chce być akceptowana

Tak sobie myślę, ze ze Stańczykiem utworzylibyście fajny tndem ;)

a co ty sie nimi przejmujesz dziewczyno. Jesli nie zrozumieją,to nie ma sie co zamartwiać-to nie są Twoi prawdziwi przyjaciele!Prawdziwi przyjaciele tak nie postępują!!!To nie idz!I nie tłumacz się-tłumaczy to się winny!Co im do tego!Twoje zycie,twoj pólmetek-niech oni ida i się bawią!A ty sie nie smutaj tylko ze śmiechem powiedz,ze masz inne plany!Nie daj po sobie poznać,ze jest ci żal!

ale mi jest smutno :( z tego powodu teraz prawie o nuczym innym nie rozmawaija tylko o tym polmetku kto zkim pojdzie co ubierze i jak przemycic alkohol chcialąbym normaklnie zyc a moj wyglad wszytsko mi ogranicza

no i co ztego ze nie sa prawidzwymi przyjaciólmi teraz nie ma prawwdziwych przyjaciól jakbym miałą szukac przyjaciól to bym ich szukałą do końca zycia a itak nie znalazła zreszta trzeba w zyciu tak kombinowac aby Cie akceptowali nawet ci nie przyjaciele bpo inaczej jest sie nieudacznkiem zycioowym i tylke który nie potrafi sie zadaptowac z otoczeniem

Oj dziewczyno zrobiłaś z siebie skwaśniałego człowieka z powodu braku cycków i zbyt wielu cm!!!Jacyś obcy ludzie dyktują ci co masz robić- przejmujesz sie nimi jak by byli nie wiadomo kim-martwisz sie ich opinią jakby od tego zależało Twoje życie!To zamisat pisać tu na forum idz i szukaj kawalera na polmetek- ciekawa jestem,czy Twoje kolezanki go zaakcpetują!!!No bo przecież ich zdanie jest takie ważne!I wybierając kiece tez sie spytaj kolezanek czy mozesz w takiej przyjść!!!!Czy ty nie widzisz jakie to chore i jaką ofiarę z siebie robisz!!??To nie,ze nie udalo ci sie trafic na odpowidenich ludzi nie znaczy ze nie ma takich!!!Ja wierzę w przyjaźn i ją znalazlam!A ty dalej zadawalaj swoje koleżanki i jęcz nad swoim losem!Powodzenia!!!

BeznadzijnaosobaBeznadziejnieB wiesz co nic dziwnego ze nie masz przyjaciol, ani faceta, nie wiem czy ktos by wytrzymal z taka zrzeda, wspolczuje znajomym :\.Ja jestem bardzo wysoka, nigdy na brak przyjaciol i adoratorow nie narzekala, nie skarrze sie nie marudze, duzo gadam i czesto sie usmiecham.To moja recepta na zycie.

Masz problemy jak w wieku 13 lat, wiesz?:) A myślałam, że to ja jestem najbardziej marudna:P

\"gdybym była nizsza i miała cycki\" okłamujesz się :D gdybyś była niższa i miała cycki to zakładała byś tematy w stylu chcę być wyższa i mieć mniejsze piersi bo te są .... zawsze znajdzie się następne gdybym... :D

chcesz isc mimo braku partnera to idz i baw sie dobrze, nie masz ochoty isc to nie idź i nie przejmuj sie ludzmi ze szkoły ps. jak bardzo sie obawiasz ze klasa bedzie sie dziwować ze nie poszlas to powiedz ze sie zle czułas... kazdy moze miec gorszy dzień

no to musisz miec bardzo niska klase skoro sie tak przejmujesz:o a ciegole sie mowi ze społeczenstwo coraz wyzsze... u mnie w klasie, a szkołe srednia skończyłam pare lat temu było kilku wysokich, takich 185-190 i w innych rownoleglych klasach tez sie zawsze jakis wysoki trafiał.