WKOPAĆ KOGOŚ

JAK TO JEST Z TYMI MANDATAMI? moja kolezanka ostatnio jechała autobusem i złapał ja kontroler a ona podała dane swojej kumpeli, oczywiscie mandatu niezapłaciła i teraz do tej kumpeli pewnie przyjdzie za jakis czas ze mandat nie został zapłacony i zeby zapłaciła z odsetkami i teraz jak ma udowodnic ze to nie ona? ciekawi mnie to bo jak ktos by mnie tak wkopał to nawewno bym nie płaciła tylko jak miałabym to udowodnic ? miał ktos kiedys taka sytuacje?

innej osoby. przynajmniej u mnie w mieście każą pokazać dokument, z którego spisują. Jeśli odmówisz mogą wezwać policję. Ale rzadko to robią :-)

naciągane. Przecież powinien wziąć dokument a nie na słowo. Mogła by mu również podać całkiem fikcyjne, nie istniejące dane... przecież przy braku dokumentów wzywają policję albo straż miejską

u nas w miescie nie :/ ale fałszywych nie podaja bo oni odrazu dzwonia tam do siebie i sprawdzaja czy takie dane istnieja u nas czesto gapowicze gadaja kogos dane :/

jest tu ktos?