serdeuszko puka w rytmie...

zakochalam sie w styczniu w lekarzu mojej cioci... rozmawialam z nim kiedys chwile, ale bardziej na temat jej zdrowia, on w pracy, ja niesmiala,fajny facet, spokojny, opanowany, z pasjami, szarmancki,,, serducho mi bilo mocniej na jego widok, milo sie usmiechal zawsze gdy sie widzielismy, dzis go spotkalam przez przypadek znow sie milo usmiechnal, ale nie bylo szans pogadac, on wchodzil, ja wychodzilam, widac bylo, ze sie spieszyl...kurde jak dowiedziec sie czy ma kogos,,,

help

nie wiem co radzic

spytaj sie go wprost

nie ma szans, nie bywam juz wtym miejscu, nawet nie mieszkam w tym miescie, ejstem zalamana

spytaj sie cioci co o nim wie

ja sie kiedys kochalam w weterynarzu mojego psa

juz ja przetestowalam sto razy

A wiesz gdzie mieszka? Moze pokrec sie w "jego" okolicach

nie wiem :(

Jak lekarz wystawia pieczatki to czasem jest napisane. Ja troche bardziej za mlodu (mialam 20 lat) podkochiwalam sie najpierw w moim dermatologu a potem weterynarzu. No ale z czasem przeszlo.... Jezeli nic o nim nie wiesz to sprobuj wybrac sie do niego z wizyta (pod jakims pretekstem) i wybadac co i jak wprost od niego.

to psycholog specjhalizujacy sie dopiero, wizyt nie daje

zadzwon