Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lamblia

Robiliście fotki przed ślubem tzn 2-3 godzinki przed?

Polecane posty

Gość ELLU 066
Ja jestem zwolenniczką zdjęć przed ślubem. brałam ślub 25 sierpnia o godzinie 17, a plener mieliśmy od godziny 13 do 16. Było naprawdę super, a do tego zapomnieliśmy o nerwach, które towarzyszyły nam od rana. Suknia się nie pobrudziła, może delikatnie pogniotła ale nikt tego nie zauważył więc ja polecam takie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez uwazam ze zdjecia przed slubem nie sa dobrym pomyslem,bylam teraz na weselu gdzie mloda para wlasnie przed jkosciolem pojechala w plener,pann mloda wrocila z brudna sukiennka i pognieciona nie wygladalo to najladniej w kosciele:-/,wydaje mi sie ze najlepiej zdjecia zrobic po pierwszym tancu mlodych i obiedzie,wtedy para mloda szybko ucieka na 2 godzinki,u mnie tak bedzie i dlatego biore slub o 16:15 abysmy mogli tak o gora 20 pojechac na 2 godzinki na zdjecia i szybko wrocic,dla mnie nie sa one najwazniejsze,nie bede robic wymyslinych zdjec,zwykle proste aby miec pamiatke,wazniejsze jest dla mnie aby jak najwiecej czasu spedzic z goscmi z rodzina ktora moze tylko na ten dzien zbieze sie cala w komplecie:-0 cudowny to dzien:-) juz nie moge sie doczekac 10 maja:-) ale dni leca leca i juz niedlugo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwi1234567
My mieliśmy przed ślubem i nic złego się z suknią nie stało. Wesele minęło mi tak szybko, że aż szkoda. Nie wyobrażam sobie bym miała jeszcze z wesela wyjechac na ok. 2 godzinki na zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyjeżdzałam ze swojego wesela dwa razy i niczego nie żałuję :)...pierwszy raz po obiedzie,pierwszym tańcu - na plener....drugi raz wieczorem na zdjęcia studyjne...i wcale nie czuję żebym coś straciła bo mnie trochę czasu nie było...przecież to normalne że trzeba porobić zdjęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YHY masz racje,ja tez tak planuje moj slub bedzie o 16:30 i po obiadku zdjecia,uwazam ze kepiej w trakcie niz przed,znam duzo przypadkow ze suknia sie pobrudzila,lub garnitur a nawet fryzura rozwalila:-/ ale kazdy robi wobec swego gustu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem wamze ja miałam
sesje 3 dni po slubie i nie żałuje.mam super artsytyczne fotki,które robilismy cały dzien.Lezelismy,skakalismy.Nie musielismy myslec o czasie ani o strojach.No i efekt jest wspaniały>mamy sesje jak z Vivy czy Gali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×