Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Andzia74

FABERLIC-współpraca

Polecane posty

Zapraszam do współpracy z firmą Faberlic. (kosmetyki tlenowe) Są dwa sposoby współpracy z Faberlic: 1. Zostajesz konsultantem dokonującym zakupów na potrzeby własne i swoich klientów. Otrzymujesz wtedy aż 27% rabatu na wszystkie zakupione produkty. 2. Zostajesz konsultantem, który oprócz własnych zakupów buduje zespół Konsultantów. Otrzymujesz wtedy dodatkowo od 6% do 26% dodatkowej zniżki w zależności od wyników własnych i grupy. Zasady szczegółowe: I. Rejestracja Deklaracji następuje przy pierwszym zamówieniu II. Nie ma opłaty wpisowej III. Nie ma minimalnego zamówienia, składasz zamówienie o dowolnej wielkości i jako Konsultant Faberlic otrzymujesz aż 27% rabatu już od zakupu jednego kosmetyku IV. Jako Konsultant korzystasz dodatkowo z ofert specjalnych, które dostępne są tylko dla Członków Klubu Faberlic V. Każdego miesiąca czeka na Ciebie i Twoich Klientów nowa oferta promocyjna w postaci katalogu i dodatkowych ofert specjalnych Chcesz się wpisać to napisz do mnie. Wyślę ci deklarację i katalogi. Moje gg 2653390 a mail adamuska@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajna sprawa! Widzę, że się zajmujesz FM group. Tutaj też są perfumy, tyle że o kategorię wyżej. No i cenowo o 5 złotych droższe. Ale za to korzystniejszy plan marketingu. W pierwszym planie od 6% do 24. W drugim dodatkowo jeszcze 5% i ewentualnie 1% z obrotu całej firmy rocznie. Jak chcesz pogadać o tym, to napisz na centrum.rf@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strona jest tu www.sayint.com.pl, a gg nie mam. Nie lubię go. Odezwij się na maila to podam ci Skype do naszego biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam skypa widze że to coś podobnego do FM nawet starter maja podobny nie mam na razie kasy żeby znowu wykupywać starter itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to w dużym stopniu przypomina FM, ale też są różnicy. A co do startera, powiedz - z jakiej jesteś mieściny? Jeśli blizko, to mogę udostępnić swój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
Murcia, kojarzysz skrót "kobieta z K-M-S" czy to tylko przypadkowa zbieżność nicków ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
Szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak apropo, Jaka to jest zbieżność nicków? Jakoś mi zupełnie inaczej wyglądają :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
Kobieta z K-M-S miała nick "Murcielago". I była prawdopodobnie z (miasta) Łodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle wracając do tematu zapraszam do współpracy z Faberlic (kosmetyki tlenowe) www.faberlic.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tyż tylko z Dolnego :-) Trochę jednak daleko ... Szkoda. Ale nic, może kiedyś sytuacja będzie inna! W każdym bądź razie zapraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w Łodzi jedynie po drodzę do Wawy. To chyba się nie liczy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
Nie liczy się. Szukam konkretnej osoby (z K-M-S :D ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchajcie a jest faktycznie jakaś firma zlecająca skłądanie długopisów? potrzebuję czegoś co można robić typowo w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
Składanie długopisów ??? Kobieto, nie bądź naiwna. To podobny kanał, jak zarabianie przez klikanie w reklamy w internecie czy czytanie maili ! Jak chcesz mieć biznes w domu i masz stałe łącze to jedyny sensowny pomysł to sklep internetowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
chyba mam :) . (sprawdzone w praktyce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delikatny śledzik
A jeżeli zaczniesz myśleć o takim biznesie i stać cię na wydanie ok 40 pln koniecznie najpierw kup książkę p.t. "Jak założyć skuteczny i dochodowy sklep internetowy" - Wojciech Kyciak, Karol Przeliorz http://bazzar.interia.pl/site/cat/1030/comp/69040/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co dla Ciebie jest ważniejsze – pracować czy zarabiać? Decyduj sam, co dla Ciebie jest ważniejsze – błędne poczucie komfortu i własnej powagi, jakie daje ciężka mozolna praca czy rezultaty, jakie często można osiągnąć z minimalnym wysiłkiem. Mnisi buddyjscy praktykują takie ćwiczenie. Przez wiele lat oni układają skomplikowany i ładny obraz z kolorowego piasku, a kiedy obraz jest gotowy – rozpraszają go niszcząc owoce własnej wieloletniej pracy. Według ich światopoglądu taka praca, co nie zostawia po sobie żadnego rezultatu ma być sposobem na osiągnięcie nowych duchowych wyżyn. Można się zachwycać tymi ludźmi, jednak raczej świadomie nie starasz się robić to samo we własnym życiu. Prawda? Ale czy przypadkiem my – osoby praktyczne i racjonalne – nie zajmujemy się dokładnie tym samym? Zapewniam Cię, że podobne podejście do pracy u zwykłych ludzi wcale nie jest rzadkością. Z tym tylko, że ludzie ci, w odróżnieniu od mnichów buddyjskich nie zdają sobie z tego sprawy. Niedawno słuchałem nagranie seminarium pewnego znanego i odnoszącego sukces Internet-przedsiębiorcy. Bardzo szanuję tego człowieka, ale jedno wypowiedziane przez niego zdanie wywołało u mnie ostre poczucie protestu. A powiedział on o tym, że uważa Internet-biznes za bardziej \"ciężką i intensywną\" pracą, niż praca przy tokarce. Według jego wyznania on praktycznie non stop pracował od rana do nocy przez ostatni rok, nie miał nawet przerwy obiadowej (i nie był to początkowy okres rozwoju jego biznesu!). Ten człowiek własne słowa uważa chyba za wyznacznik poziomy szacunku i jego siły woli. Myślę, że jest on przekonany, iż ta jego zdolność przez lata pracować na krawędzi ludzkich możliwości – jest tym atutem, który czyni z niego odnoszącego sukces przedsiębiorcę. Sam uprawiam Internet-komercję i mogę powiedzieć, że mam zupełnie inaczej. Od samego początku pracowałem coś około 2 godzin dziennie i nie zauważyłem żadnego nadmiaru zadań do zrobienia. Przy tym, praktycznie od razu otrzymywałem zysk, który na dodatek ciągle wzrastał. Ogólnie, nie podoba mi się samo słowo \"praca\". To nie była praca. Ostatni raz miałem pracę rok temu latem, kiedy dorabiałem w takiej małej fabryce czapek-bejsbolówek. Od tamtego czasu nigdy nie wykonywałem czynności, którą można by było mianować słowem \"praca\". Owszem, to, co robię przynosi pieniądze i w TYM KONTEKŚCIE jest pracą. Ale nie robię nic, co wymagałoby wysiłków nad samym sobą, cierpliwości, samodyscypliny i podobnych cech charakteru, koniecznych do wykonania czynności NIEPRZYJEMNYCH lub PONIŻAJĄCYCH. Można powiedzieć, że uprawiam swoje hobby. Średnio zajmowało to 2 godziny dziennie, w dni wolne więcej (nie mogłem się doczekać wolnego, by więcej czasu poświęcić ulubionemu zajęciu!). Powstaje pytanie, – co dało możliwość robić tak mało i przy tym cieszyć się z rezultatów wyraźnie ponadprzeciętnych? Oto mała podpowiedź. W pracy zajmowałem się tworzeniem obrazów z piasku, które zamierzam puścić z wiatrem. Zawsze miałem sporo wolnego czasu. To pozwalało bardzo dobrze zastanowić się nad priorytetami w sprawach i wykonywać tylko te, co mogą dać naprawdę wielkie rezultaty. Jest to niemożliwe, jeśli pracujesz od rana do wieczora. Nie masz wówczas możliwości zatrzymać się i dokonać wyboru wśród spraw najważniejszych. Będziesz robił wszystko jak leci i wg rachunku prawdopodobieństwa większość czasu raczej zmarnujesz na sprawy zupełnie bezwartościowe. Myślę, że słyszałeś o zasadzie 20/80. Przypomnę: 20% działań dają 80% rezultatów. А teraz podlicz, – jakie masz szanse zrobić własne te 20% spraw, jeśli łapiesz się za wszystko naraz? Apropos, ciekawy szczegół. Standardowy dzień pracy trwa 8 godzin. 20% od 8 – nawet mniej niż 2 godziny. Można rzec, że jest to teoretyczne potwierdzenie mojego praktycznego doświadczenia. A oto jeszcze jeden ciekawy fakt! Pracować mało psychologicznie jest o wiele TRUDNIEJSZE niż pracować dużo. Wynika to z tego, że praca daje nam pewną ulgę. Odciąga nas od bieżących problemów i lęków, daje niejako pewność sukcesu. Nawet kiedy nie daje rezultatów zawsze daje UCZUCIE tych rezultatów. Ale spróbujcie nic nie robić. Za chwilę do głowy zaczną włazić złe myśli. Będzie się wydawało, że biznes zsuwa się po pochyłej do otchłani. Poczujesz nawet winę za to, że leniuchujesz leniuchujesz, podświadomie będziesz czekał aż jakieś wyższe siły Cię ukarzą. Poza tym, przerwać pracę i skorygować kurs, którym podążasz też jest bardzo trudne. Cechą pracy jest inercja. Jak już zaczniesz pracować, to nie możesz się zatrzymać. Nawet wtedy, gdy czujesz się okropnie i robisz coś, co absolutnie jest niezgodne z Twoimi potrzebami. Wiele ludzi uważa, że wielka miłość do pracy o jej ogrom na codzień nieomylnie prowadzi do sukcesu. Jestem gotów przyznać, że może tak rzeczywiście jest. Tylko że taka droga zawsze okazuje się być bardzo długą i małoskuteczną. Gdyby zamiast zacięcie \"dużo pracować\" człowiek pilnie wybierał sprawy naprawdę ważne i często weryfikował kierunek swojego ruchu – osiągnąłby dokładnie te same wyniki, ale 5-10 razy szybciej. Decyduj sam, co dla Ciebie jest ważniejsze – błędne poczucie komfortu i własnej powagi, jakie daje ciężka mozolna praca czy rezultaty, jakie często można osiągnąć z minimalnym wysiłkiem. Bardzo często w życiu trzeba wybierać jedno lub drugie. Nie przypadkiem Jon D. Rockefeller kiedyś powiedział: \"Kto przez cały dzień pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniądze \". A. Belawski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w czasie okresu
Murcia, ale tak w 2 zdaniach, jaka jest idea tej pisaniny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiedź jest w tekscie. Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć - poczytaj z uwagą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×