kto tu coś wie o drzewkach bonsai.

proszę się pojawić w wątku :)

up :)

chcę upić drzewko bonsai 6 letnie, 15-20 cm, czy to dobry pomysł? czy takie drzewko w ogóle przypomina to co pokazują na zdjęciach czy to kikut? HELP!!!

a po co chcesz upić to drzewko? straszne rzeczy...pij do lustra a drzewko zostaw w spokoju! :P

no i co radzisz? kupić takie bonsai z allegro? nie mam pojęcia - nie znam się, ale myślę, że fajnie by wyglądało... tylko jak się te zdjęcia mają do rzeczywistości? :(

K upic - zgubiłam literkę. ...

No pewnie, że lepiej, ale nie widziałam żadnego bonsai w kwiaciarniach w okolicy ani nigdzie. Nie jestem z Warszawy :(

ja mam drzewko:) od paru lat i już było uformowane:) kompletnie nie masz pojęcia jak ono wygląda?

no wiesz co wiem co to drzewko bonsai , ale wszędzie na zdjęciach laski, która je sprzedaje po względnej cenie sa okazy 15 letnie, a ona sprzedaje 5-6 letnie uformowane też, czy to się dużo różni od zdjęcia. Nie chcę kupić jakiegoś zgrzeda :( To ma być prezent.

nikt tu nic nie wie o drzewkach bonsai. Co wy w ogóle wiecie? ogólnie załamana jestem wami tutaj i tyle. o jeżach nie, o bonsai nie, o niczym - tak. kurde - co za bida :(((

napiszcie coś o drzewkach bonsai!!! PLEASE!!!

Bonsai bardzo mnie urzekają, ale nie umiałabym go sama stworzyć. Jesli chcesz sie czegos dowiedzieć wpisz w google i tam znajdziesz odpowiedzi

nie wątpię, że wiesz jak bonsai wygląda;) chodzi mi o to, konkretnie:D daj linka do aukcji, to kolektywnie ocenimy

wszystko mi się kićka w głowie. tyle wam napiszę w tym wątku. znam powiedzmy 2 języki , teraz uczę się trzeciego języka od jakiegoś czasu i w tym języku mam myśli w głowie - czasem mam więc... trójjaźń. rozumiecie mnie? najczęściej mysli mam w tym3 języku, ale od czasu do czasu w tym drugim. Oprócz tego jeszcze się uczę i to wszystko powoduje, że jestem już na granicy korby + nie wiem co kupić na prezent!!!!

powiem wam tylko, że powinnam mysleć w tym języku, a myślę w tym trzecim. czemu? oto zagadka mnie samej dla siebie. to chyba jest świadectwo korby ogólnej - może ten bonsai też? kto wie...

daj linka tu. natychmiast!!! PS. myślę w tym trzecim bo nie zyję na wyspie. jak tylko coś mi się w życiu poprzestawia - myślę jak ludzie z wyspy :(. czy można to zrozumieć? wątpię. no dobra - dajcie coś o tych bonsai. po polsku.

zawsze myślałam w II języku - w pierwszym - w szkole średniej skończyłam myślenie w tym języku. może to dlatego, że mam pełno myśli w głowie? a wy co macie w głowie? drzewka bonsai?

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D ja, dla ścisłości, mam w głowie baobab sajonara!

baobab. fajnie. a ja ..sumika afrykańskiego w tej chwili :(

ostatnio powiem wam, że wiele się naczytałam i dotarło do mnie wiele rzeczy. jakoś tak nie rozumiałam tych rzeczy wcześniej. ale odkąd to zrozumiałam to myślę, że jakoś tam w tym mózgu sobie wszystko na nowo poukładam. bo już mi się rozsypał - był taki czas w życiu mem.

mieliście tak, że wam się cała głowa rozsypała w kawałki i musieliście sobie wszystko na nowo tłumaczyć? jeśli tak nie mieliście to w sumie nic nie wiecie o życiu. i może dobrze. kto wie?

no to dalej o tych drzewkach bonsai. powiem wam tylko, że jak tak patrzę na siebie dziś to myślę, że nie doceniałam kiedyś wielu osób i tego jakie w sumie były cwane. doszłam do wniosku więc, że ja się urodziłam z dala od mojego pierwszego języka mentalnie i ja nigdy do tego myślenia nie pasowałam, ale tylko to ma sens w tej rzeczywistości i dlatego dostałam po dupsku :( i zawsze tu dostanę. a teraz wracamy do bonsai, których też w Polsce nie wymyślono.

ogólne informacje na temat bonsai http://expertia.pl/strefa/blog/baca/2008/nov/3/moja-przygoda-z-bonsai