Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chokolatte

zolzy...czas na zmiany,ale tym razem nas samych....

Polecane posty

Ewa myślę ze powinnaś się zająć teraz soaba i zacząć zmieniać siebie,zostaw go narazie niech pomyśli spokojnie,przemysli to wszystko,ty przemyśl sama też co mogłabyś zmienić w sobie,w zachowaniu,w podejściu do niego-moze więcej ciepła,miłości,r.óżnych rzeczy które was tak bardzo mocno kiedyś łączyły?????? napewno takie są on poprostu chce takiej kobiety w jakiej sie zakochal......... mój tez mi to powiedział. musimy też o to dbać,o nich dbać tak jak to robiłysmy za nim pojawiły sie dzieci,problemy zyciowe... potem jak przemyslisz to i bedziesz wiedziala co chcesz zmienic przezde wszstkim w sobie,zadzwoń do niego i poproś o rozmowe,powiedz mu o tym wszystkim, spróbujcie razem wrócić do tego co było,to nie jest jeszcze stracone tylko duzo zależy od ciebie teraz... życze powodzenia.... i mnie tez tego życz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj meliskaa skoro uważasz sama ze się nią stałas to znaczy ze bylaś inna-czas na zmiany........ czas aby powróciła tamta kobieta... ty sama wiesz co robisz źle,wieć pracuj nad tym, wprowadzaj w zycie swoje prawdziwe ja, a niweluj ta zołzę jak najbardziej i najcześciej sie da... to tylko od nas zależy na ile sie zmienimy,jak bardzo nam na tym zależy i jak bardzo same tego chcemy,powodzonka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę Ci, ale u mnie to już raczej przegrana sprawa. On mnie unika, nie chce mieć żadnego kontaktu i.t.d. Może chociaż Tobie się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa nie poddawaj sie,nie pokazuj mu własnie teraz ze tobie nie zależy,bo zależy ci przecież bardzo,postaraj sie jak najbardziej potrafisz,zaufaj mi,warto spróbować i sie nie poddawać......... dzieki za Zyczonka........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie tylko tutaj ty moja floro na gg częściej jestem,bo mi strasznie net w domciu chodzi i nie mam jak wchodzić na forum... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chokolatte----> Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić :) :) Ale tak poważnie, to naprawdę chciałabym sie zmienić. Ciągłe wszczynanie awantur i zazdrośc, może mi tylko zagrozić niż przynieść coś pożytecznego. Dlatego postanowione! Od dziś ostra praca nad sobą, nad swoim cholerycznym charrrrrakterkiem! Już nawet mam pewne zasługi, bo od poniedziałki nie pokłóciłam się z mężem. Tylko sobie rozmawiamy cichuteńko. :) Obym wytrwała w postanowieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chokolatte - a co mogę zrobić? Proponowałam spacer - odmówił. Chcialam porozamawiać chociaż na gg, usłyszałam, że przykro mu, ale mam rację, że to koniec i dobrze, że to rozumiem :( Nie chcę mu sie narzucac, aby nie zraził sie do mnie jeszcze bardziej. Powiedział, że na spotkania jeszcze za wcześnie, ze za bardzo go to boli :( Nie wiem już co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście że latwiej powiedzieć niż zrobić, gdyby to było takie proste to na świecie panowałaby sielanka, żeby się zacząć zmieniać totrzeba miec naprawdę silną wolę ostatnio czytałam, coś takiego: awantury i klotnie nie prowadzą do niczego, nic nie dają a wręcz pogarszaja sytuację, szczury w laboratorium jak wejda w ślepą uliczke to szukaja nowej drogi wyjścia, więc dlaczego my ludzie zachowujemy się mniej inteligentnie od zwierząt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, chlopczyki co z wami???????????????? gdzie jestescie???????????????? nie bylo mnie troche atu takie pustki,co sie z wami dzieje?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×